reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Multi gratulacje, piekna chwila na pewno :)

Franek mi się pochorował. Jestem u mamy i poszłam z nim tutaj do pediatry. Wczoraj zaczął goroączkować 38,2 potem 38.5. Rano 38,8 a przed południem 39,3. Zbijam ale to tylko chwilowo działa. Nie ma kataru nie kaszle. Peditra powiedział, że ma trochę zaczerwienione gardło, nic więcej. Akurat ząbkuje, ale aż taka temp to nie od tego. Jak coś to jeszcze mam dyżur pediatryczny na weeknd tu w szpitalu. Ale jak coś to w pn już będę u nas. Oby mu jednak przeszło.
 
reklama
Ostkapa zdrowka dla ciebie i zeby Zosia nic nie zlapala ;)
kruszka dla Faranka tez duzo zdrowka !!! mam nadzieje,ze nie rozwinie sie nic wiecej z tej goraczki:no:;-), ze to tylko albo 3dniowka albo na zabki .
teraz taki okres,gdzie chorobska wszedzie duzo ...byle do wiosny !
milego weekendu mamuski :-)
 
zdrówka dla Franka! moja miała trzydniówkę latem i to był pierwszy i ostatni raz jak dotąd kiedy to miała temperature. aj i dzieciom często tak robi na zmianę pogody, że się jakieś choróbsko chwyci, oby szybko mu minęło
 
Hej dziewczyny :-)

Taycia- jeszcze raz 100 latek dla Mikusia i sameych słonecznych i wesołych dni!!!!!!:-D

Dla wszystkich chorowitków szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!!!!!

Anii- oj przykro z powodu siostry i jej dzieciaków!!!A nie można jej jakoś pomóc-hmmm głupie pytanie, bo przecież jak ona sama nie bęzie chciała się leczyć to nikt jej nie pomoże, szkoda tylko dzieciaków i mam nadzieję,że z całąrodziną dacie im ciepły i spokojny dom!!!!!

Babyduck- oj kiepsko z tym żłobkiem- jedyne co miprzychodzi na myśl,żebyś kilka dni z nim poszła do tego żłobka i posiedziała z każdym dniem coraz mniej- będzie łatwiej dla niego i będzie spokojnieszy....

Multi- a pamiętasz film "i kto to mówi"? :-) ciekawe co sobie nasze dzieciaki o nas myślą:-p

Moje gadają dużo po swojemu, ale z takich podstawowych to mama, tata, baba (babcia) kot to cici (z wołania kici kici) pies to lala (jej imię to lara), am, mniam, aj (daj), Kacper jak dziękuje to głową się kłania :-D, biją brawo, machają papa, dają buziole a Ami dodatkowo się super tuli:-) pokazują oczko, nosek, buzia, rączka, nóżka....

My byliśmy tydzień na urlopie i jak urlop to miałam zakaz netowania:-p, no i moje smyki też zakatarzone....
 
och, jaka tu cisza....
w niedzielę to wszystkie odpoczywałyśmy, każda na swój sposób, ale dziś.... dziś już poniedziałek.

ja dziś i jutro mam wolne, odbieram należne mi wolne. dziwnie tak w domu cały dzień z Zosią... to pierwszy wolny dzień (w tygodniu - nie liczę weekendów) odkąd poszłam do pracy po macierzyńskim:-) niby wolne a już odebrałam 4 telefony od kolegów z pracy i 2 smsy od samej szefowej...
póki co ból gardła powoli mija, zbadała mnie ciocia lekarka na sobotnim obiedzie u rodziców i okazało się, że to "tylko" jakiś wirus - niczym nie leczyć, przejdzie sam za jakieś 3-4 dni. oby tylko ten wirus się nie rozprzestrzenił po domu... Zosia coś dziwnie pokasłuje od czasu do czasu, niby tak od niechcenia, ale mam nadzieję, że to nic nie oznacza złego.

