Ja miałam wizytę tydzień temu, moja ginka też mi nic nie mówiła o KTG, a ja się zapomniałam zapytać, pomierzyła i posprawdzała co trzeba na USG, mam za tydzień iść na wizytę to zobaczymy, pod warunkiem, że nie urodzę do tego czasu. Na razie dzidzia ładnie się rusza, ja się dobrze czuję to się nieprzejmuję, w okolicy ma 2 szpitale, jak coś to zawsze można podejść i sprawdzić dzieciaczka jak się sprawuje
reklama
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
Dziewczyny jak ja się paskudnie czuję, już kręgosłup mnie nie boli, ale podbrzusze jak na miesiączke boli co jakiś czas, mały wierci mi głowką dziurę w macicy, na dole czuje takie dziwne kręcenie, duszno mi, na wymioty mnie zbiera... leżę i odpoczywam, ale jestem w razie w w pełnej gotowości, by znów odwiedzić IP. I w ogóle tak dziwnie brzuch odczuwam. Podobnie czułam się wtedy zanim miałam skurcze do porodu, co do szpitala pojechałam. Leżę i czekam, może coś się rozkręci, jeśli nie, to chciałabym się dzisiaj wyspać...:----(
badka
Fanka BB :)
cyntek - to niedobrze Trzymaj się dzielnie.
pati - u mnie też gin nic nie mówił o ktg, ale tak jak pisałam pierwsze ktg w pierwszej ciąży miałam podczas porodu ( dwa dni przed terminem)
Badania na paciorkowca już miałam - najbardziej zaskoczyła mnie jego cena 150 zł.
Czop mi w pierwszej ciąży tak jak i wody w ogóle nie odszedł, no chyba, że go przeoczyłam :-)
pati - u mnie też gin nic nie mówił o ktg, ale tak jak pisałam pierwsze ktg w pierwszej ciąży miałam podczas porodu ( dwa dni przed terminem)
Badania na paciorkowca już miałam - najbardziej zaskoczyła mnie jego cena 150 zł.
Czop mi w pierwszej ciąży tak jak i wody w ogóle nie odszedł, no chyba, że go przeoczyłam :-)
ja mam ten sam problem, najpierw lekarz powiedział że do terminu nie dotrwam, poza tym do kolejnej wizyty 9 listopada też nie wiadomo... a na pierwsze ktg kieruje mnie dopiero od 12 lis... paranojaa mnie niepokoi fakt,że mój gin nie zleca mi chodzenie na ktg!!! chodze do niego prywatnie i nie ma u niego ktg tylko na ostatnim usg posłuchał serca a ktg to też o ruchy chodzi..... sama juz nie wiem co mam myslec wizyta dopiero za tydzien to mu powiem
a ostatnie usg miałam robione jeszcze w lipcu - robiła mi je poprzednia lekarka. U mnie w mieście jest tak że robią tylko 3 usg (pierwsze dokładne z mierzeniem ważeniem , drugie podobne, a trzecie przed porodem, czyli po 36 tyg.-żeby stwierdzić jak ułożone itp). Ja miałam w sumie już 4, bo raz na "potwierdzenie ciąży w 7tyg, a potem jak leżałam w szpitalu. Suma sumarum jeszcze jedno usg przede mną, planowane na 12 listopada...ale czy wytrzymam.
eta ja miałam ten wymaz robiony w zeszłą środę, czyli w 35tyg., wynik już był w piątek, całe szczęście ujemny, uff
cyntek trzymaj się dzielnie! uszy do góry, może akcja jednak się rozkręci lada chwila, tym bardziej po tym wcześniejszych sensacjach...
Siaalala
Szczęśliwa Mama Pysia ;)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2012
- Postów
- 640
Cyntek trzymam kciuki żeby się rozkręciło lub wyjaśniło co jest grane. Dużo cierpliwości!
Młoda mamusiu współczuję, też przez to przechodziłam, ale moje bóle ustały pod wpływem zmiany pozycji i po prysznicu. Trzymam kciuki żeby poszło po Twojej myśli!
