reklama
ale się dzieje
Kati trzymam kciuki za Wasz wielki dzień, powodzenia
Madzia737 powodzenia może tulisz już maleństwo w ramionach;-)
margana, nimfii, trzymam kciuki za szybkie rozkręcenie się akcji.;-)
marttika jesteś dzielna, tak trzymaj masz dla kogo żyć, maluszek zapełni całe Twoje życie
Ssabrina strasznie współczuję z powodu auto, ludzie to są naprawdę chorzy na umyśle jak można robić takie nieprzemyślane rzeczy
Katerinka fajnie że mała jest już w Twoich ramionach, na pewno jesteś spokojniejsza że jesteście razem , życzę dużo zdrówka, powodzenia,
ankusch fajnie że jesteście już w domu i że się odezwałaś dużo wytrwałości i cierpliwości życzę i żeby dolegliwości szybko odpuściły
ponko przesrane z tymi kolkami to na pewno nic przyjemnego patrzeć na maluszka jak się męczy,
Angun fajnie że masz już fryzjera zaliczonego jak planuję w środę się wyprać chcę grzywkę podciąć bo już na oczy nie widzę i końcówki przy okazji hennę brwi sobie zrobić żeby jakoś wyglądać,
też bym się napiła herbatki z liści malin ale się boję że jak wypiję to akcji porodowa się zacznie a kupiłam 2 opakowania i jak na razie leżą
właśnie chyba już nie dużo Nas zostało w dwupaku, jak się oszczędzam chodź skurcze nieregularne odczuwam często i twardnienie brzucha, kiedy to się zacznie
Gola właśnie miałam się zapytać i jak z tą sprawą wyjaśniło się coś
Kati trzymam kciuki za Wasz wielki dzień, powodzenia
Madzia737 powodzenia może tulisz już maleństwo w ramionach;-)
margana, nimfii, trzymam kciuki za szybkie rozkręcenie się akcji.;-)
marttika jesteś dzielna, tak trzymaj masz dla kogo żyć, maluszek zapełni całe Twoje życie
Ssabrina strasznie współczuję z powodu auto, ludzie to są naprawdę chorzy na umyśle jak można robić takie nieprzemyślane rzeczy
Katerinka fajnie że mała jest już w Twoich ramionach, na pewno jesteś spokojniejsza że jesteście razem , życzę dużo zdrówka, powodzenia,
ankusch fajnie że jesteście już w domu i że się odezwałaś dużo wytrwałości i cierpliwości życzę i żeby dolegliwości szybko odpuściły
ponko przesrane z tymi kolkami to na pewno nic przyjemnego patrzeć na maluszka jak się męczy,
Angun fajnie że masz już fryzjera zaliczonego jak planuję w środę się wyprać chcę grzywkę podciąć bo już na oczy nie widzę i końcówki przy okazji hennę brwi sobie zrobić żeby jakoś wyglądać,
też bym się napiła herbatki z liści malin ale się boję że jak wypiję to akcji porodowa się zacznie a kupiłam 2 opakowania i jak na razie leżą
właśnie chyba już nie dużo Nas zostało w dwupaku, jak się oszczędzam chodź skurcze nieregularne odczuwam często i twardnienie brzucha, kiedy to się zacznie
Gola właśnie miałam się zapytać i jak z tą sprawą wyjaśniło się coś
Ostatnio edytowane przez moderatora:
85asia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2010
- Postów
- 532
Margana dzięki za zainteresowanie. W zeszłym roku w listopadzie urodził się mój synek. W marcu tego roku znów byłam w ciąży. Moim marzeniem było mieć dzieci rok po roku. Robiłam testy owulacyjne i się udało. Tylko nie miałam okresu po porodzie więc moje terminy porodu są ruchome i co wizyta inne. Dobija mnie to. Miałam anemie więc mała wolniej rosła...
AniaSm
Fanka BB :)
ponko próbuj go kłaść na brzuszku tylko wtedy bądź przy nim cały czas , dodatkowo możesz mu robić okłady z ciepłej pieluszki albo po prostu kupić termofor (ja mam taki malutki ) ,u nas dużo dawała też gimnastyka (kolanka pod brodę)A u nas zaczynają się powoli pierwsze kolki, przynajmniej takie mam wrażenie. Malutki nie śpi, tylko płacze. Cały czas praktycznie oprócz momentów, kiedy je. Zawsze spanie to poprzedzanie robienia kupki albo gazów i skoro kupka wygląda tak jak zawsze, to chyba mamy do czynienia z kolką. Podobno pojawia się przeważnie po 3 tygodniach, jutro Filip kończy 3 tydzień a u nas już to jest od jakiegoś czasu.
Pomaga noszenie na rękach, odpręża go, a jak się odkłada to po 10 sekundach znowu zaczyna się płacz.
Ehh, słyszałam, że to może trwać przez parę tygodni, mam nadzieję, że tak nie będzie, bo mi serducho pęknie od słuchania tego płaczu...
mam nadzieje że szybko wam to minie i Filipek się uspokoi
Sabrina współczuje sytuacji z samochodem ,dorwać takich i normalnie nakopać im do tyłka
Margana powiem ci że ja pranie na suszarke pokojową wieszam siedząc na krześle bo strasznie ciężko mi się stoi , mam nadzieje że u ciebie jednak maleństwo szybko wyjdzie (oby w terminie) trzymam mocno kciuki
onanana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2011
- Postów
- 2 458
hej kochane:-) Produkujecie, ja nie daję rady Was teraz nadrabiać. Usiadłam na chwilę do kompa po 2 godzinach odciągania mleczka dla malej i udało mi się ściągnąć 250 ml.... Niestety dziś dostała flachę mleka modyfikowanego, oczywiście płakałam podając jej to mleko.... Ale nic nie poradzę, głodzić jej przecież nie będę...
Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerek, Majeczka cały przespała i potem spała jeszcze 2 godziny w domu:-):-):-)
Na spacerku spotkaliśmy koleżankę Martynkę i przyszła do nas z rodzicami w odwiedziny Trochę się zrelaksowaliśmy z nimi
Kochane myślę o Was stale, zaglądam zobaczyć co u Was ale wybaczcie- czytam po łebkach ale czasowo nie wyrabiam za bardzo. Trzymam za Was wszystkie stale kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&
Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerek, Majeczka cały przespała i potem spała jeszcze 2 godziny w domu:-):-):-)
Na spacerku spotkaliśmy koleżankę Martynkę i przyszła do nas z rodzicami w odwiedziny Trochę się zrelaksowaliśmy z nimi
Kochane myślę o Was stale, zaglądam zobaczyć co u Was ale wybaczcie- czytam po łebkach ale czasowo nie wyrabiam za bardzo. Trzymam za Was wszystkie stale kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&
Onanana Majusia jest cudna! Kochana, nie przejmuj sie tak, że musiałaś jej podać MM, ten stres jest Ci dodatkowo niepotrzebny, jeśli bardzo zależy Ci na karmieniu piersią. Cieszcie się sobą dziewczyny, najważniejsze, że jesteście już razem w komplecie całą rodzinką !!!
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
Cześć dziewczyny, nie mam siły wszystkiego nadrobić, bo nie było mnie na forum przez 2-3 dni a Wy w tym czasie nie próżnowałyście:-) U mnie coraz gorzej, cały czas biegunka, ból brzucha i nieregularne skurcze. Strasznie też dużo osób do mnie dzwoni a nie chce mi się gadać i każdemu mówić, że jeszcze nie urodziłam. Może powinnam się cieszyć, że takie zainteresowanie, ale czasem potrafi mnie to zmęczyć, bo mam 5-6 telefonów prawie w jednym czasie....
Kati trzymam mocno kciuki ja jadę 2-go na cc i też z nadzieją, że mnie nie odeślą:-)
Margana życzę Ci z całego serca żeby w końcu Cię złapało!
Ssabrinaa wychodzi na to, że nietylko w Polsce jest chamstwo!
Katerinka ciszę się, że u Was wporządku, Patrysia jest śliczna! Powiem Ci, że nie mogłam przez "Ciebie" spać, bo cały czas myślałam czy wszystko w porządku u Was.
Zresztą martwię się też co u Angie i jej Kingusi....
to nie coraz gorzej, tylko coraz lepiej... poczekaj tylko az sie zrobą regularne
A u nas zaczynają się powoli pierwsze kolki, przynajmniej takie mam wrażenie. Malutki nie śpi, tylko płacze. Cały czas praktycznie oprócz momentów, kiedy je. Zawsze spanie to poprzedzanie robienia kupki albo gazów i skoro kupka wygląda tak jak zawsze, to chyba mamy do czynienia z kolką. Podobno pojawia się przeważnie po 3 tygodniach, jutro Filip kończy 3 tydzień a u nas już to jest od jakiegoś czasu.
Pomaga noszenie na rękach, odpręża go, a jak się odkłada to po 10 sekundach znowu zaczyna się płacz.
Ehh, słyszałam, że to może trwać przez parę tygodni, mam nadzieję, że tak nie będzie, bo mi serducho pęknie od słuchania tego płaczu...
dzielna jesteś...spokojnie, ogarniecie wszystko!
hej kochane:-) Produkujecie, ja nie daję rady Was teraz nadrabiać. Usiadłam na chwilę do kompa po 2 godzinach odciągania mleczka dla malej i udało mi się ściągnąć 250 ml.... Niestety dziś dostała flachę mleka modyfikowanego, oczywiście płakałam podając jej to mleko.... Ale nic nie poradzę, głodzić jej przecież nie będę...
Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerek, Majeczka cały przespała i potem spała jeszcze 2 godziny w domu:-):-):-)
Na spacerku spotkaliśmy koleżankę Martynkę i przyszła do nas z rodzicami w odwiedziny Trochę się zrelaksowaliśmy z nimi
Kochane myślę o Was stale, zaglądam zobaczyć co u Was ale wybaczcie- czytam po łebkach ale czasowo nie wyrabiam za bardzo. Trzymam za Was wszystkie stale kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&
Patrycja była w inkubatorze karmiona przez 24h (chyba 5 albo 6 razy) tylko mlekiem modyfikowanym a dzisiaj cały dzień je ładnie z piersi...nie robisz jej krzywdy dokarmiając
reklama
A ja popełniłam chyba straszny błąd.. nogi tak mi już spuchły, że wyglądają w białych skarpetkach jakby w gipsie były, więc wzięłam Furosemid (który kilka dni temu przepisała mi lekarka żeby odwodnić organizm-do tej pory nie było aż tak źle żeby brać) i sikam co 10 minut..porażka jakaś.. do tego nie wiem czy to nerki mnie bolą czy krzyże ale nie mogę nagach ustać.. już się nie kładę bo nie mogę wtedy wstać a pełen pęcherz wzywa co chwilę.. wg ulotki mam tak sikać 6-8 godzin a zaczęłam koło 22 dostałam już kiedyś coś podobnego ale wtedy wstałam do wc z 6-7 razy w ciągu nocy a nie w ciągu godziny..ja już nie mam siły
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 407
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: