reklama
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
No ja Tez juz po wizycie, skierowania na cc nie dostalam, bo lekarka powiedziala ze nie potrzebuje. Jezeli do niedzieli nie urodze to w czwartek mam przyjsc po zwolnienie. Nawet nie wiem co z szyjka, czy sie skraca czy nie, tak mnie lekarka poddenerwowala ze sie nie zapytalam. Masakra normalnie. Teraz musze czekac az cos sie zacznie i wtedy jechac do szpitala... nerwy mam jak nie wiem...
Ja tez byłam dzisiaj na wizycie, miałam do odbioru wyniki badan na paciorkowca i mytoplazme czy jakos tak wszystko wpożądalu, morfologia tez ok. Ginka zmierzyła szyjke i sprawdziła ujście jak na razie nic sie nie skraca ani nie otwiera ;-)
Dzisiaj tez w końcu zamówiłam łózeczko z materacem oraz pościel, no i pojechałam tez kupić wózek, niestety nie było go na stanie ale na piatek lub poniedziałek będzie ah super sie czuje ze to wszystko załatwiałm. Teraz tylko pozostało wypranie reszty ciuszków, prasowanie i układanie. MUsze w końcu zacząc jutro, bo nie zdąże!! :-)
OCZYWIŚCIE GRATULUJE ŚWIEŻO UPIECZONYM MAMĄ!!!!!!:-)
Dzisiaj tez w końcu zamówiłam łózeczko z materacem oraz pościel, no i pojechałam tez kupić wózek, niestety nie było go na stanie ale na piatek lub poniedziałek będzie ah super sie czuje ze to wszystko załatwiałm. Teraz tylko pozostało wypranie reszty ciuszków, prasowanie i układanie. MUsze w końcu zacząc jutro, bo nie zdąże!! :-)
OCZYWIŚCIE GRATULUJE ŚWIEŻO UPIECZONYM MAMĄ!!!!!!:-)
E
esmeralda
Gość
kurcze, dziewczyny co wy z tym cc tak szalejecie?? i wogóle tak szybko po te skierowania i żeby ciążę rozwiązać...hmmm tak mnie nakręciłyście, że ja już myślałam, że i ja dostanę jakieś skierowanie czy coś, czy chociażby jakieś przesłanki, że to już wkrótce, tymbardziej że ostatnio bolał mnie brzuch!!! i byłam pewna że się coś dzieje, a ja jeszcze łohoooo, jeszcze daleko w polu jestem, także lekarz mi mówił, że jeszcze ten miesiąc muszę chodzić więcej info napiszę na wątku o usg i wizytach ^^
z
kruszka ja też gdzieś to wyczytałam, o tych skurczach a stosunku, ja powiem szczerze że coś aż tak do końca mi się wierzyć nie chce to, trochę na wyrost to jest napisane, uważam że orgazm, może wywołać skurcze, bo w pierwszym trymestrze tak miałam, właśnie podczas orgazmu miałam straszne skurcze i to okropnie bolesne!!!!!!! dopiero w 4 miesiącu ciązy ustały. Gdzieś wyzytalam że w 6-7 mcu ciąży właśnie nasienie może spowodować skracanie się szyjki, także na każdy etap ciąży seks co innego tam powoduje, myśmy na początku ze wszystkim też ostrożnie, a teraz są częste pieszczoty piersi i nic się nie dzieje.. tak samo słyszałam, że nie można ani brzuszka głaskać żeby skurczy nie sprowokować, ani wogóle masować kobiety w ciąży, a ja i brzuszek głaszcze i to nieraz tak nachalnie!!! czasami całymi dniami się wpatruje jak faluje i dzidźkę zaczepiam głaskaniem, no i nieraz mąż mnie masuje dzień w dzień bo to takie przyjemne ahhhhh ) i też nic się nie dzieje, zero skurczy )
z
kruszka ja też gdzieś to wyczytałam, o tych skurczach a stosunku, ja powiem szczerze że coś aż tak do końca mi się wierzyć nie chce to, trochę na wyrost to jest napisane, uważam że orgazm, może wywołać skurcze, bo w pierwszym trymestrze tak miałam, właśnie podczas orgazmu miałam straszne skurcze i to okropnie bolesne!!!!!!! dopiero w 4 miesiącu ciązy ustały. Gdzieś wyzytalam że w 6-7 mcu ciąży właśnie nasienie może spowodować skracanie się szyjki, także na każdy etap ciąży seks co innego tam powoduje, myśmy na początku ze wszystkim też ostrożnie, a teraz są częste pieszczoty piersi i nic się nie dzieje.. tak samo słyszałam, że nie można ani brzuszka głaskać żeby skurczy nie sprowokować, ani wogóle masować kobiety w ciąży, a ja i brzuszek głaszcze i to nieraz tak nachalnie!!! czasami całymi dniami się wpatruje jak faluje i dzidźkę zaczepiam głaskaniem, no i nieraz mąż mnie masuje dzień w dzień bo to takie przyjemne ahhhhh ) i też nic się nie dzieje, zero skurczy )
iza jesteś w zaawansowanej ciąży, wszystko jest wystarczająco dobrym powodem, żeby wpaść w histerię
i tej wersji się będę trzymać.
