reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Wiecie co Wam powiem, jednak na wschodzie Polski pod tym względem jest baaardzo tanio i nie dziwię się, że tyle osób z Warszawy chociażby u nas rodzi. Cesarka w prywatnej klinice 1800 zł (z resztą w jednej z lepszych w Polsce). W państwowym szpitalu dając w łapę za 1000 zł zrobią. Gdyby komukolwiek przyszło się płacić parę tysięcy nikt by się nie decydował, bo jednak zarobki tutaj są zdecydowanie niższe, a życie tak samo drogie.
 
reklama
onanana dokladnie,tez bym sie nigdy nie zdecydowala na CC i jeszcze za to placila tyle kasy,dla mnie CC jest tylko wyjsciem awaryjnym w naglych przypadkach zeby pomoc dziecku i matce jak sa jakies komplikacje ehhh no ale co zrobic sa rozni ludzie ;-)
 
Eeee nie wiem po co się na CC decydować bez wskazania. Ja chwilę po porodzie (oczywiście po odleżeniu 2 godzin z Majką) byłam pod prysznicem i chodziłam. A po CC trzeba leżeć dobę bez ruszania głową!
Dziewczyny kupcie sobie koniecznie podkłady z hartmanna, są rewelacyjne. Te z belli albo z Absorgyn jak dla mnie za małe i bez kleju, beznadzieja. I majtki Hartmanna wielorazowe. Są rewelacyjne!!
onanana - Te majty wielorazowe mam! 2 szt w opakowaniu a podkłady tzn te podpaski czy cuś to jest to z Belli mam dwa opak. - będę zmuszona wykorzystać. a jeśli mogę spytać nacinali Ci krocze? Bo mojej koleżance udało się bez nacinania (tej co ma Leonka), ale ona miala opłaconą położną i ta robiła wszystko by uchronić krocze
 
Gola, opłacona położna nie zawsze równa się z brakiem nacięcia krocza, moja kumpela była pod opieką wykupionej położnej, a i tak ją nacięli i jeszcze pękła na domiar złego, inna natomiast rodziła bez żadnych pleców i nie nacinali jej, także to wszystko zależy od kobiety i pewnie od tego, na kogo się trafi :-)

A co do CC, to u nas można bez problemu załatwić, wystarczy dobrze zagadać z lekarzem.
 
Zgadzam sie,to ze oplacona to nie znaczy ze uchroni przed nacieciem:tak: Ja bym wolala byc nacieta niz co bym miala brzydko popekac ehhh moja siostra rodzila teraz w lipcu i popekala okropnie bo nie zdazyli jej naciac kiedy probowali wypchnac jej mala bo utknela w kanale,tragedia:no:

A mnie cos brzuchol pobolewa:confused:
 
Ja to już sama nie wiem, jak to jest z tym nacinaniem, ostatnio czytałam, że lepiej goi się pęknięcie, ponieważ nie jest tak głębokie, jak nacięcie, kilka razy też słyszałam taką opinię od koleżanki, która rodziła w Anglii właśnie, pewnie ile szpitali i lekarzy, tyle opinii. Ja się raczej nastawiam na nacięcie, wolę się pozytywnie rozczarować jakby co ;-)

Sabrina, może to dziś ??? :-):-):-)
 
moim zdaniem chyba lepsze nacinanie niż pęknięcie , mnie pocieli wiec przynajmniej prosto ;-)a popękać można też głęboko i potem ciężko się to zszywa
jeśli chodzi o opłaconą położną to myślę że nie ma zbyt wiele do powiedzenia w sprawie nacięć bo jeśli dziecko jest duże i ciężko mu się przebić przez kanał rodny to raczej nie ma na to wielkiego wpływu
 
Gola u nas położne też chcą chronić krocze i mnie nie nacinali ale niestety popękałam... Ale jakoś tego drastycznie nie przeżywam, nie wiem nawet ile mam szwów.
Musiałabym opisać poród ale hmmm.. boję się że mogę Was wystraszyć a wcale bym tego nie chciała bo mimo wszystko to wspaniałe przeżycie:tak:
Co do podkładów to sama zobaczysz, zawsze możesz męża wysłać do apteki, mój latał co chwilę i teścia nawet pogoniłam po osłonki na brodawki;-) A majtki te Hartmannowe miałam 5 szt a szczerze używam tylko dwóch bo jak ściągam to zaraz piorę i tak na okrągło:-)
Ssabrinaa hmmm???
 
Ja tez rozmawialam z moim ginem o nacinaniu i powiedzial,ze lepiej naciac, taka rana szybciej sie goi. A peknac mozna na wiele sposobow, nie tylko w obrebie skory ale i miesni,po takich urazach zdarzaja sie nietrzymanie moczu czy wypadanie macicy.
 
reklama
Ja rezygnuje. Nie rodze. Oglądam ten program na TLC i jestem przerażona. Poród jest obrzydliwy, koszmarnie bolacy i ja nie chce. Dziewczyny ja wysiadam , nie rodze. Boje sie. Mam kryzys.
 
Do góry