reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Hej dziewczyny. Farbowanie włosów absolutnie nie wpływa na ciążę jak i karmienie piersią. Sa zastrzeżenia ale nie ze dziecku zaszkodzi tylko ze zapach farby moze doprowadzić do omdlenia matki. Co wtedy wpływa na przebieg ciazy. Jednakże nic sie nie przedostaje poza cebulki włosów.
Jeśli chodzi o powiedzmy lampke wina czy małe piwo to z krwiobiegu wychodzi po około 3 godz. Podobnie z mokarmami.
Czyli najlepiej sie napić zaraz po karmieniu. Następne za 3/4 godz wiec spokojnie możesz piersią karmić.
Tak wiec przy butelce wina. To jakieś 12 godzin ;) zalecane by odczekać.
Co do potraw... Hmmm kwestia jest sporna. Ja w pierwszej ciazy jadłam czosnek i ostre garściami. To samo podczas karmienia. Na Antosi apetyt ani rozwój ani inne przupadkosci to nie wpłynęło.
Moja kuzynka jadła po porodzie namiętnie ostre rzeczy. Chłopiec po pierwszym razie miał kolke. Drugiego dnia mu przeszło i nigdy wiecej.
Zwróćcie uwagę ze sa takie kraje jak Meksyk gdzie jedzą tylko ostre a nie wpływa to na dziecko. To samo owoce morza i kraje śródziemnomorskie. To kwestia przyzwyczajenia dziecka do jedzenia. Jeśli wiec w ciazy jadlyscie to co chcialyscie nie będziecie miały problemów przy karmieniu.
Albo chwila kolki i po bólu ;)
 
reklama
Nie mogę spać w nocy:baffled: śnią mi się dziwne rzeczy, do tego mam liczyć ruchy płodu po głównych posiłkach i strasznie mnie to denerwuje:cool: Np. teraz po śniadaniu Mała ruszała się tylko jak ją zaczepiałam i to tylko 8 razy:no: Wczoraj miałam zły dzień, do południa było mi niedobrze, najlepiej było jak leżałam:crazy:
Idę zaraz do laboratorium, jeszcze wyniki z moczu i krwi muszę zrobić.
 
Liczenie ruchów to glupota od ktorej lekarze odchodza ja swojego pytalam o te pomiary to sie osmial tylko i powiedzial.ze nie ma sensu bo kazde dziecko jestvinne jedno aktywne drugie nie raz ruszy sie 30razy a potem wcale bo nedzie spalo wiec nie stresuj sie tym liczeniem wazne ze czujesz ruchy i wszystko jest ok
 
mi też już coraz gorzej (ciężej) się śpi, przewracam się z lewego boku na wznak i z powrotem, poza tym często się budzę, nie mogę spać. dobrze że chociaż koszmarów dotyczących porodu jeszcze nie mam - może dlatego że staram się o tym nie myśleć, żeby nie zwariować...
w środę idę na badanie "paciorkowca", ile się czeka na wynik?
 
Ja się dzisiaj w nocy też umęczyłam. Wczoraj byliśmy na spacerze - niezbyt długim, ale jednak męczącym. No i miałam za swoje: bóle w krzyżu i w stawach biodrowych, bolące wiązadła w pachwinach i (czego nie rozumiem) bolący wzgórek łonowy. Nie mogłam sobie znaleźć pozycji do spania, a każda jej zmiana to mordęga. Marzą mi się choć 4 godziny intensywnego, efektywnego spania. Wolę tylko tyle niż 8 godzin przewracania się, bólu i spania na raty. :hmm:
 
Ooooo tak babyduck!!!
Jedna noc bez bolu!
Jeden dzień bez boli w kroczu...
I krzyżu...i lydek ;)
Do porodu już niedaleko wiec niedługo sie skończy ;)
Ja Di tego dziś chora jestem. Córka mnie zaraziła jakimś wirusem i mi słabo, w głowie sie kręci i gardło boli ;(
 
reklama
ooo, ja też dzisiaj się budziłam z bólu pleców i nie było dobrej pozycji. Ale pomaga mi bardzo poduszka do spania i karmienia, tzw wąż. Jak się o niego oprę plecami to mniej boli i mogę spać :-) polecam Wam, dziewczyny, jeśli jeszcze nie macie.
 
Do góry