reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Boże, co za egoista :crazy: Przecież jak będziesz tak niedosypiać, to kiedyś zaśniesz tak mocno, że nic w nocy nie usłyszysz. Czy on tego nie rozumie, nie zależy mu na dziecku? Te dwie godziny, które sam przesypia mógłby choć co drugi dzień odstąpić Tobie.
A może ktoś z rodziny mógłby przyjechać na weekend?
 
reklama
Pati, Oskapa - gratuluje Waszym coreczkom kolejnego miesiaca!

Ja mam monitor TT wraz z Niania,ale tak jak pisalam wczesniej juz jej nie uzywamy.

Pati - biedna jestes. Ten twoj Maz to leniuch i tyle. Szkoda,ze zostajesz z tym wszystkim sama (tule :*)

Mikus nie chce pic mleka z rana. Starszak sam odstawil mleko w wieku 10 miesiecy. Czyzby powtorka z rozrywki czy to na zabki? widze juz 3 zeby tak blisko przebicia,ze szok..... no wychodzcie wreszcie!!!! :-D

W Irlandii tropikalny zar juz 3 tydzien. Boze,co za cudna ,letnia pogoda :tak:

Maria - ja mam oponke i to spora pomimo tego,ze szczupla jestem to widze ja wszedzie :eek: jutro ide na sesje zdjeciowa w ramach dowartosciowania sie (prezent urodziniowy od Meza). Trzymajcie kciuki za ladna pogode (przelotne deszcze? ;/) . Ide do fryzjera, potem bede miec robiony makijaz (nie maluje sie praktycznie w ogole) i zobaczymy co z tego wyniknie :-D

Pozdrawiam Was Mamusie!
 
Witam

Maria ja po ciąży ładnie schudłam no ale niestety wszystko wróciło i właśnie w brzuch poszło :no: Próbuje iść na dietę ale mi nie wychodzi.

ostkapa pewnie Malutka tęskniła za tatą a może miała taki kaprys...

mamd dużo zdrówka dla Maluszka. Czemu aż szpital ?

Moja Marysia ostatnio ładnie zasypiała w leżaczku albo na łóżku wieczorem, a teraz domaga się przytulania i lulania. Chyba jej tego trzeba ale mój kręgosłup się buntuje. Ona nie jest zainteresowana siedzieniem tylko patrzy jak blisko jestem , odwraca się i ŁAPIE z całej siły za nogę albo za ramię (jak siedzę) i się wspina :szok:

Mój mąż nie chce.... bo musi rano do pracy wstać a po południo tak jest pracą zmęczony,że kładzie się spać na 2 h i moje tłumaczenie,że nie śpię kolejną noc z rzędu go nie rusza......

Jak bym o swoim słyszała. Też się wypiął na wszystko. Wraca z pracy to śpi a jak ja wychodzę do pracy a dzieciaki do niani to wtedy leży i TV ogląda. Ciuchy porozwala po całym mieszkaniu, naczynia też, wstawaniem do M też nie grzeszy (śpi w 2gim pokoju z synkiem- dlatego ze on tak chce nie synek). Ehhh długo by opowiadać. Chce mież poprostu sprzątaczkę to jego definicja żony, a że ja mam inne zdanie.....

Pati dobrze że badania wyszły małej dobrze. Podobno jest coś takiego jak padaczka niemowlęca z której dzieci bez szwanku wyrastają. Znajomych córeczka miała taką przypadłośc ale wyglądało to inaczej niż twój opis. Siedziała np na łóżku i w pewnym momencie oczy białkami wywrócone, i leci sztywna na plecy (nie wiotka). Zawsze wydawało mi sie że padaczka związana jest z napięciem mięśni (widziałam taki atak ) a nie z ich wiotkością. No i ta dziewczynka ma teraz 12 lat i wszystko minęło. A stan był naprawdę ciężki bo miała jakieś już zmiany w mózgu. Teraz ani śladu.
Trzymaj się napewno będzie dobrze.
 
babyduck no niestety jest egoistą i myśli,że jak siedzę w domu to mam czas odpoczywać....
iza no to mamy podobnych mężów......

Ja kupiłam Angelcare AC401 ma 2 płytki. tylko nie wiem jak ja mam je położyć ???? dziwnie jest opisane... dwie koło siebie czy jedna na drugą??? kurde muszę głębiej poczytać.
A co do tej padaczki to wątpię..... bo tak jak mówi Iza to jak by miała padaczkę to by miała spięte mięśnie a nie wiotka jak wata. Wszystko będzie dopiero wiadomo po konsultacji z neurologiem.
 
taycia, tylko pokaż się nam po sesji!

Mój TŻ nie jest dużo lepszy. Pewnie jakby chodziło o życie Kuby, to by się wziął w garść. Drażni mnie, że wg. niego ja tylko "siedzę" w domu. Przychodzi po pracy, ma pretensje, że walizka nierozpakowana. Mówię, że niw miałam kiedy, to mi nie chce wierzyć. Dziś miał pretensje, że Kuba zrzucał płyty z jego regalika (który stoi na podłodze). Tylko zapomniał, że ja oprócz tego, że ganiam za Kubą i nie mam na nic czasu, to jeszcze pracuję w trybie telepracy od 10 do 14 i zwyczajnie nie mogę się skupić na Kubie i pracy na raz. Dla niego wygląda to tak, że siedzę przed kompem i nic nie robię. A to przecież praca z mediami, gdzie wszystko jest ważne na już. Nikt nie będzie się przejmował zrzuconymi płytami, kiedy mu TVN siedzi na karku. No ale ja przecież siedzę w domu i nic nie robię...

Ech, wyżaliłam się.
 
Maria mi został brzuch-taki tłuszcz i skóra. Jak już pisałam wcześniej ja cały czas jestem na diecie, nie jakiejś specjalnej-po prostu uważam co jem ile i kiedy:baffled: ważę już tyle co przed ciążą czyli 75kg nigdy szczupła nie byłam bo mam tendencje do przybierania.
Chcę zejść na 69:-) ale powiem Ci że im mniej kg tym brzuch mniejszy:-)

Pati dobrze że serduszko ok:-) ja wiem że to strach w nocy ale postaraj się zmrużyć oko bo się wykończysz. A chłopa może swojego zacznij brać na litość. U mnie tragedii nie ma ale jego w domu raczej nie ma bo do 17stej w pracy. We wtorki i czwartki wraca o 21 więc jak już jest to trochę zajmie się małym. Zresztą powiem Ci że ja jestem bardzo stanowcza i odważna i sobie nie pozwolę żeby on leżał a ja cały dzień jak motorek. A jak mnie coś zdenerwuje to mu mówię że zaraz mogę wyjść i zostanie z całym majdanem sam! o!
Ach te chłopy! 3mam kciuki żeby było lepiej:-)

Taycia
czekamy na efekty sesji:-)
 
pati_pati i ja gratuluję zachowania zimnej krwi w takiej sytuacji, bo kto by się spodziewał czegoś takiego... straszne... ale trzymam mocno kciuki za to, że to była jednorazowa akcja.

Dawno nie pisałam, bo w zasadzie brakuje mi czasu. Z Małą jestem cały czas sama, wieczorem nawet nie chce mi się laptopa uruchamiać, bo padam. Tak czytam o tych waszych problematycznych chłopach i powiem Wam, że u mnie też lepiej nie jest. Tzn. mój siedzi teraz w UK, ale był ostatnio na krótkim holiday'u w Polsce i wolał pojechać na impreze do kolegi, który mieszka z narzeczoną w Warszawie, ale... impreza przeciągnęła się do 5 dni. W domu był 2 dni. Ja mu oczywiście swoje powiedziałam, a jak się wkurzę to nie przebieram w słowach, no i się obraził, pojechał do mamusi. Teraz i u nas czesto pada słowo 'rozwód'. I tak myślę, że może to i lepiej. Dlaczego ja mam się dostosowywać ciągle do tego co Pan i Władca powie i zrobi? Poza tym Nikola się go boi. Także oni mogą się pozbywać balastu na zasadzie różnych wymówek, a dlaczego my mamy na to spokojnie patrzeć?

