reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Taycia śliczne dzieci masz:)
Ostkapa super w tej sukience wyglądasz:) co do włosów to fakt co ma wypaść to i tak wypadnie. W aptece s kosmetyki np. Seboradin szampon odżywka zawsze coś może pomoze;)
Ani u mnie mój maz też inaczej podchodził do córki a inaczej do syna.
Ktoś pytał o żele na ząbki ja polecam Camilla:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja niestety dowalilam z waga dopiero po porodzie. mimo ze karmie. mysle, ze jak wroce do pracy to waga poleci.
zaczynamy szukac niani. mega stres. obca kobieta w domu i poczucie winy, ze zostawiam takiego malucha. do tego niepokoj jak bedzie radzic sobie z dwojka w razie choroby starszaka. z mala mielismy dwie nianie i na koniec wyladowala w zlobku :-(
niestety nie moge pozwolic sobie na pozostanie w domu. kredyt olbrzymi i ryzyko utraty pracy przez meza. ale wtedy nie bedzie potrzebna niania. a jak bym teraz nie wrocila to juz by bylo trudniej z powrotem na to samo stanowisko.
Ostkapa, ja tak wlasnie daje: 1 lyzeczke kaszki nestle zdrowy brzuszek z lipa, w wiekszych ilosciach jest do podawania po 6. m-cu i taki jest opis na pudelku.
Basia - 75,ja zalozylam spodnice i bluzke na chrzciny i to sie do karmienia sprawdzilo.
 
My w niedzielę mamy chrzciny, i powiem, że przeraża mnie logistyka obiadu rodzinnego, pierwszy raz zapraszamy do nas rodzinę w gronie większym niż 4 osoby (gości ma być 12) no i tu się już piętrzą problemy: brak stołu, brak krzeseł, tylko po 6 talerzy i misek, brak obrusu, boże w co ja się wpakowałam:eek: do tego całe menu na mojej głowie... a w dodatku i mąż i teściowa wspominają, że jedzenia nie może zabraknąć... do bani z tymi tradycjonalistami.. najchętniej podałabym ciasteczko do kawki ..:baffled:

Ze strojem jest jeszcze gorzej, przez ta moją anorektyczna wagę nałożę spodnie i marynarkę by jak najbardziej przykryć te moje wychudzone ciało..

Kobietki, wcześniej pytałam o pęknięte naczynka tzw."pajączki", które pojawiły się w ciąży, czy któraś wie jak sobie z nimi skutecznie poradzić gdy się karmi cycą??
 
Ostkapa bardzo ładna sukienka :)
Anii dokładnie tak.. Ja już byłam tak zmęczona że w każda kolejna noc tylko dawałam jej to mleko żeby zanęła a tu proszę dzięki niemu wszystko zaczyna się układać. Zosia zasnęła wczoraj o 21, obudziła się po 2... dawałam wode.. popłakała troszkę, pomarudziła i po mniej więcej godzinie zasnęła i spała do 8!!!!!!!!! śniadanko zjadła o 9 no szok:szok:



Dziewczyny z włosami to jest tak podobno że w ciąży piękne rosną i sa mocne i robi się nadwyżka i ta nadwyżka własnie teraz musi zniknąć więc chociazby nie wiem co to i tak wypadną..


dzień drugi tzn noc oduczania jedzenia mleka za nami... coraz lepiej coraz lepiej... zobaczymy jak będzie dziś :) mam nadzieje że w końcu się uda bo mam już dość tych nieprzespanych nocy.. W ogóle wydaje mi się że gdy zosia nie wcina mleka to spokojniej śpi..
 
Crazy ja męczę się okropnie z tymi nieprzespanymi nocami, mój dziś do cycy się przystawiał równo co 2 h zwariować można, zanim zasnę, to już pobudka na kolejne karmienie:-( a kładę synka spać o 20.00 więc je i je i je.. A ile ml podajesz tej wody?
 
Daje jej tyle ile chce. Dziś w nocy wypila okolo 120 ml w sumie.


NIENAWIDZĘ PAJĄKÓW!!!!!!!!!!!!! Najlepiej jakby ich nie było... Siedzę sobie... czytam coś w necie, obok mnie koc taki rozwalony, nie złożony - robił za poduszkę pod ręką.. Część koca na dywanie.. (wiem mam bałagan ;P) i co???! Olbrzymi czarny obrzydliwy najstraszniejszy jakiego widziałam PAJĄK włazi mi prawie na rękę...myślałam że zawału dostanę... do tej pory mam wrażenie że coś po mnie łazi.... :wściekła/y::wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Katalina spokojnie...zastawę, sztućce, obrus dasz radę pożyczyć...a obiad...kurde 12 osób to bardzo niewiele...u mnie 30 to najbliższa rodzina.../dwie siostry z mojej strony, czworo rodzeństwa z męża, każdy dzieciaty, mężaty...oj namnożyło u mnie się tego ze hoho/ a jeśli chodzi o gotowanie to zaproś tesciową do pomocy:eek::sorry: powiedz jej ze nikt tak nie gotuje znakomicie jak ona, to ja podbuduje i przyleci nawet jak jej nie będziesz o to prosic:-p

Crazy kurcze powiem Ci że zazdroszczę tego oduczania picia mleka...też bym się chętnie za to zabrała ale...no własnie jest ale...w dzień Hanka bardzo mało zjada mleka i bardzo rzadko, mam wrazenie ze jest tak zaaferowana wszystkim dookoła że zaspokaja tylko powierzchowny głód a potem jej po prostu szkoda czasu na jedzenie...wiec jak w nocy ma apetyt to na razie dam sobie spokój, bo by to moje dziecię w ogóle nie jadło...

Ostkapa kurde mole a gdzie Twoja głowa????? ps nie wiem co chcesz od swojej figurki...na zdjeciu wygląda spoko...sukienunia sliczna
 
Anii też tak miałam.. czekałam w sumie aż zacznie porządnie jeść w dzień.. I mamy tak

9 - deserek/śniadanko (jogurcik np ze słoiczka bananowy, pudding ryżowy itp)
12-13 mleko okolo 150-180
16-17 obiadek
okolo 19 mleko okolo 150-180
okolo 21 kaszka na noc popita mleczkiem (okolo 100 ml)... oczywiście wszystko w rozsądnych porcjach..Kaszki dostaje kilka łyzeczek tylko..

zjada wszystko prawie ;)
 
reklama
Crazy Girl pająki są OBRZYDLIWE!!!! Na samą myśl mnie otrzepało i zaswędziało wszystko. A te czarne z krótkimi nogami są najgorsze!!!! bleeee:eek: Nienawidzę pająków i łączę się w zobrzydliwieniu
 
Do góry