Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

[Futrzak87]

Witam :-)
Jestem Magda i chciałam dołączyć do Waszej "listy oczekiwania" listopadowych ciężarówek. Trochę późno, ale sama już zaczęłam odliczanie i czytanie for i w ten sposób trafiłam na Was.

Może krótko o sobie, jestem z okolic Nowego Tomyśla, mam 24 lata, mieszkam z partnerem a na 14. listopada spodziewam się przyjścia na świat Antosia.
Przeszłam już przez prawie wszystkie objawy zbliżającego się porodu, jakie wyczytałam w internecie, od obniżenia brzucha (już daaaawno, bo na początku października) do bóli bioder i kłucia tam na dole . Codziennie bóle jak na @ + bóle z krzyża ale na wieczór wszystko ucicha, ja zasypiam i tak mija kolejna noc i kolejny dzień z malcem w brzuchu

To tyle, miło mi Was poznać i mam nadzieję, że będzie nam się miło razem czekało
Pozdrawiam :-)

 

[gość 94049]

No własnie z ta nospą, musze brac 6 tab dziennie. Od jakiegos czasu biore 4x. Mam ich dośc, ale kazali brać od przygody w szpitalu ze skurczami. Równiez nie lubie łykac tabsów żadnych, a juz na pewno nie w ciazy.
Wczoraj jak bylam na ktg, to dostałam zastrzyk w d... z nospy, bo bolał mnie brzuch i nie wiadomo było czy to juz porodowe czy nie. Bóle mineły, ale jak mnie d..a boli to juz nie powiem. Nie dośc, ze cięzko spac prze duzy brzuch to jeszcze poslad boli i nie mozna sie przewrócic
Jutro wizyta, ostatnia:-)

 

[kangur274]

Ja też dzisiaj kiepsko spałampojawiaja się jakies pierwsze skurcze, jutro ktg zobaczymy co tam ciekawego wyjdzie. Ja biore clexane i żelazo, baz witamin bo dzidzi jest juz duży i gin.kazał odstawić.

 

[Basia-75]

Basia-75 a masz już jakieś skurcze, rozwarcie? Dzidzi po prostu sie nie chce na to zimno wychodzić :-)

2 tygodnie temu miałam rozwarcie na 1 cm, tydzień temu mam wrażenie że czop odchodził, jutro mam wizytę to zobaczymy co dalej, jakieś twardnienia brzucha mam, ale to już od dawna a w nocu masakra, wstaję często na siusiu, obrócić się na drugi bok to męczarnia, tak mnie kręgosłup przy kości ogonowej boli

 

[ostkapa]

No własnie z ta nospą, musze brac 6 tab dziennie. Od jakiegos czasu biore 4x. Mam ich dośc, ale kazali brać od przygody w szpitalu ze skurczami. Równiez nie lubie łykac tabsów żadnych, a juz na pewno nie w ciazy.
Wczoraj jak bylam na ktg, to dostałam zastrzyk w d... z nospy, bo bolał mnie brzuch i nie wiadomo było czy to juz porodowe czy nie. Bóle mineły, ale jak mnie d..a boli to juz nie powiem. Nie dośc, ze cięzko spac prze duzy brzuch to jeszcze poslad boli i nie mozna sie przewrócic
Jutro wizyta, ostatnia:-)

Ja również biorę nospę po wizycie 4-dniowej w szpitalu. Trafiłam tam z twardnieniami brzucha w sierpniu, czyli w 25 tygodniu. Wtedy to dostałam zalecenie na 2x dziennie nospę, i duphaston. Twardnienia się ustabilizowały, znaczy były w normie. Niestety po połowie września znów się wzmożyły i kazał gin brać 3x dziennie nospę i dopisał magnez.
Ja też chętnie bym unikała leków, ale w tej sytuacji...

 

[multiplicamini]

Ja pochłaniam rennie. Inaczej nie wiem czy przespałabym choć jedną noc.

Wszystko mi leci z rąk. Właśnie zrzuciłam lampę i siedzę wokół szczątków żarówki

AAAARGH!! Co za dzień...

Katze mi też wszystko leci!! A jak tak wszystko spada, a ja nie mogę się schylić, żeby podnieść to od razu mnie rozpacz ogarnia i wczoraj to się normalnie rozpłakałam..

 

[multiplicamini]

A poza tym wczoraj byłam na tym ktg, opiszę dokładniej w innym wątku, ale pokazało dosyć duże spięcia macicy i położna zawyrokowała, że może się zacząć w każdej chwili . Chociaż z tego wszystkiego to chciałabym już urodzić. Już mi tak ciężko. Ja od dzisiaj odstawiam magnez (Asmag forte 3x2 + aspargin 2x1) i może coś się rozwinie. Byle nie na 1.11, bo pomijając inne kwestie, to przecież straszne korki będą!!
I przez tą położną od ktg zaczęłam się dopatrywać milionów oznak zbliżającego się porodu.. Myślicie, że wieczorne mdłości po kolacji to może być objaw?? Nie wymioty, nie biegunka, tylko mdłości.. bleh, na początku ciąży nie miałam, to teraz mnie dopadło.
I krocze boli jakbym weszła na Kilimandżaro..
I cukier znowu skacze (a już się tak ładnie unormował).
I...ja chce już uroooodziiiić!!!!!!

 

[ClAuDuSiA]

multiplicamini podobno mdłości tez mogą byc obujawami zbliżającego się porodu ja od wczoraj jestem taka senna nic tylko bym spała, noc super tylko raz wstawałam do toalety :-) później obudziłam się o 8:30 i kimałam jeszcze z godzine bo nie mogłam oczu otworzyć..a teraz znów mnie łapie bo te ubranka mnie strasznie wymęczyły a to jeszcze nie koniec ;/ eh.. w ogóle tak mnie to irytuje bo nie wiem co gdzie mam sobie poukładac żeby było ergonomicznie ..

 

[CzarnaAnutka]

Czytam i widzę że prawie wszystkie z Was biegają na KTG. Mój gin choć bardzo sumienny z niego człowiek nić mi o KTG nie wspominał... zastanawiam się czy to dobrze. W sumie przy pierwszym dziecku też nie miałam KTG poza jedna wizyta w szpitalu z powodu wysokiego ciśnienia. A i wczoraj mi powiedział że łożysko już się starzeje. Tzn sa rejony zwapnione widoczne na USG... czy to trochę nie za wcześnie?

 

[gość 94049]

Multiplacini współczuje takiej wizyty. Pojęcia nie mam dlaczego lekarze potrafią się tak niesympatycznie zachowywać w zależności od tego gdzie akurat przyjmują. Wiem, że te ciagłe wizyty sa męczące. Ja na ktg jeżdze co 2 dni i przeważnie sama prowadzę, no i się nasłucham póxniej, że to juz nie czas by samemu prowadzić. Bardziej mnie by zmeczylo dojechanie komunikacją. Nie bede co 2 dni prosic mezą by się zwalnial z pracy. Życze Ci bys juz nie musiała tam jechac za tydzień

CzarnaNutka ja mam łozysko w III st od 37 tc, pewnie ze względu na cuk.ciąż. I równiez z tych dwóch względów chodze juz na ktg.