reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Moj Maz jest szalony pod wzgledem zdrowego i wartosciowego jedzenia. Nie jadlam nic smazonego tylko gotowane, warzywa najlepiej zielone : brokula, kalafior, wszedzie natka pietruszki. Na chleb obowiazkowo ogorek lub pomidor,pieczywo tylko ciemne i co? I tak byla kupa,a dziwne bo i siostra i Mama mialy duzo pokarmu... :wściekła/y: wiec to nie jest powiedziane dokladnie dlaczego akurat mi czy komukolwiek innemu sie to sie przytrafilo...
 
reklama
Mi również się wydaje, że karmienie nie jest dziedziczne. A nagonka to jakaś bzdura. Jak można osądzać kobietę, która nie może karmić? Co ma na to poradzić?
 
Też jestem odkarmiona na butelce i żyję :-D Do chorowitych absolutnie nie należę, jako dziecko bardzo mało chorowałam.
Teraz ogólnie są jakieś dziwne trendy - a to, że ojciec dziecka MUSI być przy porodzie, że kobieta MUSI karmić piersią, że dobra matka MUSI być na wychowawczym :eek: i pewnie jeszcze mnóstwo innych przymusów.

Dziewczyny, ograniczenie picia nie jest dobre, ja przez lata piłam mało i mniej więcej rok temu zaczęłam mieć przez to problemy. Zmniejsza się ciśnienie krwi, zaczynają się mocne zatwardzenia i zaparcia, skóra się brzydka robi, gorzej się myśli, robiły mi się infekcje w buzi i gardle (afty). Trafiłam do lekarza, zaczęłam wtedy pilnować picia i widziałam ogromną poprawę. Też musiałam się zmuszać, bo nie byłam przyzwyczajona. A teraz spokojnie wypijam 2 litry, a czasem dużo więcej. Najchętniej chude mleko, soki warzywne i niegazowaną wodę. Zwykłe soki owocowe raczej ograniczam i rozcieńczam wodą, bo są dla mnie zbyt słodkie. Najchętniej też się opijam na wieczór, a potem budzę się w nocy i często jeszcze piję. Jak nie pójdę nocą do WC to rano cały brzuch mam obolały.

Zaraz zmykam spać, bo dziś niewiele spałam w nocy. Dobrej nocki wszystkim :-)
 
taycia moje dziecko tez wychowane na Nutramigene i nabiału od początku nie jadłam.
W tej ciąży szaleję- kefirki, jogurty naturalne biały ser jest codziennie-a nigdy nie przepadałam- jedynie żółty ser, który teraz może nie istnieć.?Mleko i jajka nie- ale to całe zycie mam tak.

Dokładnie trendy są okropne- teraz to zalecają nawet karmienie do 2 roku życia bo to dla dziecka najlepsze:szok:dla mnie to przesada- może pokarmię góra rok albo nawet krócej.

Co do zdrowego jedzenia też jestem zwolenniczka ale wszystko z umiarem.Staram się zdrowo gotować ale jak mi się nie chce gotować to kupuję jakąś mrożonkę albo zamawiam pizzę ;-)W końcu wszystko jest dla ludzi tylko trzeba z tego korzystać rozsądnie.
 
nie mogę spać :(


La Mari a długo będziesz nosiła? Wyrywali Ci zęby? Masz założony na górę i dół?
pewnie 2-2,5 roku, mam górę i dół, wyrwali mi jednego zęba




Co do karmienia piersią to temat rzeka... do tego bardzo delikatny i wzbudzający ogromne emocje.


Moim zdaniem nie ma żadnej nagonki, jeśli już to jest ogromna presja na podawanie butelki bo "dziecko się nie najada", w końcu koncerny muszą zarabiać...
http://www.tvn24.pl/0,1731076,0,1,dzieci-karmione-piersia-wiecej-placza,wiadomosc.html


Zobaczycie nawet po naszym forum, co najmniej 80% a nas nie będzie karmiło piersią twierdząc, że nie ma pokarmu, ma za mało albo że "za słaby". To nie jest normalne. To jest chore.


