reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Kasiek2511 co do mycia okien to nie da rady!!!U mnie są prawie wszystkie brudne i też nie mogę na nie patrzeć, tym bardziej że w kuchni nie mam firanek(z wyboru) a w salonie nie mam bo dopiero zamówione;))) oczywiście jak przyjdą to mąż je zawiesi bo nie ma kto inny. Ze sprzątaniem to się umawialiśmy że będziemy razem to robić jak mieszkanie wynajmowaliśmy(w czerwcu tego roku)-jest duże 152m więc jest co sprzątać...
 
reklama
Gola Współczuję teścia, ale niestety buraki są wśród nas:-D Mój synek jak chce komuś powiedzieć spadaj to mowi kulaj dropsa;-) Więc niech teściu kula dropsa...delikatnie mówiąc:tak:
 
Wy tu o naleśnikach od kilku dni a mnie naszło na ruskie pierogi. Poświęciłam się dla dobra ogółu i nalepiłam na 2 dni. Ledwo ustałam na nogach, plecy bolą. Za moje cierpiennictwo męża zmobilizuję do masażu:)

angie80 będę miała spodnie od piżamy niebieskie w krowie łatki, szlafrok gruby, turkusowy, jak mnie rozpoznasz to zaczep;)
 
Bryszka to super, ze na wizycie wszystko ok. A maluszek niech sie nie spieszy skoro o kasę chodzi;-)

Gola współczuje relacji z teściem.

A ja chyba jutro bede miała zdejmowany pessar:-) Ciekawa jestem jak ta moja szyjka się miewa pod nim.

A przed chwilą wróciła od fryzjera i przeżyłam!:-) Ale normalnie ledwo doszłam do domu ten kawałek, miałam wrazenie, ze luszi sie na mnie gapili i zastanawiali jak ja daję radę w ogóle iść:baffled:
 
Kachutka, Margana , a teściowa taka sama jak i on - niech turlają obydwoje dropsy! ;)
Dziewczyny dosłownie żrem od wczoraj, już do jutra rana nic nie jem, bo oddychać przez to obżarstwo nie mogę!
 
Witam Kochane.

Nareszcie dotarlam do domu. Nie ruszam sie do porodu. No ale zalatwilam w sumie wszystko co chcialam.
- chrzest - choc z kosciolem nie bylo latwo( normalnie nie mam slowa) ale udalo sie, II Swieto 12.15
-Zakupilam polskie bajery ktorych mi tu brakowalo ( typu- spiworek do wozka ,wkladki po porodzie, 1,9 proszku dzidzius ,torbe do wozka , rozne kremy polecne przez was , 2 paczki jedynek pieluch Huggies, nowa suszarke, pozyczylam 5 ksiazek z biblioteki)i dotargalam je do Szwecji.
Niestety bylo to ciezsze niz myslalam -bo walizka napakowana na maxa wazyla 27 kg. Bylo by pieknie ,ale ja sobie wymyslilam ,ze z Poznania pojade pociagiem do Warszawy -odwiedze 2 dni kolezaneczki i potem z Warszawki do Sweden. Dalam rade ,choc pociag ,walizka ,ciaza i konkret torba na ramienieniu to nie lada wyzwanie. Chociaz pociag byl superowy.
Lazilysmy wczsoraj po stolicy troche duzo i doswiadczylam mega twardniec brzucha i stawiania sie macicy. W sumie pierwszy raz. Wieczorem krew z nosa jak szalona mi leciala. Chyba moj organizm mowi DOSC.
Obiecuje ,ze od jutra go slucham. Dzis jakos przezylam lot i naresszczie jestem w domku.
Moge wiec zaczac akcje pranie + prasowanie + kupno mebli i uzadzanie nareszcie Olusia pokoju. Starsze dziecko wynioslo sie z niego ( jego nowy pokoj nareszcie gotowy). Tewraz tylko pan pomaluje i potapetuje jutro i w sobote ,skreci meble i prawie koniec.

Czy ktos z was zna sposub by zmusisc szyjke do skracania sie. Moja twardzielka 4,7 cm i lekarz zapewnie ze urodze po terminie dlugo. A moze jednak cos mozna poradzic?
do tego jstem przeziebiona na maxa -gardzlo ,mega katar i kaszel. I zadnych lekarstw. Cudownie po prostu.

Sorry ,ze tylko o sobie. Jutro nadgonie. Sciski
 
A przed chwilą wróciła od fryzjera i przeżyłam!:-) Ale normalnie ledwo doszłam do domu ten kawałek, miałam wrazenie, ze luszi sie na mnie gapili i zastanawiali jak ja daję radę w ogóle iść:baffled:

Ja też mam w planach fryzjera, jak się uda to w przyszłym tygodniu. Muszę farbę nałożyć, co by jak ludzie wyglądać... no ale mnie to będzie musiał mój B. tam zawieźć, bo nie ma szans żebym przeszła ten kawałek. Brzusio teraz twardszy i mam wrażenie, że opadł no i coś tak dziwnie ciągnie mnie tam na dole, jak chodzę:crazy:
 
reklama
Ja też mam w planach fryzjera, jak się uda to w przyszłym tygodniu. Muszę farbę nałożyć, co by jak ludzie wyglądać... no ale mnie to będzie musiał mój B. tam zawieźć, bo nie ma szans żebym przeszła ten kawałek. Brzusio teraz twardszy i mam wrażenie, że opadł no i coś tak dziwnie ciągnie mnie tam na dole, jak chodzę:crazy:

Ja wybieram się do fryzjera we wtorek, na szczęście mam blisko...Chcę tylko końcówki podciąć i ogólnie "odświeżyć" fryzurkę, żeby dobrze się czuć. Bo następny raz to chyba dopiero przed śwętami będzie.
 
Do góry