reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

reklama
Widze że rewolucje żołądkowe dziewczyny miałyście :D ja do 7 miesiąca miałam je tak po prostu bez przyczyny, biegunka łapała mnie co drugą nocke..ale jak zaczełam 8 miesiac wszystko sie skończyło :) a jeśli chodzi własnie o jakies takie rzeczy to dlatego nigdy nie objadam sie na noc staram sie do godziny 20 zjesc ostatni posiłek bo potem albo bóle żołądka mam albo zgaga atakuje a po co się męczyć..
Mój maluch dzisiaj wyjątkowo leniwy, może sie przygotowywuje i zbiera siły:laugh2:albo po prostu musie nie chce.. Jutro idę na ktg zobaczymy czy coś się dzieje .. ale tydzień temy było skurczy brak i zero rozwarcia. Choć wczoraj miałam bóle podbrzusza więc może coś sie tam rusza, a tak w ogóle to czekanie mnie wykończy chyba !! jeszcze mam 11 dni do terminu i to odliczanie jest przerażające :szok:
 
Claudusia, ja tydzień temu miałam skurcze na ktg, a rozwarcie to nie wiem, bo lekarz ,mnie nie raczył zbadać, ale raczej nie, skoro czop nie odszedł... i przez tydzień nie wydarzyło się NIC. Do terminu 8 dni, bo to przyszły pn wypada i czekanie mnie WYKAŃCZA, dokładnie tak jak mówisz!!! Oszaleć można!!! A jak pomyślę, że mogę przenosić...:dry: O której masz to ktg? będę trzymać kciuki :-)
Ja jadę na 14.30. I na wszelki wypadek biorę torby do szpitala ze sobą, żeby w razie czego się nie wracać :-D:-D
Nadzieja umiera ostatnia, haha:laugh2:
 
ja dzisiaj w nocy zaliczyłam mega długi skurcz. Trzymało mnie chyba z 40 minut. Nie wiem jak to jest jak się coś naturalnie zaczyna bo poprzedni poród miałam wywoływany. Dziwny był ten ból... jak na miesiączkę ale bardziej bolesny i nie odpuszczał przez długi czas. Potem przeszło i zasnęłam. Brzuch mi twardnieje w ciągu dnia dzisiaj. Zobaczymy jaka będzie nocka. Dziewczyny, które już rodziły dzieciaczka i zaczynało się u nich naturalnie podpowiedzcie czy to normalne ;) i czy jest szansa, że się coś w najbliższych dniach rozkręci.
 
reklama
pierwsza wspolna noc jest super, bo maluch spi :-) odsypia chyba trudy porodu.
potem zaczyna sie robic trudniej.
 
Do góry