reklama
Martynkkka
Zaangażowana w BB
Ojejku nareszcie chwila żeby coś napisać.Wczoraj cały dzień na pełnych obrotach .... od rana sprzątanie i gotowanie potem krótki spacer na cmentarz i fajny wieczór w gronie rodzinnym. Ja to już tak mam .... taka ze mnie rodzinna bestyja.Jak już jest jakaś okazja na spotkanie z rodzinką to kota dostaje.... Dwa lata temu miałam termin porodu na 13 listopad i tak samo latałam Pamiętam że nawet swojemu mężowi urodziny 20.11 wyprawiłam takie dość huczne i i tak przenosiłam ciążę prawie dwa tygodnie
Ja mam 23 lata Często się spotykam ze zdziwieniem ludzi że w tak młodym wieku zdecydowałam się na założenie rodziny .Z mężem w maju będziemy obchodzić 4 rocznicę ślubu .... Nasz synek za dwa tygodnie skończy dwa latka a my teraz oczekujemy z niecierpliwością przyjścia małej Ali na świat. Ja się bardzo cieszę że tak się to ułożyło Myślę że to dlatego że trafiłam na super faceta.
Jeżeli o sex w ciąży to ja nie należę do jego zwolenniczek no ale nie odmawiam go całkowicie . Wszystko przez to że w trakcie czuję się taka ociężała ..... wolna i do tego jeszcze jak spojrzę na mój brzuszek to mnie to rozprasza i wybija z rytmu.Ostatnio odkryłam że lepiej jest po ciemku;-) i tak chyba będzie aż do rozwiązania. HAHAHA sama nie wierzę że to napisałam ;-)
Po za tym sex w ciąży wiąże się z rezygnacją z ulubionych pozycji i jakoś mi to nie pasuje. ;-)
Mój K. oczywiście nic nie przeszkadza , on zawsze jest chętny dlatego i ja staram się mu nie odmawiać całkowicie.W pierwszej ciąży jak byłam troszkę się bał czy dziecku krzywdy nie zrobi ale potem mu przeszło.No i zdecydowanie dwa lata temu robiliśmy to rzadziej niż teraz.
Ja mam 23 lata Często się spotykam ze zdziwieniem ludzi że w tak młodym wieku zdecydowałam się na założenie rodziny .Z mężem w maju będziemy obchodzić 4 rocznicę ślubu .... Nasz synek za dwa tygodnie skończy dwa latka a my teraz oczekujemy z niecierpliwością przyjścia małej Ali na świat. Ja się bardzo cieszę że tak się to ułożyło Myślę że to dlatego że trafiłam na super faceta.
Jeżeli o sex w ciąży to ja nie należę do jego zwolenniczek no ale nie odmawiam go całkowicie . Wszystko przez to że w trakcie czuję się taka ociężała ..... wolna i do tego jeszcze jak spojrzę na mój brzuszek to mnie to rozprasza i wybija z rytmu.Ostatnio odkryłam że lepiej jest po ciemku;-) i tak chyba będzie aż do rozwiązania. HAHAHA sama nie wierzę że to napisałam ;-)
Po za tym sex w ciąży wiąże się z rezygnacją z ulubionych pozycji i jakoś mi to nie pasuje. ;-)
Mój K. oczywiście nic nie przeszkadza , on zawsze jest chętny dlatego i ja staram się mu nie odmawiać całkowicie.W pierwszej ciąży jak byłam troszkę się bał czy dziecku krzywdy nie zrobi ale potem mu przeszło.No i zdecydowanie dwa lata temu robiliśmy to rzadziej niż teraz.
olii88
Fanka BB :)
Czytam i czytam wasze wypowiedzi.... mam co nadrabiać:-) wczoraj cały dzień byłam zajęta. Do południa mieliśmy gości, później pojechaliśmy na cmentarze, chwilę do teściów i tak zrobił się wieczór.
Ja mam 24lata:-) Jesteśmy ponad 2lata po ślubie a ze sobą jesteśmy łącznie 9lat:-)
Hmmm sex... mój mąż zawsze ma ochotę i nie muszę go namawiać. Raczej to on musi namawiać mnie. Ja na początku się nie odmawiałam, później przez to że byłam na podtrzymaniu miałam obawy a teraz się unormowało:-) Teraz to sama jestem chętna bo skoro ma to wpływ na przyspieszenie porodu:-) Tak bym już chciała.... trudno mi sobie wyobrazić ten moment kiedy trzeba będzie jechać na porodówkę
Ja mam 24lata:-) Jesteśmy ponad 2lata po ślubie a ze sobą jesteśmy łącznie 9lat:-)
Hmmm sex... mój mąż zawsze ma ochotę i nie muszę go namawiać. Raczej to on musi namawiać mnie. Ja na początku się nie odmawiałam, później przez to że byłam na podtrzymaniu miałam obawy a teraz się unormowało:-) Teraz to sama jestem chętna bo skoro ma to wpływ na przyspieszenie porodu:-) Tak bym już chciała.... trudno mi sobie wyobrazić ten moment kiedy trzeba będzie jechać na porodówkę
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
Jeny jakiego ja mam dzisiaj doła, chodzę i wyje non stop. Oczy mnie aż bolą od płaczu, wyżywam się na wszystkich, na dodatek narobiłam sobie głupich nadziei, że pieniądze mi za zwolnienie przyjdą, a tu dupa, co mnie dodatkowo dobiło. A miałam taką ochotkę jechać na zakupy, normalnie, aż mną trzęsie, hehe. No i bardzo mnie dzisiaj pobolewa to podbrzusze i lędźwia. Jak do obiadu się pogorszy, to nie ma co jadę na IP.
