A ja sie biore za szykowanie bo mnie wyciagneli na pracowa kolacje - spotkanie managerow naszego dzialu stwierdzilam ze ide sie rozerwac i dowiedziec co slychac wkoncu w pon wracam do pracy.... no coz-lece robic sie na bostwo
reklama
majowkaa
Fanka BB :)
xantina nie przejmuj się ja też przedwczoraj miałam taki ból, niby to plecy - krzyż niby nerki i też się martwiłam, ale po tym jednym razie już przestało. Staram się tym nie martwić i mówię sobie, że skoro mam dalej mdłości i ból piersi to nic strasznego nie mogło się stać, a ja jestem po prostu bardziej wrażliwa na każdą zmianę i próbuję ją odczytać czy jest ona dobra czy zła i oczywiście w mojej psychice więcej razy jest na to złe.Ale to już taka uroda naszego stanu...
Tak Was czytam dziewczyny i nie mogę wyjść ze zdziwienia jak to wszystko inaczej przebiega u każdej z nas.
Nie mam żadnych dolegliwości, żadnych mdłości, żadnych boleści. Poza kilkoma pryszczami na twarzy i niedopinaniem się ubrań nic... Czuję się świetnie. U nas gin o żadnym zakazie sexu nie mówiła więc używamy kiedy tylko mamy ochotę. Prawdę mówiąc mam nadzieję, że tak już będzie do końca!:-)
Ciekawe od czego to wszystko zależy
Nie mam żadnych dolegliwości, żadnych mdłości, żadnych boleści. Poza kilkoma pryszczami na twarzy i niedopinaniem się ubrań nic... Czuję się świetnie. U nas gin o żadnym zakazie sexu nie mówiła więc używamy kiedy tylko mamy ochotę. Prawdę mówiąc mam nadzieję, że tak już będzie do końca!:-)
Ciekawe od czego to wszystko zależy
e-stera
Fan(ka)
Ja już tez mam coraz mniej mdłości- a tak to czujkę się super.........włosy mi się poprawiły, z cerą coraz lepiej, chociaż nie było źle.
A zależy od wielu czynników pewnie-stres, hormony, przeżycia różne jak u dziewczyn wcześniejsze poronienia, nastawienie ..........
katze-moja pierwsza ciąża była jak twoja:-)teraz w sumie tez jest dobrze- jak znikną mdłości całkowicie to będzie luks
A zależy od wielu czynników pewnie-stres, hormony, przeżycia różne jak u dziewczyn wcześniejsze poronienia, nastawienie ..........
katze-moja pierwsza ciąża była jak twoja:-)teraz w sumie tez jest dobrze- jak znikną mdłości całkowicie to będzie luks
T
taycia
Gość
Hejka!
Jesli chodzi o prztulanki to ja mialam ochote z pierwszym dzieckiem i mam z drugim i nie ograniczamy sie z niczym
Ja nadal mam lekkie nudnosci z rana i nadal jestem senna,ale widocznie taka moja natura :-) jeszcze 5 dni i zobacze mojego Robaczka
Pozdrowienia!!
Jesli chodzi o prztulanki to ja mialam ochote z pierwszym dzieckiem i mam z drugim i nie ograniczamy sie z niczym
Ja nadal mam lekkie nudnosci z rana i nadal jestem senna,ale widocznie taka moja natura :-) jeszcze 5 dni i zobacze mojego Robaczka
Pozdrowienia!!
sasanka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2010
- Postów
- 3 700
ja juz tez po wizycie
widzialam dzis moje sloneczko serduszko bilo i bylam zachwycona bo juz sie martilam
ogolnie czekam na kolejna wizyte za tydzien prywtna bo temu na NFZ cos nie wierze zeby dobrze pomierzyl wyszlo mu ze z USG porod bedzie 12.12.12 i nie wiem co myslec z OM 29 listopad strasznie duza rozbieznosc
milego weekendu
widzialam dzis moje sloneczko serduszko bilo i bylam zachwycona bo juz sie martilam
ogolnie czekam na kolejna wizyte za tydzien prywtna bo temu na NFZ cos nie wierze zeby dobrze pomierzyl wyszlo mu ze z USG porod bedzie 12.12.12 i nie wiem co myslec z OM 29 listopad strasznie duza rozbieznosc
milego weekendu
Wesoła Kobietka
Fanka BB :)
Cześć Dziewczyny !!!