Do tego mam dylemat i proszę o pomoc. Zosia nie jest książkowym dzieckiem jeśli chodzi o jedzenie.
Je o 7.00 - kaszkę z owocami - 120ml kaszki glutenowej + pół banana + owoce, np. 2 truskawki + 4 maliny i parę jagód,
10.00 - mleko mm - 150ml (więcej nie chce)
13.30 - zupka - swojej roboty, w niej gotowane na parze: warzywa + mięsko z królika + żółtko (ok. połowy)
16.30 - co drugi dzień kaszka ryżowa 150ml lub druga taka sama zupka
20.00 - mleko mm - jak wypije 180ml to sukces.
no i problem jest w nocy, bo budzi się i chyba to jednak z głodu. zawsze około 00.00 - 1.00 dostaje mleko mm. szykujemy jej 150ml. ale że ostatnio się budzi już o 3-4 i nijak jej uśpić, a jak się juz uda to i tak potem robi pobudki co 30min. dzis doszliśmy do wniosku zę to z głodu i daliśmy jej mleka jeszcze, na sprawdzenie 120ml...i jak poszła spać tak do 7.00 spała....
I teraz moje pytanie. czy Wy dajecie mleko dzieciaczkom w nocy, jeśli tak to ile ml i ile razy.
Próbowałam przepajać ją wodą, ale to nic nie daje, wypije 2-3 łyki i dalej "pojękuje".

Wiem że dzecko w jej wieku nie powinno jeść tyle posiłków, ale gruba nie jest (moim zdaniem).
 
Ostkapa moja je o 20 - 210 ml mleka potem sie budzi okolo 00 to daję jej z 120 ml i budzi sie okolo 5-6 to daje jej znów 150 ml i tak spi do około 8-9 nieraz jest tak że sie budzi tylko raz w nocy.
 
ostkapa, pozwolę sobie wypowiedzieć się w kwestii nocnego karmienia bo nas też dotyczy. Ja za wszelką cenę chciałam się "pozbyć" nocnego karmienia, bo ja z kolei uważam, że Błażej jest za gruby. No i zaczęliśmy podawać wodę, ale tylko dostawał histerycznych napadów płaczu, tylko mleko pozwalało spokojnie znowu zasnąć. Z kolei jeśli zasnął na rękach, bez jedzenia czy picia czegokolwiek to, tak jak piszesz, budził się najdalej za godzinę, Więc bez sensu. On nieszczęśliwy, my umordowani.Teraz wieczorami robimy tak: 7:00 kolacja, czyli kaszka na 120ml mleka, 7:30 się kąpiemy i po kąpieli, tuż przed pójściem spać, o 8:00 na wyciszenie, dostaje mleko (mm). Zwykle wypija ok 120ml. Jak zje ładnie całą kaszkę to czasem mniej, jak coś mu jest i nie doje to wypija 180ml.
Potem najczęściej budzi się 0:00-1:00 i wtedy dostaje kolejną porcję 100-120ml mm (zależy ile mi się zrobi) i śpi już potem do rana, albo raz się jeszcze budzi, ale na przytulenie tylko (czasem mu jeszcze podaję pierś, jak ma problem zasnąć).

I znam babkę, która ma trzyletnią córkę, która jej się budzi na mleko w nocy.. Nie uważam, żeby to był najlepszy pomysł, też ze względu na próchnicę butelkową, ale też nie mam zamiaru czekać aż głodne dziecko zaśnie zmęczone płaczem, ale nadal głodne...
 
multi własnie ja też nie jestem za karmieniem w nocy, ale tak jak napisałam oszukiwanie wodą nie wchodzi w rachubę. poza tym robić coś na siłę to też nie jest metoda i dlatego... mamy problem. a co do próchnicy, to my podajemy po mleku zawsze wodę do picia, opłukuje to zęby. czytałam, że jak nie można umyć ząbków to warto właśnie opłukać je wodą.
 
reklama
Ostkapa- może Zosia ma etap rozwoju i potrzebuje akurat więcej zjeść....moje od daaaawna dostają koło 20godziny MM Kacper 200 Ami 150-180 i potem ok 4-5rano się budza na MM Kacper 150, Ami 120 i niekiedy jeszcze zostawi, choć dzisiaj mi przespali całą noc:szok: od 20 do 7.30 rano:-D:-D pewnie dzisiaj dadzą popalić ;-) a dajesz jej już jakieś pieczywko?
 
Do góry