reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Hej Mamuski!

Kajcia - moj Synek urodzil sie w 35 tyg i rozwija sie prawidlowo, powiem nawet wiecej - szybciej niz Starszak,ale to dlatego,ze ma juz rodzenstwo. Jesli nie siada to troszke dziwne,bo ma juz 8 i pol miesiaca - jednak skonsultowalabym to z lekarzem chociaz czytalam,ze niektore dzieci nawet do 10 miesiaca nie potrafia siedziec,wiec bez paniki.

Kruszka - Ty masz ciagle cos nie? :-( Ja mialam krwiaki ze Starszakiem,ale same sie wchlonely. Jejku... a tamten blizniak na pewno nie zyje? Jejciu.... trzymam kciuki bardzo!!!!!!!!!!!!!!

Mikolaj zaczal chodzic... jeszcze nie sam,ale pcha pchacza. Pewnie zacznie na roczek. Tak , jak Starszak.

Pozdrawiam Was cieplo!
 
reklama
Kruszka, dopiero teraz doczytałam, gratuluję i trzymam kciuki, będzie dobrze :-).
Taycia, gratuluję postępów u Mikusia :biggrin2:
U nas takie upały, że praktycznie nie ruszamy się z domu, dziewczyny się moczą pod prysznicem w ogrodzie, Lenka chlapie w misce i czekam na ochłodzenie, bo mam dość takiego ograniczenia, na spacer nie da się wyjść, żeby młoda pospała w wózku to włączam wentylator w kuchni, starsze potrafią być w miarę cicho tylko chwilę niestety. No i niestety minął już miesiąc wakacji, jeszcze 3 tygodnie i znowu mi się zacznie kołowrotek ze szkołą starszych, na razie czekam do 18 sierpnia, bo starsze jadą na obóz jeździecki, to trochę odsapnę
 
Trzeba przyznać że te upały dają nam nieźle popalić:szok:

Kruszka ja wierze że wszystko będzie dobrze. 3mamy za Was kciuki:-)

Mój Tymek zaczął raczkować ale robi to bardzo dziwnie:eek: zarzuca i ciągnie prawą nogę:confused: może mu to mimie i będzie raczkował poprawnie? oczywiście chce wstawać cały czas na nogi! Nawet w nocy budzi się, chwyta się mnie i staje na nogi w związku z czym jestem ciągle niewyspana. Nie wspomnę, że w dzień to co chwila się gdzieś puknie mimo że jestem cały czas obok:-D
I dziś cały dzień powtarza tatatatatatatat:-D
 
Tak Taycia, na pewno niestety. Choc lekarz powiedzial, że tak będzie lepiej, gdyż z ciazą bliźniacza zwlaszcza jednojajowa zawsze sa problemy. Na ostatnim usg jeden maluch miał 12,8 mm, a drugi 7,5 mm, także urósł, ale serduszka nie było. Powiem Ci, że z poczatku planowalismy z eMkiem trójke dzieci, ale z każda ciązą mi sie odechciewa. Tak jak napisałaś "ciągle coś", obawiam sie po prostu, że psychicznie będzie mi zbyt ciężko.

Basia
no cięzko jest z tymi upałami. My nie wychodzimy z mieszkania wogóle. Powinnam wyjść z samego rana, ale wtedy nie mam siły:eek: i czekam na pierwsza drzemke Franka by móc sie z nim zdrzemnąć. Zazdroszcze dziewczynom obozu :tak:


Olli gratuluje raczkowania. Może Tymek na razie robi to tak po swojemu, az dojdzie do wprawy :) Współczuje tych nocek. Moj co prawda śpi osobno, ale jak sie obudzi to 1-2h mu zajmie zanim zasnie niestety, tak się drapie...
 
kruszka trzymam i ja mocno kciuki, żeby ta ciąża była szczęśliwie donoszona. Wcale Ci się nie dziwię, że Ci się "odechciewa" :tak:. A masz jakieś dolegliwości ciążowe już?

u nas też kosmiczne upały, rano niania wychodzi z Zosią na spacer, a wieczorem (jeśli nie jest zbyt afrykańsko) wychodzimy my. W domu rolety pozasłaniane, okna od strony słońca zamknięte....duchota...
 
Ostkapa dzieki, z dolegliwości to to co u każdej czyli senność. Czasami mnie mdli, ale rzadko głównie na dziecięce jedzenie, kaszkę na kolacje podaje tata, bo mnie zaraz boli głowa od zapachu.

My tez dzis bylismy na spacerze rano. Roleta opuszczona u małego i u nas. Wentylator pracuje to da sie jakos żyć :). Niestety rozbolaly mnie strasznie plecy i powolutku wrócilismy do domu. Dwa dni temu odkleiłam pasy, bo juz sie zuzyły, a dopiero jutro będe miała nowe. Z nimi jest mi choc troche lżej.
 
Kruszka, trzymam mocno kciuki za malucha. Szkoda, że jeden tylko, ale niech rośnie, rośnie zdrowy!! Tyle już za Wami, że teraz musi być po prostu już z górki.

olii gratuluję raczka!! A może on się ślizga po podłożu? Macie wykladzinę czy panele? Niektóre dzieci są cwaniaki i jeżdżą na jednej podkulonej nóżce jak na hulajnodze! ;-)

u nas też upały. Najgorzej jest ze spaniem w dzień, bo w pokoiku na poddaszu jest taki skwar i zaduch, że się nie da, więc musi sypiać w wózku. A potówek nie jestem w stanie zliczyć.

No i u nas nagła zmiana charakteru.. Kochał kąpiele, a teraz drze się wniebogłosy wkładany do wanienki. No, normalnie ja nie mogę. Się zastanawiam czemu - może dlatego, że jak jest gorąco to nawet woda do kąpieli jest dla niego za ciepła??

Idą nam kolejne ząbki, ale też jakoś się przebić nie mogą i Błażej cały czas łapki w buzi i pociera nosek (tak myślę, że to od ząbków górnych).

a w piątek jedziemy pierwszy raz w dłuższą podróż do Łodzi, to ok 300 km od nas. Trochę się boję...;-)
 
Kuba biega bez ubrania i śpi też nago. Kąpiemy go nawet dwa razy dziennie w chłodnej wodzie. Jak ma za gorącą główkę, to okładam go mokrym ręcznikiem. No i wiatrak kręci się non-stop.

Szkrab mój rozgadał się ostatnio. Wspina się wszędzie - po foteliku, po większych zabawkach na łóżko, po rodzicach - tam, gdzie się da wejść wyżej, to trzeba wejść wyżej. Przy meblach chodzi już szybko i pewnie. Dobrze łapie równowagę i potrafi stać bez podparcia. Widzę, że niedługo chyba złapie się na odwagę i zrobi ten pierwszy kroczek. Póki co swój stoliczek muzyczny traktuje jak pchacz i przesuwa po całym pokoju.

Pod koniec tygodnia czeka nas pogrzeb - nie wiem, jak go zniesiemy w taki upał.
 
Kruszka Trzymam mocno kciuki &&&&& !!!!! :)

U nas też upały...... w sobotę wreszcie jedziemy na urlop na mazury!!!!! :) Bardzo się cieszę :)
Mała juz od 2 tygodni raczkuje, wstaje jak się czegoś złapie :)
 
reklama
Heeej :) mamy przełom :) Pokazaliśmy Zosi że można się bawić też na siedząco i załapała :) potrafi posiedzieć pare minut jak ma się czym bawić :) ale skubaniec z niej, jak siada sięobok niej to łapie się za ubrania i próbuje stawać nanóżkach
 
Do góry