U mnie jest tak, że w każdej chwili mogę się zgłosić na IP i poprosić o ktg jeśli coś mnie niepokoi, jutro się dowiem czy lekarz w ogóle zleci mi to badanie czy przemilczy temat. Ja i tak wiem co robić w razie potrzeby po prostu jadę sprawdzić co u malucha i już.
Młoda mamusiu współczuję, też przez to przechodziłam, ale moje bóle ustały pod wpływem zmiany pozycji i po prysznicu. Trzymam kciuki żeby poszło po Twojej myśli!
U mnie jest tak, że w każdej chwili mogę się zgłosić na IP i poprosić o ktg jeśli coś mnie niepokoi, jutro się dowiem czy lekarz w ogóle zleci mi to badanie czy przemilczy temat. Ja i tak wiem co robić w razie potrzeby po prostu jadę sprawdzić co u malucha i już.
T
taycia
Gość
Cyntek - obyś urodziła tak jak sobie życzysz i byleby za długo Ciebie nie trzymali.
Mi czop odszedł w pierwszej ciąży 10 dni przed porodem, za tym razem było tak szybko,że żadnego czopa nie było...
Mloda Mamusiu - mi też się zaczęło kilka dni wcześniej bólami miesiączkowymi,więc przepowiadam,że poród już blisko...
Walczę o laktację - jest trudno. Mikuś ma straszny kaszel, budzi się w nocy. Lekarz go osłuchał, powiedział,że minie samo, mamy oczyszczać nosek... :-( złapał od Starszaka... no nic, wracam do oglądania TV.
Miłej nocki!
Mi czop odszedł w pierwszej ciąży 10 dni przed porodem, za tym razem było tak szybko,że żadnego czopa nie było...
Mloda Mamusiu - mi też się zaczęło kilka dni wcześniej bólami miesiączkowymi,więc przepowiadam,że poród już blisko...
Walczę o laktację - jest trudno. Mikuś ma straszny kaszel, budzi się w nocy. Lekarz go osłuchał, powiedział,że minie samo, mamy oczyszczać nosek... :-( złapał od Starszaka... no nic, wracam do oglądania TV.
Miłej nocki!
Julitte
Fanka BB :)
Cyntek trzymam kciuki!
Ja się nadal turlam... Skurcze mam, w dodatku mocne, ale nieregularne
Ja się nadal turlam... Skurcze mam, w dodatku mocne, ale nieregularne
reklama
Cyntek
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2012
- Postów
- 147
A ja nadal mam nieregularne. 3-7 minut. Ale momentami dochodzą do 70% skurcze. Sa coraz mocniejsze. Ale... Nie ma wód i regularnych skurczy wiec narazie nici z cesarki.
W uk sa dwa skany. 12 i 20 tydz. Pozniej 34 jeśli wczesniej było lozysko nisko albo inne cuda.
No i pozniej jeśli sa takie sytuacje jak ze mną czyli w 36/37 tyg jeśli jest złe ulozone.
Ktg wogole nie ma chyba ze do szpitala z bolami jedziesz. Badanie szyjki miałam dwa razy. Wczoraj na specjalne życzenie i dziś bo skurcze mam.
A i wczoraj Szyjka sztywna bez rozwarcie w dziś o 17 rozwarcie na cm.
W uk sa dwa skany. 12 i 20 tydz. Pozniej 34 jeśli wczesniej było lozysko nisko albo inne cuda.
No i pozniej jeśli sa takie sytuacje jak ze mną czyli w 36/37 tyg jeśli jest złe ulozone.
Ktg wogole nie ma chyba ze do szpitala z bolami jedziesz. Badanie szyjki miałam dwa razy. Wczoraj na specjalne życzenie i dziś bo skurcze mam.
A i wczoraj Szyjka sztywna bez rozwarcie w dziś o 17 rozwarcie na cm.
Podziel się: