reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

juliett albo miał dwie kupki pieniędzy i mi podmienił - ale ja nawet nie wiem kiedy, albo zrobił numer z przekładką, tyle, że ja ostatnia liczyłam pieniądze i się zgadzało ,nie mam pojęcia kiedy to zrobił:( No już po ptokach...
 
reklama
ale się dzieje

Kati trzymam kciuki za Wasz wielki dzień, powodzenia :tak:
Madzia737 powodzenia może tulisz już maleństwo w ramionach;-)
margana, nimfii, trzymam kciuki za szybkie rozkręcenie się akcji.;-)
marttika jesteś dzielna, tak trzymaj masz dla kogo żyć, maluszek zapełni całe Twoje życie :happy:
Ssabrina strasznie współczuję z powodu auto, ludzie to są naprawdę chorzy na umyśle jak można robić takie nieprzemyślane rzeczy:no:
Katerinka fajnie że mała jest już w Twoich ramionach, na pewno jesteś spokojniejsza że jesteście razem , życzę dużo zdrówka, powodzenia,:tak:
ankusch fajnie że jesteście już w domu i że się odezwałaś dużo wytrwałości i cierpliwości życzę i żeby dolegliwości szybko odpuściły:tak:
ponko przesrane z tymi kolkami to na pewno nic przyjemnego patrzeć na maluszka jak się męczy,
Angun fajnie że masz już fryzjera zaliczonego jak planuję w środę się wyprać chcę grzywkę podciąć bo już na oczy nie widzę i końcówki przy okazji hennę brwi sobie zrobić żeby jakoś wyglądać,:szok:
też bym się napiła herbatki z liści malin ale się boję że jak wypiję to akcji porodowa się zacznie a kupiłam 2 opakowania i jak na razie leżą :crazy:


właśnie chyba już nie dużo Nas zostało w dwupaku, jak się oszczędzam chodź skurcze nieregularne odczuwam często i twardnienie brzucha, kiedy to się zacznie :rofl2:

Gola właśnie miałam się zapytać i jak z tą sprawą wyjaśniło się coś


 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Margana dzięki za zainteresowanie. W zeszłym roku w listopadzie urodził się mój synek. W marcu tego roku znów byłam w ciąży. Moim marzeniem było mieć dzieci rok po roku. Robiłam testy owulacyjne i się udało. Tylko nie miałam okresu po porodzie więc moje terminy porodu są ruchome i co wizyta inne. Dobija mnie to. Miałam anemie więc mała wolniej rosła...
 
A u nas zaczynają się powoli pierwsze kolki, przynajmniej takie mam wrażenie. Malutki nie śpi, tylko płacze. Cały czas praktycznie oprócz momentów, kiedy je. Zawsze spanie to poprzedzanie robienia kupki albo gazów i skoro kupka wygląda tak jak zawsze, to chyba mamy do czynienia z kolką. Podobno pojawia się przeważnie po 3 tygodniach, jutro Filip kończy 3 tydzień a u nas już to jest od jakiegoś czasu.
Pomaga noszenie na rękach, odpręża go, a jak się odkłada to po 10 sekundach znowu zaczyna się płacz.
Ehh, słyszałam, że to może trwać przez parę tygodni, mam nadzieję, że tak nie będzie, bo mi serducho pęknie od słuchania tego płaczu...
ponko próbuj go kłaść na brzuszku tylko wtedy bądź przy nim cały czas , dodatkowo możesz mu robić okłady z ciepłej pieluszki albo po prostu kupić termofor (ja mam taki malutki ) ,u nas dużo dawała też gimnastyka (kolanka pod brodę)
mam nadzieje że szybko wam to minie i Filipek się uspokoi :tak:

Sabrina współczuje sytuacji z samochodem :szok: ,dorwać takich i normalnie nakopać im do tyłka :wściekła/y:
Margana powiem ci że ja pranie na suszarke pokojową wieszam siedząc na krześle bo strasznie ciężko mi się stoi , mam nadzieje że u ciebie jednak maleństwo szybko wyjdzie (oby w terminie) trzymam mocno kciuki :tak:
 
85asia a... to już rozumiem. To rzeczywiście ciężko wyliczyć TP, który się wylicza na podstawie OM, której Ty nie miałaś;-) Ale gratuluję, ze się udało spełnić zamierzony plan:-)
 
hej kochane:-) Produkujecie, ja nie daję rady Was teraz nadrabiać. Usiadłam na chwilę do kompa po 2 godzinach odciągania mleczka dla malej i udało mi się ściągnąć 250 ml.... Niestety dziś dostała flachę mleka modyfikowanego, oczywiście płakałam podając jej to mleko.... Ale nic nie poradzę, głodzić jej przecież nie będę...
Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerek, Majeczka cały przespała i potem spała jeszcze 2 godziny w domu:-):-):-)
Na spacerku spotkaliśmy koleżankę Martynkę i przyszła do nas z rodzicami w odwiedziny:tak: Trochę się zrelaksowaliśmy z nimi:-D
Kochane myślę o Was stale, zaglądam zobaczyć co u Was ale wybaczcie- czytam po łebkach ale czasowo nie wyrabiam za bardzo. Trzymam za Was wszystkie stale kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Onanana Majusia jest cudna! Kochana, nie przejmuj sie tak, że musiałaś jej podać MM, ten stres jest Ci dodatkowo niepotrzebny, jeśli bardzo zależy Ci na karmieniu piersią. Cieszcie się sobą dziewczyny, najważniejsze, że jesteście już razem w komplecie całą rodzinką !!!
 
