Hej kochane!
widze ,ze coraz więcej rozpakowanych mamusiek
Gratuluję wszystkim!!!
Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich wpisów i wątków,sorki
U nas super! Malutka grzeczna bardzo,ale tfu tfu nie zapeszam ;-)
Karmię ja z dwóch cyców i ona sobie potem dalej śpi po 3-4 godzinki:-) w nocy tez luzik,chociaz od dwóch dni co ja nakramię to kupa,przewijam,karmię ,znó kupa i tak sie bawimy ze dwie godzinki
nie wiem czy cs zjadłam czy tak ma być
w sumie to jem tylko chleb z wędliną,ew.serkiem i biszkopty.Nie wiem co jeszcze mogę,bo w spzitalu co innego mówili,a połozna w piątek tez co innego i bądź tu człowieku mądry
Majcia w ogóle nie płacze,az tak dziwnie mówię wam,w porownaniu do MAciusia to oaza spokoju.Oby jak najdłuzej
;-)
Wczoraj
się z Maja werandowałyśmy 30 min i dzisiaj tez planuję,chociaz jak tak ciepło to nie wiem czy z nia nie wyjśc w południe na spacerek.Jak myślicie?
I wczoraj też wyszłam po tygodniu z domu
wprawdzie do Polo i wyrzucić śmieci,ale zawsze coś Nawet się w dżinsy wbiłam,ale mnie roche potem plecy bolały,widac jeszcze za barzdo mnie w pasie cisną .
Tata zakochany w córeczce,mówi do niej "nasza Malinka" :-) ale boi się przy niej cokolwiek zrobic,bo taka malutka oczywiście pomaga we wszystkim jak jest w domu i nawet nie muszę gadac tysiąc razy ;-) w sobotę poszedł do kumpla na pępkowe i wrócił trzeźwy
tzn coś tam wypił,ale nawet czuc od niego nie było i dzielnie w niedzielę od 6 bawił się z Maciusiem a myśmy pospały do 9:-) No cud normalnie
A ja mu nie wierzyłam,ze wróci przed 24 i nie będzie dużo pił
Wziął sobie chyba do serca co mu nagadałam ostatnim razem;-)
Maja puszcza bąki i mam schize czy aby nie kupa sprawdzac czy nie,czy przebierac czy nie,budzić czy nie Dam jej jeszcze chwilę i idę na kawę.