mary-beth
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2010
- Postów
- 5 239
Cześć wszystkim!
Oczekałam się dzis na tel. ze szpitala, ze hoho!!!!! Dopiero grubo po 16 zadzwoniła ginka. Opisałam w odp. wątku, ale napiszę, ze zdecydowałam się na CC. Chyba nie dałabym rady narażać niunię i siebie na stres zw. z porodem pośladkowym... Ale dziś mam straszliwego doła. Nie wiem, może hormony szaleją na koniec, ale cały dzień siedzę i myślę, jak ja dam radę być dobrą mamą... :-( Boję się też tego CC i ogólnie jakiś marny mam dzień.
Anna - jeju, zazdroszczę talentu kulinarnego... U mnie brak inwencji twórczej dominuje... Ale mam na szczęście chłopa, któremu wszystko wychodzi w kuchni!
Onanana - super, że pogoda dopisuje, korzystajcie!
Wszystkie Was pozdrawiam!
Oczekałam się dzis na tel. ze szpitala, ze hoho!!!!! Dopiero grubo po 16 zadzwoniła ginka. Opisałam w odp. wątku, ale napiszę, ze zdecydowałam się na CC. Chyba nie dałabym rady narażać niunię i siebie na stres zw. z porodem pośladkowym... Ale dziś mam straszliwego doła. Nie wiem, może hormony szaleją na koniec, ale cały dzień siedzę i myślę, jak ja dam radę być dobrą mamą... :-( Boję się też tego CC i ogólnie jakiś marny mam dzień.
Anna - jeju, zazdroszczę talentu kulinarnego... U mnie brak inwencji twórczej dominuje... Ale mam na szczęście chłopa, któremu wszystko wychodzi w kuchni!
Onanana - super, że pogoda dopisuje, korzystajcie!
Wszystkie Was pozdrawiam!