Cześć dziewczyny, nie mam siły wszystkiego nadrobić, bo nie było mnie na forum przez 2-3 dni a Wy w tym czasie nie próżnowałyście:-) U mnie coraz gorzej, cały czas biegunka, ból brzucha i nieregularne skurcze. Strasznie też dużo osób do mnie dzwoni a nie chce mi się gadać i każdemu mówić, że jeszcze nie urodziłam. Może powinnam się cieszyć, że takie zainteresowanie, ale czasem potrafi mnie to zmęczyć, bo mam 5-6 telefonów prawie w jednym czasie....
Kati
trzymam mocno kciuki ja jadę 2-go na cc i też z nadzieją, że mnie nie odeślą:-)
Margana życzę Ci z całego serca żeby w końcu Cię złapało!
Ssabrinaa wychodzi na to, że nietylko w Polsce jest chamstwo!
Katerinka ciszę się, że u Was wporządku, Patrysia jest śliczna! Powiem Ci, że nie mogłam przez "Ciebie" spać, bo cały czas myślałam czy wszystko w porządku u Was.
Zresztą martwię się też co u Angie i jej Kingusi....

to nie coraz gorzej, tylko coraz lepiej... poczekaj tylko az sie zrobą regularne :)

A u nas zaczynają się powoli pierwsze kolki, przynajmniej takie mam wrażenie. Malutki nie śpi, tylko płacze. Cały czas praktycznie oprócz momentów, kiedy je. Zawsze spanie to poprzedzanie robienia kupki albo gazów i skoro kupka wygląda tak jak zawsze, to chyba mamy do czynienia z kolką. Podobno pojawia się przeważnie po 3 tygodniach, jutro Filip kończy 3 tydzień a u nas już to jest od jakiegoś czasu.
Pomaga noszenie na rękach, odpręża go, a jak się odkłada to po 10 sekundach znowu zaczyna się płacz.
Ehh, słyszałam, że to może trwać przez parę tygodni, mam nadzieję, że tak nie będzie, bo mi serducho pęknie od słuchania tego płaczu...

dzielna jesteś...spokojnie, ogarniecie wszystko!
hej kochane:-) Produkujecie, ja nie daję rady Was teraz nadrabiać. Usiadłam na chwilę do kompa po 2 godzinach odciągania mleczka dla malej i udało mi się ściągnąć 250 ml.... Niestety dziś dostała flachę mleka modyfikowanego, oczywiście płakałam podając jej to mleko.... Ale nic nie poradzę, głodzić jej przecież nie będę...
Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerek, Majeczka cały przespała i potem spała jeszcze 2 godziny w domu:-):-):-)
Na spacerku spotkaliśmy koleżankę Martynkę i przyszła do nas z rodzicami w odwiedziny:tak: Trochę się zrelaksowaliśmy z nimi:-D
Kochane myślę o Was stale, zaglądam zobaczyć co u Was ale wybaczcie- czytam po łebkach ale czasowo nie wyrabiam za bardzo. Trzymam za Was wszystkie stale kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&

Patrycja była w inkubatorze karmiona przez 24h (chyba 5 albo 6 razy) tylko mlekiem modyfikowanym a dzisiaj cały dzień je ładnie z piersi...nie robisz jej krzywdy dokarmiając :tak:
 
Kochane: Madzia urodziła Majunię, Ewa87 w szpitalu - wszystko w odpowiednim wątku!
mirelko na razie cisza w sprawie tel:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja popełniłam chyba straszny błąd.. nogi tak mi już spuchły, że wyglądają w białych skarpetkach jakby w gipsie były, więc wzięłam Furosemid (który kilka dni temu przepisała mi lekarka żeby odwodnić organizm-do tej pory nie było aż tak źle żeby brać) i sikam co 10 minut..porażka jakaś.. do tego nie wiem czy to nerki mnie bolą czy krzyże ale nie mogę nagach ustać.. już się nie kładę bo nie mogę wtedy wstać a pełen pęcherz wzywa co chwilę.. wg ulotki mam tak sikać 6-8 godzin a zaczęłam koło 22 :baffled: dostałam już kiedyś coś podobnego ale wtedy wstałam do wc z 6-7 razy w ciągu nocy a nie w ciągu godziny..ja już nie mam siły :no:
 
Do góry