reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Widzę, że temat karmienia piersią nie schodzi z pierwszych stron...
Ja nie wiem czy będę karmiła, powiem szczerze, że łatwiej jest po prostu butelką i dziecko jest bardziej najedzone. Na pewno spróbuje ale jak będą mnie boleć sutki i dziecko nie będzie się najadało to będzie butla. I przecież tyle dzieci je sztuczne mleko i nic im nie jest, a jakoś obsesji nie mam na karmienie piersią. Podchodzę do tek że jak będzie mleko to będzie.

Wczoraj miałam nieprzyjemny wypadek... wybrałam się na zakupy do centrum handlowego robiłąm zakupy i miałam już wychodzić to zaczepiła mnie koleżanka, a że nie widziałyśmy się prawie rok to trochę pogadałyśmy.
Niestety w pewnym momencie zaczeło mi się robić słabo więc usiadłam i czekałam aż minie żeby dojść na dwór i usiąść na ławkę i niestety nie udało się bo jak wstalam zrobiłam z 5 kroków i poleciałam jak długa do tyłu i nic nie pamiętam nawet nie wiem kiedy straciłam przytomność bo to był dosłownie moment...i jak mnie cucili to tak jak przez mgłe słyszałam czy może wezwać karetkę ale stwerdziłam, że nie i zadzwoniłam po tate który mnie odwiózł do domu.
Jak przyjechałam to szwagierka zawiozła mnie do szpitala by mnie zbadali ale powiedzieli, że na 3 dni muszę zostać więc stwerdziłam, że są nienormalni bo usg trwa 10min a ja nie będę 3 dni leżeć. I pojechałam w końcu prywatnie do najlepszego gina u nas i zbadał mnie dokładnie dzidzia całą i zdrowa. Zrobił dokładniejsze pomiary niż mój lekarz. Waga dziecka to już 123gramy i ciąża według niego starsza o dobry tydzień i będziemy mieli SYNA :D z czego bardzo się cieszę !!!:-D:-D

Ide nadrobić jeszcze waszę posty i miłego dnia życzę :-)
 
reklama
Klaczek jak miałam problemy z tarczycą (nie byłam wtedy w ciaży) to miałam bardzo często kołatanie serca (dostałam na nie tabletki i robiłam masę badań), więc to może mieć z nią związek. Najlepiej endo spytaj.

Ja dostałam wczoraj właśnie skierowanie na badanie tarczycy bo gin mi się pytał czy serce mi kołata i powiedziałam, że dosyć często mam taki objaw i mnie boli więc pewnie bez leków się nie obejdzie.
 
Olinkaa gratuluje synka :)))
ja tez mam kolatanie serca od kilku dni....tarczyce mialam sprawdzana kilka tygodni temu i bylo ok, bylam tez sprawdzana pod katem astmy i tez dobrze, wiec nie wiem skad sie to wzielo, szczegolnie jak sie gdzies spiesze czy stresuje czyms. A z tego co pamietam to przy pierwszej ciazy nie mialam takich problemow....
A jelsi chodzi o karmienie piersia to ja chyba raczej bede karmic tak jak pierwsze dziecko - ok 6 mies. Mam kolezanka ktora karmila pierwsze dziecko butla i pamietam jak jej zazdroscilam czasem ze nie jest tak uwiazana jak ja. Ze sciaganiem mleka nie dawalm sobie rady, a cycek musial byc non stop blisko dzidzi. POza tym mialam zapalenie piersi raz i byl to bol przeokropny, poza tym non stop problemy z poranionymi sutkami....dalam rade te 6 mies bo stwierdzilam ze skoro mleka mam na tyle ze dzidzia sie najada i ju zaczelam to pociagne troche. A jesli chodzi o lepsza odpornosc dziedzi karmionych butla to nie zgadzam sie z tym - moja mala miala porzadne przeziebienie jak byla na cycku podczas gdy dziecko kolezanki (na butli) nie chorowalo wcale przez pierwszy rokm a do tego moja jest alergiczka (ale to po rodzicach). Generalnie uwazam ze co komu pasuje i kazdy wybor jest dobry. FAkt ze z cyckiem bylo taniej :-D i szybciej niz przygotowanie butli

Wreszcie mam pierwsze USG w UK, na jutro, juz nie moge sie doczekac!
 