MagdaP, Mdmd, Szczebiotka gratuluję udanych wizyt
Zazdroszczę Wam tego wysokiego libido bo moje jest bardzo niskie zresztą co do współżycia to na razie i tak wolę się z tym wstrzymywać, a teraz i tak biorę antybiotyk i muszę leczyć infekcję. Ale żal mi męża bo On mógłby zawsze ;p
Koleżanki z pracy ucieszyły się, że jestem w ciąży. Poza moją bezpośrednią przełożoną, która mi nawet nie pogratulowała (ale to karierowiczka, dla której liczy się tylko praca), jedynie szef zachował pozory. Planuję pracować do końca czerwca, chyba, że będą mnie stresować to pójdę wcześniej na L-4 albo wykorzystam urlop.
Dziewczyny jecie słodycze? Bo mnie dość ciągnie, przed ciążą zawsze jadłam dużo słodyczy, na samym początku ciąży jakoś mnie nie ciągnęło, ale teraz to nadrabiam. Staram się zagryzać coś zdrowszego - jakiś owoc albo np. rzodkiewkę, ale i tak muszę zjeść parę kostek czekolady. Zastanawiam się czy nie będzie dziewczynka hehe bo np. do kwaśnego póki co mnie nie ciągnie, przed ciążą uwielbiałam ogórki kiszone, konserwowe a teraz kompletnie o nich nie pomyślę. Chyba, że jeszcze mi się odmieni.
MagdaP, Mdmd, Szczebiotka gratuluję udanych wizyt
Zazdroszczę Wam tego wysokiego libido bo moje jest bardzo niskie zresztą co do współżycia to na razie i tak wolę się z tym wstrzymywać, a teraz i tak biorę antybiotyk i muszę leczyć infekcję. Ale żal mi męża bo On mógłby zawsze ;p
Koleżanki z pracy ucieszyły się, że jestem w ciąży. Poza moją bezpośrednią przełożoną, która mi nawet nie pogratulowała (ale to karierowiczka, dla której liczy się tylko praca), jedynie szef zachował pozory. Planuję pracować do końca czerwca, chyba, że będą mnie stresować to pójdę wcześniej na L-4 albo wykorzystam urlop.
Dziewczyny jecie słodycze? Bo mnie dość ciągnie, przed ciążą zawsze jadłam dużo słodyczy, na samym początku ciąży jakoś mnie nie ciągnęło, ale teraz to nadrabiam. Staram się zagryzać coś zdrowszego - jakiś owoc albo np. rzodkiewkę, ale i tak muszę zjeść parę kostek czekolady. Zastanawiam się czy nie będzie dziewczynka hehe bo np. do kwaśnego póki co mnie nie ciągnie, przed ciążą uwielbiałam ogórki kiszone, konserwowe a teraz kompletnie o nich nie pomyślę. Chyba, że jeszcze mi się odmieni.
Ostatnia edycja:
MagdaP3011
Fanka BB :)
A mi jest dzisiaj jakoś tak źle od rana...boli mnie krzyż - albo nerki, ciężko określić bo to taki ból jakbym krzywo spała....ale ponieważ tyle się pisze że takie bóle mogą mówić o czymś groźnym - to mam doła i się smutam.....ech...niech by już był chociaż tak z 20 tc.....
xantina wiem co czujesz bo ja przedwczoraj czulam sie dokladnie tak samo, nacisk na krzyz a przy tym ten niesamowity niepokoj. Długo nie czekałam i zadzwonilam do gina. Kazał mi przyjsc na drugi dzien czyli wczoraj, specjalnie szybciej przyszedl do gabinetu zeby mnie przebadac bo po tym poronieniu trzeba dmuchac na zimne. Całe szczescie maleństwo ma się wspaniale kazał mi wiecej wypoczywac i czesciej lezec. Niestety moj tryb zycia, praca i dziecko nie bardzo mi na to pozwalaja rano 6:30 pobudka, 7:30 jedziemy do zlobka od 8 w pracy, wracam kolo 15 do domu a po drodze jade po Lene. Odpoczynku po prostu nie ma, nie istnieje o 20:30 klade mala spac i sana padam przed tv ze zmeczenia... i jak tu ma kregoslup nie bolec??...
