Pati my już butlę z mleczkiem mm podawaliśmy od ok 2 m-ca, więc maluszek dobrze wiedział jaki to ma smak i że to butla, niestety przepisane miał te mleczko bo ma AZS
i właściwie każdego dnia dostawał przynajmniej raz dziennie butlę, więc do odstawienia od piersi był już do niej w miarę przyzwyczajony, szczególnie było to pomocne jak maluszek zostawał sobie na harcach u babć, wtedy dostawał głównie mm. Od około 2 tyg. próbowałam ograniczać do minimum pierś i zostawiałam ją tylko na noc i tym sposobem bezboleśnie udało się całkowicie synka przestawić:-). Myślę, że gdybym teraz nagle zaczęła eliminować pierś i podawać po raz pierwszy butlę z mm to miałabym krzyki i wrzaski i wykręcanie buzi na wszystkie strony bo Nutramigen, który dostaje jest okropny w smaku, a tak dostał go wcześniej jak jeszcze chyba tak dobrze nie kumał co tam się wlewa w jego kubeczki smakowe :-). Pati a łyżeczką próbowałaś podawać mm? Może jak przekona się do smaku to i z butli zechce wypić??
. Trzymam za Ciebie kciuki z całej siły.
Ostkapa cieszę się, że mam to już za sobą, choć myślami co chwilkę wspominam jak słodko wyglądał przy cycy-i to przecież taka cudna więź z mamusią...:-(. Dziś nawet na spacerku przypomniałam sobie jak to było wygodnie podać cycę, bo rozbudził mi się na spacerku .. chyba z głodu a tu cycy nie ma :-( i migiem do domku na obiadek :-). Tak Ostkapa odstawienie wiązało się z bliskim zakończeniem urlopu macierzyńskiego. Do pracy wracam za ok 4 tyg. i dlatego rozpoczęłam odstawianie kilka dni temu, bo myślałam, że dużo dłużej to zajmie..a tu istny szok, 1 dzień i przestawiony
. My jeszcze oprócz obiadku i mm nic nie podajemy, deserek wprowadzę od jutra, kaszki też jeszcze nie dostał, jakoś tak przybieram się i przybieram, by rozpisać te menu i... nic.. :-(. Natomiast wody w ogóle nie pije, chyba muszę spróbować z soczkiem..
.
babyduck a może to pogoda tak na niego wpływa.. może ta zmienność zimno - gorąc robi swoje i rozstraja to maluszka..
. Ale gotowość do zabawy o 03.00 wow, podziwiam Ciebie za siłę i cierpliwość