reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

taycia, ślicznych masz chłopaków!! :-)

ostkapa, trudno mi pomóc, ale wydaje mi się, że 240ml to strasznie dużo jak na 3 miesięcznego maluszka. Ale może nie dojada wcześniej i w ten sposób rekompensuje sobie? Nie wiem, nie znam się.. Mój Błażejek max wypija 140 mm na jeden raz. Ale rzadko mu podaję mm

mdmd ja w środę zrobiłam pierwszą próbę i z cząstki jabłuszka odskrobałam łyżeczką, z tego wycisnęłam sok przez sitko i dałam młodemu na łyżeczce ;-) nie powiem, minę miał baaaaardzo zdziwioną :-D ale chyba mu smakowało, bo się nie skrzywił. No i nic mu nie było. Ale to było tak na próbę, na poważnie zamierzam zacząć mu rozszerzać dietę od maja, czyli jak będzie miał prawie pół roku i zacznę pewnie od marcheweczki i jabłuszka. Ale chyba jakoś wcześniej jeszcze podaje się jakiś kleik czy kaszkę..? Czytałam o tym, ale już nie pamiętam. Coś mi tylko świta, że ma być z glutenem, żeby dziecko miało z tym kontakt i nie wytworzyło sobie przeciwciał.. No, ale tak jak piszę, jeszcze jestem zielona w tym temacie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ostkapa - no sprobuj 210 ml,bo 240 ml to moj Grubasek nawet w brzuszku nie pomiesci i oczywiscie na koniec wode...na oszukanie. Daj znac jak poszlo

Kruszka - jak tam Franek,bo ciekawa jestem?

Multiplicapini - my dzisiaj zaczelismy od marchewki, pietruszki i ryzu. Maly zjadl kilka lyzeczek na sprobowanie i sie rozplakal,ze mu zabralam :confused: ja najpierw wprowadzam warzywa,a dopiero potem owoce,bo jesli dziecku zasmakuje owoc to moze juz nie chciec zupek,wiec od najgorszego po najlepsze. Jabluszko bedzie u Nas pozniej...

Jesli chodzi o gluten to wprowadza sie go kolo 6 miesiaca Jak wprowadzać gluten? - www.mamazone.pl

Moj Mikus cos rozdrazniony ostatnie dwa dni ...mysle sobie,ze moze po szczepionce taki drazliwy... :baffled:
Milej nocy Kobitki!
 
Ostkapa może faktycznie mała się nie najada i później sobie nadrabia? 240 ml to rzeczywiście bardzo dużo, moja mała zjada 120 ml.

Wprowadziłam kleik tzn. do ostatniego karmienia dodaje miarkę kleiku kukurydzianego i stopniowo będę zwiększać:-)

Taycia ja też zamierzam najpierw wprowadzać marchewkę i kolejne warzywka, a na samym końcu owocki, zobaczymy jak mała zareaguje;-) Twoje dzieciaczki są cudne:-)

Tak na marginesie mnie również wypadają włosy:tak:

Spokojnej nocki życzę:-)
 
Tycia cudne dzieciaczki :)
Co do jedzonka to ja również najpierw jarzynki. Dziś kupiłam kleik i zamierzam dać małemu na dniach tylko nie wiem może najpierw dać rano zeby zobaczyć jaka będzie reakcja?
Ostkapa ale dużo ci zjada mój by też tyle nie wypił;)
 
U nas efektem około 20 ml kleiku było brak kupy przez prawie dwie doby. Na szczęście jak już się pojawiła, to normalna, więc dziś Kubanek dostał znowu kleik, tym razem z 50 ml mleka i jednej łyżki kaszki. Jest śmiesznie, bo nie wie co ma robić z tym gęstym w buzi, denerwuje się jak już połknie, a ja się spóźniam z kolejną łyżeczką. No i nie za bardzo wiem, ile mu dawać. Czy jeśli np. wypija 150 ml mleka, to mam mu dawać odpowiednio kleik zrobiony z takiej ilości mleka czy mniej?

Taycia, jaki Mikuś już duży! Duży Mały Mężczyzna :)

Mój dzidziol
 
Sama nie wiem czemu Zosia jest takim łakomczuchem. Niby przez cały dzień je co 2,5 - 3 godziny. Ale od 16 to mogłaby nawet co godzinę sobie pojadać. Nawet nie przysypia przy piersi, po prostu jak się najada to puszcza i zaczyna się do mnie uśmiechać lub patrzeć prosto w oczy.
Wczoraj po kąpaniu zrobiłam tak, ze najpierw dałam 150ml mm (krzycząła strasznie jak się skończyło mleko), to dosadziłam ją co cycka i ... zasnęła po jakimś czasie. Szkoda ze nie ma miarki w piersiach, to bym wiedziała ile w sumie wypiła. Dziś wieczorem spróbuję zmniejszyć do 120ml, a potem pierś podam znowu. Może się uda:-)

babyduck śliczny synek!!!! Słodziak:-)
 
Babyduck - jakie piekne ma oczka! sliczny jest !!!

