neska Sklep internetowy sklep.bartek.com.pl :: T-71074/111, buciki niestety maja sztywną podeszwę. ja bym chciała żeby miały miękką, ale niestety coś za coś... Ale są za kostkę oczywiście i mają usztywniane pięty. Czytałam wiele opinii o butach i niestety tyle zdań na ten temat ile ludzi. Więc trzymam sie zdania naszego ortopedy. Chcieliśmy kupić Zosi elefanteny, ale jak je wzięłam do ręki w deichmanie to niestety sztywnych kostek nie miały, dlatego padła decyzja o bartkach
reklama
Hej dziewczyny u nas jakoś leci Igor to mały pierun wszędzie wejdzie i trzeba mieć bez przerwy na niego oko. Idą mu teraz trójki i jest strasznie płaczliwy.
Dziś córka miała bal była przebrana za pszczółke wiec było dziś trochę wrażeń wiec dzień był udany.
Jeśli chodzi o buty to polecam z ecco są miękkie a pięta sztywna.
Dziś córka miała bal była przebrana za pszczółke wiec było dziś trochę wrażeń wiec dzień był udany.
Jeśli chodzi o buty to polecam z ecco są miękkie a pięta sztywna.
T
taycia
Gość
Hej Mamuski!
Ostkapa - oczywiscie, ze wezme smoczki, ale od wyjscia z domu nie bede im pokazywala..zobaczymy co z tego wyniknie.
My mamy buciki Clarksa, a raczej sandalki. Uwielbiam je, sa bardzo wygodne I szersze po bokach , bo chlopcy maja troszke wysokie podbicie.
A gdzie sie podziala reszta mamusiek? Pewnie Walentynkuja dzisiaj
Ostkapa - oczywiscie, ze wezme smoczki, ale od wyjscia z domu nie bede im pokazywala..zobaczymy co z tego wyniknie.
My mamy buciki Clarksa, a raczej sandalki. Uwielbiam je, sa bardzo wygodne I szersze po bokach , bo chlopcy maja troszke wysokie podbicie.
A gdzie sie podziala reszta mamusiek? Pewnie Walentynkuja dzisiaj
G
gość 94049
Gość
hehe walentyki... spedziłam w szpitalu... Zresztą i tak zawsze ustalamy, ze ich nnie obchodzimy, a i tak dostaję kwiaty, czekoladki. A ja nigdy dla M nic nie mam Przecież cos ustalamy.
Co do bucików, to planujemy Franiowi kupic Ecco wlaśnie. Obok nas jest outlet, więc bedzie taniej. Poczekamy tylko na konkretniejsza pogodę to raz, a dwa by Franio trochę stabilniej chodził, bo jeszcze sie chwieje czasami. A puszczacie dzieci w domu w kapciuszkach czy w skarpetach?
Co do bucików, to planujemy Franiowi kupic Ecco wlaśnie. Obok nas jest outlet, więc bedzie taniej. Poczekamy tylko na konkretniejsza pogodę to raz, a dwa by Franio trochę stabilniej chodził, bo jeszcze sie chwieje czasami. A puszczacie dzieci w domu w kapciuszkach czy w skarpetach?
multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
Kruszka, u nas najczęściej w skarpetach. Ale jak było bardzo zimno to zakladaliśmy kapciochy, takie ze sztywną piętą.
A ja tam Walentynki obchodzilam razem ze swoimi urodzinami i zawsze to jakoś tak 2 w 1 wychodzi ;-)
A ja tam Walentynki obchodzilam razem ze swoimi urodzinami i zawsze to jakoś tak 2 w 1 wychodzi ;-)
neska ortopeda był jak najbardziej "ZA" Bartkami, zresztą powiedziała że każde buty z wysokim i sztywnym tyłem są ok. poleciła żeby po domu chodzić w takich bucikach również. Chociaż dodała, że opinie na ten temat są różne. Os siebie dodam, ze lekarka była przed 40-tką więc raczej zatwardziałych zasad nie ma. Ja się dostosuję:-)
kruszkaco TY znowu robiłaś w szpitalu??
kruszkaco TY znowu robiłaś w szpitalu??
G
gość 94049
Gość
Multi a.kiedy masz dokładnie urodziny? Wszystkiego najlepszego :-)
Ostka no i tym razem nie obyło się bez zabiegu. Ale już po wszystkim,jest dobrze.
Ja małego puszczam różnie w domu,ale przeważnie w samych skarpetkach.
Ostka no i tym razem nie obyło się bez zabiegu. Ale już po wszystkim,jest dobrze.
Ja małego puszczam różnie w domu,ale przeważnie w samych skarpetkach.
multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
Kruszka, 14. dokładnie dzięki
dobrze, że to już za Tobą.
Dziewczyny, ale mi się dzisiaj zachciało córeeeeczkiiiiiiii!!!!!!!!
dobrze, że to już za Tobą.
Dziewczyny, ale mi się dzisiaj zachciało córeeeeczkiiiiiiii!!!!!!!!
reklama
G
gość 94049
Gość
Multi miałam to samo w sobotę :-)
Znajomi przyszli do nas ze swoją chrzesnica,2,5 letnia Ola. Taka słodka,pierwszy raz mnie widziała i mówiła "pyszne kanapki ciociu.Poprosie siociek" itp. I jeszcze tak uważała na Frania. No mówię Wam cukierek do schrupania. Najlepsze jest to,ze mam dwie dziewczynki lekko starsze od niej w mojej rodzinie i przy nich tak nie wymiekam
Znajomi przyszli do nas ze swoją chrzesnica,2,5 letnia Ola. Taka słodka,pierwszy raz mnie widziała i mówiła "pyszne kanapki ciociu.Poprosie siociek" itp. I jeszcze tak uważała na Frania. No mówię Wam cukierek do schrupania. Najlepsze jest to,ze mam dwie dziewczynki lekko starsze od niej w mojej rodzinie i przy nich tak nie wymiekam
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Podziel się: