reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Katze ja też dziś nerwowa lekko jestem:baffled: to pewnie za sprawą naszych hormonów. A mnie dziś tak wkurzyły ptaki!!! Podzióbały mi moskitiery w oknach-aż 3 ! myślałam, że mnie coś trafi. Jeszcze jestem nerwowa:wściekła/y: Musiałam zdjąć je całkiem:wściekła/y:

Mój mały znowu jakiś spokojny dzisiaj. Już też chciałabym iść do porodu bo za bardzo mnie wszystko niepokoi. Was widzę też:baffled:
 
reklama
Hej
Ja dzisiaj po kolejnej nieprzespanej nocy przez ZGAGĘ!!!:wściekła/y::wściekła/y: nic mi już nie pomaga :wściekła/y: Śpię na siedząco normalnie i tak się co chwilę budzę... To już z malutkim dzieckiem człowiek tak często się nie budzi jak z głupią zgagą....

Co do ruchów dzidziusiów... Moja mała czasem jest przez cały dzień spokojna a czasem sporo się rusza a czasem zaskakuje mnie tym co może wyprawiać przez godzinę non stop! kopanie, wyciąganie, przebieranie nogami rączkami... brzuch się odkształca wtedy dziwnie. W 33 tygodniu miałam usg i wspomniałam ginekolog o tym ona powiedziała że to normalne.. Sprawdziła pępowinę.. powiedziała że jest koło brzuszka dobrze ułożona i że marne szanse by coś się zmieniło.. poza tym podczas tych jej ekscesów podłączam dopplera i serduszko bije ok także ona się tam po prostu dobrze bawi :)
 
Claudusia nawet jeśli dziecko się owinie pępowiną to wcale nie musimy tego czuć, poza tym to normalne zjawisko z tego co wiem, a gwałtowne ruchy się zdarzają, u mnie w brzuchu czasami armagedon, mam wrażenie, że dziecko chce wyjść przez powłoki brzuszne. Najgorszą rzeczą w takich momentach jest szukanie w google odpowiedzi. Chociaż sama nie raz tak robię. Mój lekarz twierdzi, że kobiety w ciąży powinny mieć zabroniony dostęp do neta, bo naczytają się głupot i pouczają lekarzy lub panikują - w większości przypadków niepotrzebnie. Wiecie co ja ostatnio przeczytałam? Myślałam, że się posikam ze śmiechu - jakaś laska chciałą sobie sama sprawdzić rozwarcie więc przyłożyła lusterko tam... i stwierdziła, że otwór do pochwy jej się powiększył i ma rozwarcie na 2cm! Nie wiem czy to była prowokacja czy co, ale wyłączyłam to od razu, dużo czytam takich głupot, ktoś wchodzi i pisze pierdoły a wystraszone kobitki się później w domu stresują. Dobrze, że dziś masz wizytę i ktg to sama sprawdzisz co z dzieciaczkiem. Ja sobie myślę, że one mają po prostu mało miejsca i czasami nóżka się wygnie nie tak, ręka i się obracają w brzuchu, a my wszystko wyczuwamy silniej bo mamy mniej wód płodowych.
Katze - teraz każda z nas się niepokoi im bliżej godziny zero, tym bardziej wyczekujemy, obserwujemy swoje ciało, swoje zachowanie, bo nie chcemy przegapić tego momentu, że to już. Poza tym pogoda raczej nie nastraja pozytywnie, ja też chodzę niespokojna, tu mnie strzyknie, tam zaboli i już wymyślam sobie symptomy. Jak to będzie JUŻ to żadna z nas nie przegapi :)
 
Hej
Ja dzisiaj po kolejnej nieprzespanej nocy przez ZGAGĘ!!!:wściekła/y::wściekła/y: nic mi już nie pomaga :wściekła/y: Śpię na siedząco normalnie i tak się co chwilę budzę... To już z malutkim dzieckiem człowiek tak często się nie budzi jak z głupią zgagą....

Mam ten sam problem a raczej miałam.Polecam GAVISCON w syropie .... po prostu rewelacja. Ten lek podobno nie przechodzi do organizmu tylko jak to powiedziała Pani w aptece osadza się na rurze;p no i miała rację, sprawdza się w 100%
Ja też męczyłam się z powodu zgagi i wiem co to znaczy.... teraz jak tylko mnie pali to mały łyczek wystarczy i jest spokój . W nocy stoi koło łóżka i sobie sięgam po niego czasami tylko raz czasem dwa razy!!! Mówię Ci przetestuj bo ja nie wyobrażam sobie już tej końcówki ciąży bez mojego magicznego syropu:):) A no i mam nadzieję że i Tobie przyniesie ulgę!




w57v3e3kd7gp8p0h.png
 
Ostatnia edycja:
Witam się z Wami ciepło! Na początku nadrabiam zaległości i gratuluję WSZYSTKIM nowym mamusiom i życzę szybkiego powrotu do sił!!!! 

Przyłączam się do grona mam, które mniej czują swoje dzieciaczki. Moja też jakaś taka ospała jest przez te ostatnie dni. Cóż, z drugiej strony, to nawet dobrze:) przynajmniej mamy chwile wytchnienia przed zbliżającym się finałem:). Widzę, że ostro o wymiarach tu rozprawiacie. U mnie jest 7kg na plusie od 3 tygodni niezmiennie. W pasie mam okrągłe 90cm. Z ciekawości sprawdziłam też jak się mają inne obwody i w biodrach i biuście mam + 5cm. Mam nadzieję, że szybko wrócę do formy, bo szczerze źle się czuję w swoim ciele. 
Dzisiaj odebrałam w końcu (jakoś nie było mi po drodze) wyniki badań krwi i zszokowało mnie, że poziom HGB zamiast maleć to za każdym razem mi wzrasta:szok:. Wiem że to zależy od odżywiania się, ale ja wcale nie sądzę żebym aż tak dobrze jadła. Jak to jest u Was? Notujecie raczej spadek czy wzrost poziomu krwi?

Crazy Girl mnie też męczy zgaga wieczorami, wiem co przeżywasz:-(. Moim lekarstwem sa migdały, jak tu dziewczyny już kiedyś radziły. Faktycznie działają :). Tu na Śląsku mówi się, że jak męczy zgaga, to dziecko urodzi się z bujną czupryną:-) hehe ciekawe jak to się ma do rzeczywistości:-)? 
 
Oj ja też dzisiaj niespokojna jestem. A co najlepsze ogarnęła mnie dzisiaj dziwna myśl, zeby skręcić łóżeczko... zrobiłam to, ciuszki w szafie po raz enty poukładałam, i czekam... Może coś się zdarzy ? hehe już mam hopla:tak::tak:
 
reklama
Do góry