Dziewczyny, a macie konto na facebook ??? Tu macie mojego linka, jak coś dodawajcie do znajomków ;] https://www.facebook.com/xsadxprincessx
Dziewczyny, a macie konto na facebook ??? Tu macie mojego linka, jak coś dodawajcie do znajomków ;] https://www.facebook.com/xsadxprincessx
Ostatnia edycja:
Martynkkka
Zaangażowana w BB
mloda_mamusia1 - No i mnie dziś od rana wszystko podQrw..... sama nie wiem na co mam dziś ochotę Rano zapowiadał się fajny dzień a dzieje się jakaś tragedia .... może to przez ciśnienie.Ja mam zawsze bardzo niskie 100/60 to max a dziś mam 80/40 - masakra.No i podzielam twoje rozczarowanie z powodu wypłaty z ZUS-u też myślałam że może dziś będzie kasa na koncie a tu dupa!Idę spać i zacznę ten dzień od nowa tak postanowiłam...
Dziewczyny które już urodziły - jak tam karmienia piersią ?
my walczymy. nie bede sciemniac, nie jest to sama przyjemnosc. bol i ciezka praca, ale jakos idzie.
z pierwszym dzieckiem bylo troche lepiej.
ale i tak jestem zadowolona, ze omija mnie wyparzanie butelek. no i pare cięższych groszy miesiecznie w kieszeni.
multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
I ja się witam dzisiaj :-)
Oj, ta nocka była stresująca. Mały taki niespokojny, przy każdym ruchu twardnienie brzucha, nawet dwa bolesne krókie skurcze zaliczyłam, w końcu zasnęłam. Obudziłam się o 1 zlana potem od stóp do głów..Nawet musiałam się obmacać czy to na pewno wody mi nie odeszły Cała jakaś taka drżąca i niespokojna, brzuch całkiem twardy. Już myślałam, że pojedziemy na IP..
Ale wstałam, uspokoiłam się, napiłam szklankę mleka i wróciłam do łóżka. M się nawet nie obudził;-)
No i dzisiaj rano, wszystko w normie, więc jeszcze pochodzimy chyba w dwupaku;-)
Oj, ta nocka była stresująca. Mały taki niespokojny, przy każdym ruchu twardnienie brzucha, nawet dwa bolesne krókie skurcze zaliczyłam, w końcu zasnęłam. Obudziłam się o 1 zlana potem od stóp do głów..Nawet musiałam się obmacać czy to na pewno wody mi nie odeszły Cała jakaś taka drżąca i niespokojna, brzuch całkiem twardy. Już myślałam, że pojedziemy na IP..
Ale wstałam, uspokoiłam się, napiłam szklankę mleka i wróciłam do łóżka. M się nawet nie obudził;-)
No i dzisiaj rano, wszystko w normie, więc jeszcze pochodzimy chyba w dwupaku;-)
multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
mdmd przecierajcie szlaki, przecierajcie Będzie się kogo poradzićmy walczymy. nie bede sciemniac, nie jest to sama przyjemnosc. bol i ciezka praca, ale jakos idzie.
z pierwszym dzieckiem bylo troche lepiej.
ale i tak jestem zadowolona, ze omija mnie wyparzanie butelek. no i pare cięższych groszy miesiecznie w kieszeni.
sylha
mama bliźniakowa
Dziewczyny mam do odsprzedania butelki medela 150ml 2 szt i smoczki wolnoprzepływowe od 0-3m 2szt- użyte tylko jeden jedyny raz, oraz 2 smoczki szybsze od 4 miesiaca- nowe w oryginalnym opakowaniu. Sprzedaję, bo moje mysze nauczone do aventu z tych nie potrafią pić, więcej jest na zewnątrz jak w brzuszku.......
Gdyby cos to piszie na priva
Gdyby cos to piszie na priva
reklama
Dzień jakiś senny, właśnie wstałam z drzemki i teraz chodzę tylko i zieewamm...
Kasiorki z ZUSu i u mnie brak, pewnie babole zrobiły sobie długi weekend i olały nasze przelewy.
Twardnienia jakieś częstsze dziś, ale poza tym nic się nie dzieje. Równy tydzień do wizyty, mam nadzieję że wytrzymam do niej w dwupaku:-)
Kasiorki z ZUSu i u mnie brak, pewnie babole zrobiły sobie długi weekend i olały nasze przelewy.
Twardnienia jakieś częstsze dziś, ale poza tym nic się nie dzieje. Równy tydzień do wizyty, mam nadzieję że wytrzymam do niej w dwupaku:-)
Podziel się: