reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

pati_pati dzidzia może się jeszcze odwrócić i to parę razy. Lekarz mi powiedział że ułożenie do 37tc nie jest pewne. Mimo wszystko trzymam &&&& aby było wszystko po Twojej myśli. To samo dotyczy wszystkich które już się zdecydowały na rodzaj porodu:-)
taycia musi być wszystko dobrze, nie ma innej opcji!!!
illusion87 czekolada jest dobra na takie harce:-) tez zauważyłam ze po słodkim mała zmienia pozycję:-D
 
reklama
Badka i Aga witajcie :)

Ja boję się cc jako operacji i ewentualnie jakichś komplikacji, wolałabym sn, wiem, że będzie boleć ale nie chciałabym mieć blizny, operacji, narkozy itd... bo to mnie przeraża, ale nie będę dyskutować, jeśli lekarze zdecydują o cc.

Taycia
ja też czuję często takie pulsowanie i w ogóle ruchy czuję nisko, a teraz w ogóle mam wrażenie, że mały się wykręcił odwrotnie niż do tej pory.

Illusion co do ruchów w okolicy żeber to też miewałam, ale odczuwałam je jak kolki, takie kłucie, więc nie wiem czy to akurat to samo.
 
Aga nie ma się czego bać... lepiej podchodź do cc na luzie bo jak będzie konieczna to żebyś sie nie stresowała:) przy pierwszym porodzie też nie brałąm pod uwagę cc tylko bardzo chciałąm rodzic sn no ale wyszlo jak wyszło... ważne że synek przezył... bo było groźnie. każdy inaczej dochodzi po cc jedne od razu chodzą a drugie tydz sie nie mogą ruszyć. Mi było ciężko ale dałam rade. Jak dla mnie to wole ten ból po cc niż bóle porodowe!!! Trzymam kciuki żeby było u ciebie dobrze:)
ostkapa dzięki wielkie!!!!
 
A ja chciałabym urodzić sposobem naturalnym bez nacinania i pękania... Takie moje marzenie.... pewnie się nie spełni :sorry:urodzić naturalnie pewnie urodzę ale i popękam...:baffled:

Ostkapa u Ciebie też Zosia :-) To będą już 2;-)


Ja dzisiaj cały dzień mam skurcze i to po kilka na godzinę ale nieregularnie..Wzięłam extra magnez, nospe i zobaczymy co dalej... jeżeli w nocy nadal będą to jutro lekarz koniecznie...:-(
 
Ostka - ja biore asmag 3x2 tabletki nospy na razie nie biorę chyba że tak doraznie jak mnie bardziej by spieło za dwa tyg mam odstawić magnez i czekać co będzie się działo .

Taycia - mój mały też tak pulsuje to czkawki regularne ale dzisiaj zauważyłam coś takiego jak wypięcie w jednym miejscu i jakbym widziała jak on oddycha tak sie poruszał mój brzuch oddechów dziecka to ja nigdy wcześniej nie zakodowałam więc nie wiem dokładnie co to było ale rozpycha się nieżle często mam tez tak że obracając się na drugi bok muszę do wc siku bo twardnieje mi brzuch jak wrócę z wc to już ok więc chyba jest jakiś ucisk na pęcherz który powoduje twardnięcie brzucha .

Crazy- zaciskaj jeszcze nóżki:)
 
Hej dziewczyny. Witam was z rana. Moje przypadkosci z ostatnich dni - minęły. Ciąża jest dziwna ;)
Pisaliśmy o ciuszkach to ja wam napisze ciekawostke;) wiecie ze jeszcze 16 lat temu w uda i około 25 w pl kolor niebieski był dla dziewczynek a różowy dla chłopców ;)
 
Witajcie listopadówki!
ulala ja też biorę asmag. Po ostatniej wizycie gin kazał mi zwiększyć dawkę do 4x2. I za jakieś 2-2,5 tygodnia odstawić. A widzę na suwaczku, że mamy ten sam termin :-) stąd pewnie te same zalecenia.
Na szczęście brzuch mi się narazie bezboleśnie spina. Może ze 2 razy miałam takie bóle jak na okres, ale do tej pory nie wróciły.
crazy ja też mam takie marzenie, ale nie wierzę, że w koperniku mnie oszczędzą i nie natną. A nawet jakby miała być cesarka to też przeżyję. Wszystko dla dzidzi. No i idealnie by było gdyby mi darowali niepotrzebnego bólu. Wiem, że ma boleć, ale byle nie za długo :-p
Wszystkie dziewczyny, które boją się cc trzymam kciuki, żeby u was poszło jak z płatka i bez strachu. Postarajcie się nie panikować tylko przyjąć to co będzie (bo tak widocznie musi być). Ból i strach miną, a Wy zostaniecie z Waszymi skarbami na zawsze i myślę, że na tym się trzeba skupiać, a nie na samym porodzie. Mi przynajmniej to przywraca trochę spokój.
 
Hej dziewczyny !! Pisałam tutaj na samym początku a później jakoś zrezygnowałam. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie na końcówce ?? :-)
Ja niestety od miesiąca mam bezwzględny nakaz leżenia i mam założony szew szyjkowy bo skróciła mi się szyjka i miałam rozwarcie na jeden palec w 27 tyg. ale jak widać już leci 32 tydzień także jest dobrze !! spinania brzucha miałam często ale teraz biorę 3x1 magnez i w ogóle nie mam żadnych skurczów :) Jedyne co mi doskwiera to ból spojenia w nocy przy każdej zmianie pozycji :-( i do tego strzelają mi biodra miałyście tak ??
 
reklama
Cc to i ja sie boje. Moze nie tyle boje co nie chce mieć. Mam wrażenie ze naturalny poród jest taki bardziej... Naturalny...
No wiecie...

Nacinana byłam podczas pierwszego porodu. Trochę tylko zakulo i no trochę boli pózniej. I szef przeszkadzają. Ale wierzcie mi
Ze po kilku tyg nie będziecie o tym pamiętać ;)
 
Do góry