Elzu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2010
- Postów
- 2 599
sunovia, my zakazu na przytulanki nie mamy, ale ostatnio to sie przytulalismy jak poczelismy dzidziulka (moze z raz pozniej, juz nie pamietam) jakos tak wyszlo.. ale prawde mowiac nie mam jakiejs mega checi. W pierwszej ciazy srednio mi sie sex podobal i sie balam ze tak zostanie, na szczescie po ciazy wszystko wrocilo do normy
nanulika, szybo sie zabralas za zakupy ale to fajnie, ja nie lubie "nie zapeszania", zreszta bedziesz miala pozniej mniej na glowie.
Elomelo, ja pracuje w drukarni i dzisiaj robilam na kompie druki dla MOPSa ale sie naczytalam tych formularzy.. a trzeba wszystko bardzo dokladnie, zeby nie bylo pomylki.
qwas i Elomelo, ja mam przeczucie, ze serduszko bedzie pieknie bilo u nas wszystkich wiec nie dolujcie sie bo sie fasolki zestresują.
xantina, ani sie obejrzysz, a bedzie juz 20tc a nawet pozniej, zycze zdrowka i zeby dolegliwosci przeszly szybko.
Wesoła Kobietka, mnie do slodyczy zawsze ciagnelo i ciaza nie jest wyjatkiem, tez staram sie nie jesc duzo, ale jak leza i mnie kusza.. to czasami sie poddam..
Wiecie co? Psychicznie w ogole nie czuje, ze jestem w ciazy.. az mam wyrzuty sumienia, w pierwszej ciazy ciagle o tym myslalam, a teraz przy codziennym zyciu, zajmowaniu sie dzieckiem itd, jakos nie mam czasu na rozmyslania, do tego nie googluje juz kazdego tematu, bo wiele pamietam z pierwszej ciazy.. i jakos mi z tym dziwnie, ciekawe czy sie zmieni dopiero jak zaczne czuc ruchy?
nanulika, szybo sie zabralas za zakupy ale to fajnie, ja nie lubie "nie zapeszania", zreszta bedziesz miala pozniej mniej na glowie.
Elomelo, ja pracuje w drukarni i dzisiaj robilam na kompie druki dla MOPSa ale sie naczytalam tych formularzy.. a trzeba wszystko bardzo dokladnie, zeby nie bylo pomylki.
qwas i Elomelo, ja mam przeczucie, ze serduszko bedzie pieknie bilo u nas wszystkich wiec nie dolujcie sie bo sie fasolki zestresują.
xantina, ani sie obejrzysz, a bedzie juz 20tc a nawet pozniej, zycze zdrowka i zeby dolegliwosci przeszly szybko.
Wesoła Kobietka, mnie do slodyczy zawsze ciagnelo i ciaza nie jest wyjatkiem, tez staram sie nie jesc duzo, ale jak leza i mnie kusza.. to czasami sie poddam..
Wiecie co? Psychicznie w ogole nie czuje, ze jestem w ciazy.. az mam wyrzuty sumienia, w pierwszej ciazy ciagle o tym myslalam, a teraz przy codziennym zyciu, zajmowaniu sie dzieckiem itd, jakos nie mam czasu na rozmyslania, do tego nie googluje juz kazdego tematu, bo wiele pamietam z pierwszej ciazy.. i jakos mi z tym dziwnie, ciekawe czy sie zmieni dopiero jak zaczne czuc ruchy?
reklama
T
taycia
Gość
Elzu - ja wlasnie pisalam tak samo jak Ty 'Kochany ,rosniesz coraz bardziej. Mamusia czuje Ciebie jak siedzisz jej na pecherzu... '.itp. Wtedy tak przezywalam ach... teraz masz racje jest inaczej,bo jedno dziecko juz jest i nie da sie tak 'poswiecic' tej drugiej ciazy.... ja poznaje ,ze mieszka tam dzidzia tylko po rosnacym brzuszku ...no i rannych lekkich nudnosciach,ale ciesze sie,ze tam jest,chociaz pewnie dotrze do mnie dopiero jak zaczne je dobrze czuc i nie bede widziala jak sie 'tam' ogolic nie martw sie ;-) nie jestes sama!
Podziel się: