reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

gochaa, super wakacje, zazdroszczę po cichu.

taycia, miej dwie łyżeczki. Jedną nich Mikuś się sam karmi, a drugą ty mu podawaj jedzonko między jego próbami.

Kuba waży 9500, mierzy 70 (taki antałek trochę). Przy szczepieniu przeciw WZW B nie zapłakał (kochany dzielny pacjent), ale pani doktor usłyszała jakieś szmery nad sercem i "na wszelki wypadek dam pani skierowanie do kardiologa". No to dała. Zadzwoniłam do poradni kardiologicznej. Pierwszy wolny termin - 26 listopada :angry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
katalina i multi w pracy ok, jakoś się odnalazłam już pierwszego dnia. mam kupę roboty, bo w piątek i sobotę mamy Festiwal Klenczona a w niedzielę wianki - niby dobrze bo nie mam czasu myśleć o tym co się wyrabia w domu:-) a podobno Zosia jak jest z tatą to jest bardzo grzeczna:-) ech, zazwyczaj mam weekendy wolne, ale ze takie duże imprezy to i w sobotę i w niedzielę jestem w plenerze, wrrr.... a od poniedziałku popołudniami przychodzi niania żeby się przyzwyczajała Mała do niej... ech, kolejny stressss...

Mała kiepsko śpi, budzi się w nocy parę razy, pomarudzi..., trzeba dać smoka :)szok: przez zęby Mała nauczył się ciumkać smoka inaczej nie była w stanie się uspokoić i zasnąć:szok:).

jak Was nadrobię to poodpisuję personalnie:-)

a!!! jutro stuka nam 7 miesięcy:-)
 
Taycia- u nas katar praktycznie minął...Amelia jeszcze troszkę pokaszluje, ale już niewiele...oczywiście zębów dalej brak!!
A ty masz niezłego klocka w domu:-D kawał chłopa Ci rośnie:tak:, i jaki samodzielny chce się robić:-D, ale wiem jak się nie ma czasu to można jajo znieść. I niech katar już mija!!!!

Ja mam zaś ostatnie dni problem z Amelią- nie chce obiadu jeść:-( deserek i kaszka musi się przekonać do pierwszej łyżeczki potem OK, ale obiad niet!!!!

Moje ważone przy okazji wizyty w piątek to Kacper 9400, Amelia 8930:-) mają po 76 i 77cm:-)

Babyduck- termin masakryczny!!!!:no: Oj niecierpię polskiej służby zdrowia...tzn. tą papirkologię.....mam nadzieję,że to chwilowe i nic powaznego..


Ale upał my się przenieśliśmy ze spaniem piętro niżej tam zaledwie 22st, na górze 26 i duchota na maxa.
 
Sylha Ależ Ci dzieciaczki pięknie ważą ! A jakie wysokie ! Mati ma 72 cm i myślałam że to dużo :-D nas jest taki upał że w domu mamy 28 i niczym się tego zbić nie da i niestety przenieść się nie mamy gdzie a Młody tak źle śpi że masakra. Biedaczek cały spocony :-(
Osktapa zazdroszczę takiej pracy ! I trzymam kciuki żeby Zosia przekonała się do niani. Aaaa..i gratulacje dla Zosi z okazji 7 miesięcy !!:*
Babyduck no to na razie był przedsmak wakacji za miesiąc jedziemy nad morze. Ale pewnie znając nasze szczęście to będzie 10 dni lać :-p:-pAle z Kubusia dzielny pacjent :) a z tymi specjalistami to niestety tak jest :( Na pewno wszystko będzie dobrze z jego serduszkiem :)
 
cześć dziewczyny!

Babyduck wiem coś o zapisach my co prawda do gastrologa ale termin na koniec grudnia:szok:
Gochaa super ze wyjazd się udał. kurcze sama bym się z chęcią gdzieś zalogowała ale niestety szanse na wyjazd marne...a mam pytanie jakie jogurciki podajesz swojemu Maluchowi? takie zwykłe czy typowo dla dzieci? one się czymś różnia? można w ogóle podawac juz takie jogurciki...?

dziewczyny nie mam pojęcia jak oduczyć Hankę nocnego jedzenia...próbowałam już z wodą, herbatkami, bujaniem ale za chwilę jest znów pobódka i ryk, w brzuchu burczy aż mi szkoda Młodej. ale z tym nocnym karmieniem wychodzi mi 6 posiłków a skubana ma taki apetyt ostatnio że szok!!!

no i dziś zauważyłam wykluwajacy się jeden malutki ząbaczek!!!

co do tego artykułu to rzeczywiście słyszałam już jakiś czas temu że te produkty dla dzieci wcale nie są takiezdrowe...jedyne co kupuję to herbatkę granulowaną Hippa bo tam jest mało tych różnych siuwaksów no ale cukier jest...jak kiedyś zobaczyłam skła Morlinek dla dzieci to o zgrozo...mało mięsa w całejzawartości dalej to wypełniacze a zwykłe parówki tanie z Lidla mają prawie 90% mięsa. w ogóle już od dawna nauczyłam się czytać etykietki ze składem i powiem wam że niekiedy te tańsze produkty mają o wiele prostszy skład niż te markowe drozsze więc warto...co do kaszek robię je sama...do mleka mod dodaję kaszkę ryżową bądź kukurydzianą, do tego trochę owocka i smacznego...jedyna forma owoców jaką toleruje moje dziecko...

acha...zdrówka dla wszystkich chorowitych dzieciaczków...miłego dnia
 
Sylha, Lena też nie chce zupek jeść, 2-3 łyżeczki i koniec, troszkę ziemniaczka z masełkiem i tyle, za to wieczorną kaszkę orkiszową z jabłkiem lub bananem wciąga aż miło
babyduck, sporego masz synka :-), a z tymi terminami faktycznie jakaś porażka, dziadka mojego męża ortopeda wysłał na rehabilitację, bo ma problemy z kolanem a terminy są za rok, ja tego nie jestem w stanie zrozumieć, za tępa jestem, w chorym kraju żyjemy :no:
A tak z ciekawości, to jak ubieracie dzieciaki? Ja byłam w szoku, w piątek, ok 27 stopni a w poczekalni w poradni rehabilitacyjnej była para z chłopczykiem może 4-5 miesięcznym ubranym w czapkę, taką zapinaną i zakrywającą uszy, do tego rampers welurkowy z długimi rękawami i nogawkami + skarpety, rodzice z krótkimi rękawkami, a Lena w sukieneczce cienkiej tylko no i zgłupiałam, kto tu ma źle w głowie. A wczoraj na tym upale ubrałam ją tylko w cienką bluzię na ramiączkach, włoski spięte bo się bardzo poci jak jest gorąco, po południu spała w wózeczku w cieniu golutka, tylko tetrę jej położyłam przy pupci w razie siknięcia. W nocy spała tylko w pieluszce, mieliśmy 26 stopni w domu :szok:
 
Basiu ja ubieram w takie upalne dni też cieniutko, sukieneczka lub koszulka z krótkim rękawkiem i spodenki cieniutkiw jak jest chłodniej. zawsze mam bluzeczkę z długim rekawkiem pod wózkiem. ale tez nieraz widziałam poubierane Maluchy w tych wózkach że szok...przecież takiemu dziecku tez gorąco!!!jedno dziecko w taki gorący dzien jeszcze kocem nakryte a dzieciak z 8 miesięcy i się darło w tym wózku. miałam powiedzieć facetowi który prowadził ten wózek żeby go trochę rozebrał ale zadzwonił tel i potem on mi zniknął z pola widzenia. u nas Hanka na głowie ma czapkę tylko jak świeci słońce na główkę, jak jest pod budka to zdejmujemy.
 
Ja też ubieram Maję w cieniutką bluzeczkę z krótkim,lub na ramiączkach,do tego spodenki lub getry krótkie.Na słońce chusteczka,lub cieniutka czapeczka z daszkiem,uszek raczej nie zastawiamy.

Maja na piątkowej wizycie ważyła 8980 ,wzrost 74 cm
 
reklama
ostkapa, buziaki dla Zosieńki z okazji jej święta!

Kubę ubieram tylko w body z krótkim rękawkiem albo koszulkę z krótkim rękawkiem i krótkie spodenki. Na głowę cienka czapka z daszkiem. Stopki boso. Jakby się ochłodziło albo zaczęło wiać, to w koszu mam bawełniane długie spodnie, bluzę, skarpetki i cienką czapkę bawełnianą na uszy.
 
Do góry