ja juz po wizycie. Jestem w głębokim szoku. Co prawda twardnieje mi brzuch, a dziś nawet trochę boli ale byłam pewna że mi powie że szyjka długa na kilometr i nic nie widać. A tu niespodzianka. Szyjki brak, rozwarcie na 3 cm i każdej chwili mogę zacząć rodzić Dziś albo jutro, najdalej za 3-4 dni..... Teraz przez te newsy to zaraz będe miała poród urojony, w krzyżu tak mnie boli że padam. Emocje od strach po radość się we mnie telepią hehe
E
esmeralda
Gość
iza zarąbiśćie!!!!!!!! :-) to kolejna laseczka się niebawem rozpakuje, ale teraz mnie nakręciłyście, a ja muszę czekać wieki ohhhhhhh
Julitte
Fanka BB :)
Iza super!!! U mnie w pn rozwarcie na 1-1,5cm, szyjki brak, ale nadal się toczę... Koleżanka, która ma termin dwa tygodnie po mnie chodzi z rozwarciem 3cm już ponad tydzień!!! Nie wiem jak to mozliwe:-)
Dziewczyny czy wy też macie taki apetyt??? Ja od trzech dni non stop w lodówie nurkuję. Non stop jestem głodna! Przeraża mnie to
Dziewczyny czy wy też macie taki apetyt??? Ja od trzech dni non stop w lodówie nurkuję. Non stop jestem głodna! Przeraża mnie to
reklama
Crazy Girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2010
- Postów
- 2 304
Julitte oj ja też mam taki apetyt... Zastanawiam sie nawet nad tym gdzie ja to w ogóle mieszczę.. ;-)
iza zazdroszczę... też bym chciała taką diagnozę.. ale ale ja też mam takie bóle w krzyżu przychodzące falami więc może i mi sie coś tam dzieje...
Ja byłam dziś z m na zakupach.. Nałaziłam się jak nie wiem...Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy..:-( ale mamy zapasy na dłuuuugo..
Zaraz ciepła kąpiel i zgarnę m do łóżka... ;-)
Tak bardzo chciałabym urodzić.. Od jutra jestem "w terminie" Podobno 3 tygodnie wstecz i 2 naprzód od wyznaczonej daty to "termin" więc byłoby już ok.. Nie mam już siły ganiać z tym brzucholem za moja starszą córcią.. Czuję się jakbym cała była obwieszona siatami .. Wszystko takie ciężkie się wydaje... no toczę się po prostu.. bo nie chodzę normalnie;-)
iza zazdroszczę... też bym chciała taką diagnozę.. ale ale ja też mam takie bóle w krzyżu przychodzące falami więc może i mi sie coś tam dzieje...
Ja byłam dziś z m na zakupach.. Nałaziłam się jak nie wiem...Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy..:-( ale mamy zapasy na dłuuuugo..
Zaraz ciepła kąpiel i zgarnę m do łóżka... ;-)
Tak bardzo chciałabym urodzić.. Od jutra jestem "w terminie" Podobno 3 tygodnie wstecz i 2 naprzód od wyznaczonej daty to "termin" więc byłoby już ok.. Nie mam już siły ganiać z tym brzucholem za moja starszą córcią.. Czuję się jakbym cała była obwieszona siatami .. Wszystko takie ciężkie się wydaje... no toczę się po prostu.. bo nie chodzę normalnie;-)
Podziel się: