Ja już po wizycie, opis na odpowiednim wątku. Jak zawsze po wizycie z wrażenia zapomniałam pojechać po zakupy i musiałam się wracać..
Potwierdzam, że batonik do pomiarów to za dużo Następnym razem wciągnę co najwyżej owocka. Ufff, jestem uspokojona i szczęśliwa. Super zobaczyć swoje Maleństwo machające i klaskające rączkami To teraz mogę wreszcie zacząć kupować to i owo, już się umówiłam wstępnie do koleżanki, która ma rocznego synka, zobaczę co tam po nim ma ciekawego.
Przytyłam 2 kg w 4,5 tyg, aż się boję co to będzie potem. Gin stwierdziła, że dopóki wyniki i samopoczucie mam dobre to mam nie jeść dodatkowych witamin, oczywiście pod warunkiem jedzenia warzyw i owoców.
sasanka śliczna jest Twoja Julka!
Uff, idę odpocząć troszkę po obiadku.
Potwierdzam, że batonik do pomiarów to za dużo Następnym razem wciągnę co najwyżej owocka. Ufff, jestem uspokojona i szczęśliwa. Super zobaczyć swoje Maleństwo machające i klaskające rączkami To teraz mogę wreszcie zacząć kupować to i owo, już się umówiłam wstępnie do koleżanki, która ma rocznego synka, zobaczę co tam po nim ma ciekawego.
Przytyłam 2 kg w 4,5 tyg, aż się boję co to będzie potem. Gin stwierdziła, że dopóki wyniki i samopoczucie mam dobre to mam nie jeść dodatkowych witamin, oczywiście pod warunkiem jedzenia warzyw i owoców.
sasanka śliczna jest Twoja Julka!
Uff, idę odpocząć troszkę po obiadku.