A poza tym mamy 3 dolne zęby i jedną dwójkę u góry. Górne jedynki już wychodzą od dwóch miesięcy i przebić się nie potrafią. Noce też mamy niespokojne. Co chwilę Mała jęczy, płacze. Przed wczoraj tak się rozpłakała o 3 w nocy, że musiałam ją nosić pół godziny, aż się uspokoiła i zasnęła. Dlatego też wczoraj podałam na noc Panadol i noc była spokojniejsza :). Nikola już ładnie łączy sylaby i wychodzi jej pięknie da-da, dzia-dzia, ba-ba, ma-ma. Super uczucie jak woła gdy mnie nie ma w pobliżu "mama, mama, mama" :).

Miłego dnia laski:) 
 
Illusion - przykro mi,ze u Was w malzenstwie tak bywa:-(

Prosze sie nie obrazac,ale ja nie uznaje malzenstw lub zwiazkow na odleglosc. Wiem,ze rozne sa sytuacje w zyciu itp,ale moj M. mial propozycje 3 miesiecy w USA,a odmowil,bo nie chce nas zostawiac. ja wole klepac biede i byc 'pelna' rodzina, niz dostawac euro lub funty i wiecznie byc sama. Co to za zwiazek? co to za malzenstwo? Jeszcze jestem w stanie rozumiec,ze ktos wyjechal na miesiac, wakacje, pol roku,ale jesli ktos siedzi 3 lata i konca nie widac wedlug mnie to nie rodzina.

U Nas dobrze. Mikolaj wreszcie przesypia noce, no ale wstaje juz o 6 co mnie czasami zabija. Szalony jest. Wprost 'biega' na czworakach by zlapac Starszaka.

Babyduck
- przykro mi ... szkoda,ze faceci tak sie zachowuja egoistycznie...
:tak:
Wczorajsza sesja sie udala. Nie moglam wymarzyc piekniejszej pogody. Jak tylko dostane zdjecia to sie pochwale na zamknietym. Podbudowalo mnie to psychicznie na pewno.
 
Oskapa jeśli chodzi o pas to czasem go nosiłam ale nie wiem czy to coś daje? Ja mam brzuch twardy jak bym piłkę miała i powiem wam ze nie znam takiej kobiety po ciąży żeby taki brzuch został. Zawsze właśnie jest oponka rozciągnięta skóra.

Taycia też bym tak niechciała związek na odległość bo co to za związek ja tu a on tam.


Ilusion pati babyduck u nas też ostatnio jakoś tak beznadziejnie...
 
reklama
Taycia masz rację, zawsze to powtarzałam mojemu mężowi... zamierzenia były takie, że tam do niego dojedziemy, za jakiś czas, jak tam wszystko przygotuje, miała to być przeprowadzka na stałe... Teraz mam wątpliwości czy warto się stąd ruszać, bo on zaczyna głupieć... włączyła mu się faza, że on teraz chce się bawić. To po co rodzine zakładał?

Maria znam osobę, której po ciąży została twarda piłka. Dokładnie po drugim dziecku. W ciąży brzuch miała bardzo duży, dzidziuś ważył ponad 4,7 kg. Teraz młody ma prawie 3 lata i jej brzuch dalej jest okrągły, ale już dużo mniejszy i niestety zrobił się obwisły. Kobitka ta nie nosiła pasa i może właśnie to jest przyczyna, że jej tak zostało. Ja bym z tym pasem spróbowała, może całkiem ten brzuch nie zniknie, ale coś na pewno pomoże.
 
Do góry