Przecież 99,9% kobiet jest zdolnych do wykarmienia swojego dziecka! Dlaczego tak się nie dzieje?


Szanuję matki które szczerze i otwarcie mówią, że nie chcą karmić. Rozumiem je. Bo z mojego doświadczenia nie jest to ani łatwe ani przyjemne. Pół roku byłam na ostrej diecie bez niczego co zawiera choć śladowe ilości mleka, jaj czy masła (skaza białkowa). A wszystko w tym kraju je zawiera... nawet wędliny i wszystkie przyprawy suszone. Karmienie bolało jak cholera, cały czas krew i łzy... mimo wizyt kobiet z poradni laktacyjnej. Nie można się wyręczyć mężem ani nikim innym (odciągany pokarm jest na specjalne okazje), trzeba wstawać w nocy przez pierwsze tygodnie a w dzień kombinować by co te 3h być przy dziecku. Do tego seks był kiepski z winy hormonów. Koszmar. Koszmar. Koszmar.


Ja akurat robię to bo wierzę, że jest najlepsze dla mojego dziecka, inwestuję w jego przyszłość, przyszłe zdrowie, że daję mu coś czego skutki nawet nieświadomie będzie odczuwać całe swoje życie. Karmiłam 6 miesięcy i teraz też tak chcę. Ale jeśli ktoś powie, że się na to nie pisze bo go to frustruje i unieszczęśliwia będę go rozumieć jak mało kto. Być może sama podejmę taką decyzję.


Na podstawie wszystkiego co przeczytałam i dowiedziałam się od położnych głęboko wierzę, że karmienie zaczyna się w głowie, w naszej psychice. Nie ma kobiet, które mają za mało pokarmu, nie ma kobiet które mają pokarm złej jakości. Są za to kobiety zestresowane, źle odżywiające się, niedoinformowane, nieświadomie lub świadomie niechcące karmić piersią...


Wiem, że szczególnie w internecie, na forach moje poglądy nie są popularne (o dziwo w moim najbliższym otoczeniu wszystkie kobiety karmią piersią przezwyciężając lepiej lub gorzej wszystkie problemy) i zaraz posypią się grady na moją głowę... Ten temat pojawi się jeszcze setki razy i chcę żebyście od początku wiedziały, że tak myślę i bardzo głęboko w to wierzę.


Wszystkie moje wypowiedzi na ten temat będą miały na celu wspieranie tych, które będą chciały karmić piersią nawet gdy w pierwszych tygodniach będzie to prawdziwa walka. Będę się starała doradzać, wyjaśniać, wspierać. W żadnym wypadku nie będzie krytyka mam butelkowych i próba pouczania ich ani nawracania, choć w naturalny sposób będę nawiązywała do różnych przypadków. Proszę pamiętajcie o tym zanim się na mnie śmiertelnie obrazicie.
 
Ostatnia edycja:
Taycia - ja tez pierwsze slysze o kozuszku u mnie nic takiego sie nie robila na mleku a sciagalam litrami wiec bym zauwazyla :) kurczakami sie tylko karmilam nabialu nie lubie wiec nie jadlam , za to duzo owocow jadlam ale moje mleko musialo byc ok bo dziecko nie narzekalo i nic wiecej nie dostawala

LaMarii - twoje pouczanie o karmieniu nie bedzie zapewne mile widziane i czytane bo mamy nie lubia jak ktos sie wymadrza i nawraca innych na pewne tematy takim samym sposobem moje stare forum sie rozpadlo kazda mama wie swoje i uwaza ze robi dobrze. Ja tam nie wnikam czy ktos woli butla czy cycem i dyskutowac nie bede i naklaniac do niczego bo sama wiem ze by mnie to irytowalo jakby mi ciagle ktos gadal ze karmienie najlepsze itd . a najbardziej wkurzajace bedzie to jak matka byla nastawiona na piers a nie moze karmic bo nie ma pokarmu albo malo . Tak miala moja kolezanka z usa ktora miesiac po mnie rodzila i nie naklanialam jej do karmienia kupilam karmi i chlalysmy razem zeby nie bylo jej smutno hehehehe ja mlekiem dalej strzelalam a ona troche wiecej miala ale nie wystarczajaco sciagnela laktatorem i z jednego sciagniecia miala 40 ml przed karmieniem malego wiec bylo wiadomo dlaczego beczal non stop bo byl glodny przeszla na butle i dziecko jak aniolek :)