Janeet-ka gratuluję udanej wizyty :-) śliczne maleństwo!

Nanulika trzmamy kciuki cały czas, bądź dzielna, jeszcze troche ...
 
taycia, ja karmilam troche dluzej bo 4,5 miesiaca, ale tez musialam przestac (skaza bialkowa), dla mnie to byla masakra.. tez kilka dni mialam dola i plakalam, na szczescie Julus to przyjal duzo lepiej i mimo, ze bebilon pepti taki okropny to pieknie pil od poczatku.


Piszecie, ze w szpitalach jest nacisk na karmienie piersia.. ja sie nie zgadzam, nacisk jest od starszego pokolenia (mamy, ciocie itd) ale w szpitalu dla wygody zaraz daja butle (przynajmniej u nas w miescie) i nikt sie tam nie "cacka", zeby np jak juz dokarmiac to z kubeczka albo strzykawki, zeby nie zabuzyc odruchu ssania.. mojej siostry Macius dostal butle zaraz po porodzie, bo ona nie miala od razu pokarmu (i byla po cesarce, wiec zabrali go na noworodki), a przeciez nie kazda kobieta ma od razu pokarm, a kilka kropli siary, ktore w te pierwsze dni dziecko wyssa, to jest wystarczajaco na jego malutki brzuszek. Siostra dostala pokarm na 2 dzien, a maly juz przyzwyczajony do butli.. nie ciagnie, ssa cycek, ale tylko jak smoczek :/


Nie jestem oczywiscie za skrajnoscia i zmuszaniem do karmienia, mysle, ze to decyzja kazdej matki, a szpital powinnien sie podporzadkowac, tak bylo w Anglii gdzie rodzilam, juz w planie porodu kazda mama pisze jak chce karmic, jak chce butelka, to robia wszystko, zeby przekazac jej potrzebne informacje i nauczyc co i jak, a jak piersia, to nie dokarmiaja dziecka, przysylaja doradcow laktacyjnych i nie wypuszcza ze szpitala jesli nie maja pewnosci, ze dzidzius je.


Co do picia ogolnie to Mal_ ma racje, to bardzo wazne, jak w pierwszej ciazy mialam bole glowy, to pierwsze pytanie poloznej bylo ile pije i pomoglo jak zaczelam pic wiecej :)


La Mari, podpisuje sie pod Twoja wypowiedzia o karmieniu :) ja tez wole jak mama powie, ze po prostu nie chce karmic z jakis tam powodow (ma do tego prawo), rozumiem tez jak jest sytuacja losowa, jak np mama musi brac leki, ktore wnikaja w pokarm, ale jak slucham, ze ktoras nie miala pokarmu, albo byl za cienki.. to traktuje to jako wymowki, chociaz czasami te mamy same nie wiedza, bo nie maja podstawowej wiedzy o karmieniu piersia, ktos im powie, ze za slaby.. a one tak mysla.


Olinka gratuluje poznania plci dziecka, dobrze, ze wszystko w porzadku, a masz podejrzenie skad to zaslabniecie? Bylas moze glodna albo przemeczona?


Crazy Gril, duzo zdrowia zycze.
 
La Marii ja bardzo chciałam akrmic ale pomimo podawania leków i ściągania pierwszej partii i wylewania mlkea , bo to tam najwięcje laktozy moje dziecko po kilku łykach się darło i nie przybierało na wadze........Teraz mam nadzieję ,że się uda- bo to zdrowe, wygodne i tanie............ale jesli się nie uda to nie bedę sobie wmawiać że jestem zlą matka i pzowalać na słuchanie takich bredni.
Też uważam ,że to żadna magia i och i ach karmienie piersią jest.
Acha i katować się karmieniem piersią za wszelką cenę nie zamierzam...........wychodzę z założenia ,że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeszcze tylko dodam, ze czasami jak dziecko nie przybiera na wadze, to moze nie byc problem mleka z piersi, a jakis inny i warto dobrze to sprawdzic, mojej siostry coreczka nie przybierala i zaczeli dokarmiac butla, a to nic nie dalo.. i okazalo sie ze miala infekcje jakas (juz teraz nie pamietam bo to bylo 5 lat temu), trafili na miesiac do szpitala (cos zwiazane z wątrobą), na szczescie dobrze sie skonczylo!
 
Do góry