Ostkapa - nie zmniejszaj jej do 120 ml. Niech zje nawet 150 ml... moze tyle potrzebuje...

Dzisiaj Mlody obudzil sie o 3.30 i nie mogl spac prawie do 5,a ja z nim... grrrr:wściekła/y:
 
Taycia super chłopaki. świetnie razem wyglądają. pewnie będą się świetnie dogadywać...

Ostkapa u mnie identycznie. w dzień jeśli chodzi o karmienie piersią daje się wytrzymać. u nas karmienie co 2h ale im bliżej wieczora tym częsciej muszę przystawiać i widzę jak Młoda się denerwuje bo niewiele co jest...cycki flaki. ja na Twoim miejscu bym spróbowała te 210 ml...albo np może spróbuj dać troszkę mniej mleka ale odrobine zagęscić go Sinlaciem i wtedy Zosia bardziej się nasyci??? acha...też żałuję że w cyckach nie ma miarki...

dziewczyny a ja wczoraj jadłam chrupki kukurydziane i tak dla spróbowania dałam Hance polizac...ta jak się przyssała to nie było zmiłuj...musiałam jej dac, dwie chrupki zjadła:-D.oczywiście bardzo uważałam żeby nie odłamywały się duże kawałki ale Hanka nieźle sobie radę dawała...no i nic jej nie było, dziś kupa normalna, w nocy standardowo...

dziś popełniłam klasyczne faux-pas...zawoziłam starszą do przedszkola i tam był akurat mąż kobitki z którą rodziłam w szpitalu...oczywiście zaczęliśmy opowiadać o swoich dzieciaczkach a ja nagle pytam" czy żona karmi piersią...?" Facet w sumie normalnie odpowiedział ale to forum mnie nauczyło żeby o takie rzeczy nie pytać:baffled:. mnie osobiście nigdy to nie przeszkadzało...ja nawet jestem dumna z siebie że karmię piersią bo kosztuje mnie to dużo wysiłku i wiele wyrzeczeń...ale zrozumiałam że takie pytania w stosunku do innych są nie na miejscu...:sorry2:

wczoraj udało mi się nakarmić Młodą mm...duża sztuka, zaczęło się od darcia, standardowo ale Hania zjadła 120 czyli chyba standard jak czytam o was...ale w nocy budziła się i miałam wrazenie że po prostu chciało jej sie pic. po przystawieniu do piersi i paru łykach Niunia usnęła na 4 h. moje pierwsze 4 h snu od bardzo długiego czasu:-p. ale czy wasze dzieciaczki też budzą się na picie?
 
ostkapa, problem może leżeć w smaku mleka. To modyfikowane ponoć smakuje dzieciom i jedzą nawet jak nie są głodne. Jakbym czekała, aż Kuba sam się odessie od butelki, to prędzej by pękł. Druga sprawa, że potrzeba kilku minut, żeby do mózgu dotarła informacja z żołądka, że jest pełny.
W tej chwili Kuba dostaje 150 ml gotowego mleka. Jak kończy pić to się denerwuje, nerwowo gryzie smoczek, krzyczy. Ale po kilku minutach już nie pamięta i się uspokaja. Jeśli zjadł za mało, to najwyżej wcześniej zgłodnieje.
Więc daj malutkiej te 150 ml i przeczekaj. Chyba, że po np. pół godzinie nadal będzie ewidentnie głodna, to można jej podać jeszcze 30 ml.
 
reklama
baby duck możliwe że mm jej lepiej smakuje. ale zauważyłam że jak ma dość to puszcza butlę. Czyli nie ma parcia na zjedzenie takiej ilości mleka jakiej jej podam. Nieraz starcza jej te 180ml... Poza tym jak próbuję ją oszukać i najpierw jej dawałam 120ml i szłam dorobić więcej (nie miałam większej butelki, więc jadła na dwie tury) to po odbiciu zaraz był taki lament, ze uszy więdły. Też chciałam ją "przetrzymać" ,że może zapomni, ale niestety...
Ok, przekonałyście mnie żeby nie zmniejszac do tych 120ml, zatem póki co zostanę przy 150 + cyc. Chyba ze w piersiach będą pustki, to najwyżej dorobię jeszcze troszkę...
Ech, jak się karmi piersią to problemy, ale widzę ze jak mm to też nie jest za wesoło...
 
Do góry