Ja jesli bede mogla bede karmila tak jak Julke do 6 miesiaca max do roku pozniej absolutnie nie bo dzieco sie przyzwyczaja mam sasiadke ktora karmi a mala juz ma 2,5 roku choc dla mnie to bardziej pije niz jje gdyz jak ona wszystko jada to co za karmienie ponadto od karmienia w nocy dziecko nabawilo sie prochnicy :) wiec wez tu badz madrym i karm dlugo dziecko.

Ok zbieram sie do wyjazdu
 
Ostatnia edycja:
hejka
zaraz doczytam puki co widze karmienie ...
ja karmilam przez 4 miesiace .... moje dziekco mialo przez 3mc kolki wiec nie moglam jesc praktycznie nic ... jedynie chleb z szynka gotowane warzywa rosol ... i tak przez 3mc jednak pokarmu od groma ....moje dziekco przybieralo 0,5 kg na tydzien hehehe az lekarka kazala dopajac ..... od5mc podalam juz jej butle ale chyba juz z wlasnej wygody .... ale mialam zamiar karmic tylko 6mc takze chyba nie zlaezy nawet co czlowiek je ja mialm wartosciowy pokarm mimo tego ze nic nie jadlam zabardzo

teraz nie wiem ile bede karmin napewno chce pierwszy miesiac .... a potem jak bede musiala wrocic do lekow z przed ciazy to nie bedzie wyjscia pojdzie w ruch butla .....

nie mam kompa w domku dziewczyny bo mi sie spalil takze moze mnie troche nie byc.....
 
Sasanka proszę czytać ze zrozumieniem...

"Wszystkie moje wypowiedzi na ten temat będą miały na celu wspieranie tych, które będą chciały karmić piersią nawet gdy w pierwszych tygodniach będzie to prawdziwa walka. Będę się starała doradzać, wyjaśniać, wspierać. W żadnym wypadku NIE będzie to krytyka mam butelkowych i próba pouczania ich ani nawracania, choć w naturalny sposób będę nawiązywała do różnych przypadków. Proszę pamiętajcie o tym zanim się na mnie śmiertelnie obrazicie."
 
Sasanka proszę czytać ze zrozumieniem... - ----- POLECAM TO SAMO

"Wszystkie moje wypowiedzi na ten temat będą miały na celu wspieranie tych, które będą chciały karmić piersią nawet gdy w pierwszych tygodniach będzie to prawdziwa walka. Będę się starała doradzać, wyjaśniać, wspierać. W żadnym wypadku NIE będzie to krytyka mam butelkowych i próba pouczania ich ani nawracania, choć w naturalny sposób będę nawiązywała do różnych przypadków. Proszę pamiętajcie o tym zanim się na mnie śmiertelnie obrazicie."


Będę się starała doradzać, wyjaśniać, wspierać - przez wiekszosc mam zostanie odebrane to inaczej od twojego zamierzonego celu
 
reklama
ja mam juz dziecko ale nie zamerzam nic nikomu doradzac chyba ze ktos zapyta... na moim innym forum tez zdecydowalysmy ze kazdy ma prawo do swojego zdania ale nie zeby cos komus narzucac i mysle ze tak jets ok ..

co do dopisania tych inf o nas ... ja zrobilam liste ale nie podejme sie dopisywania tych info sporo jest nas na tej lisciea ja teraz bez kompa i czasu tez coraz mniej przed obrona ...

ja mam wpisane w karcie ciazy dentysta ,,,, mam do usuniecia korzen zeba ale ja sie tak panicznie boje ze pojde tlyko na przeglad a zrobie to po ciazy bo nie dam rady .... myslicie ze tak mozna ????
 
Do góry