Hej Brzuchatki! Ja dzisiaj tylko na chwilkę wpadłam Wam powiedzieć "Dzieńdoberek", bo mój synuś kończy 5 latek więc mamy małe przyjęcie...Muszę zaraz jechać odebrać tort, a potem jedziemy do teściów bo przyjęcie będzie u nich. Teściowa jest taka kochana, że zobligowała się wszystko przygotować, żebym ja nie musiała nic robić Wrócę dopiero późnym popołudniem-pewnie padnięta, ale jak dam radę to oczywiście do Was zajrzę! Miłego dzionka! Aaaa i zahaczcie o urny;-)
reklama
kachutka, wszystkiego najlepszego dla synka, życzę udanego przyjęcia! Dobrze, że możesz liczyć na teściową i odciąży Cię trochę
Dzisiaj roczek kończy synek koleżanki, aż ciężko mi uwierzyć że to już tyle minęło. Jeszcze przed chwilą ona rodziła a lada moment ja.
Dzisiaj dopytam się kiedy mnie wypuszczą, miałam nad ranem KTG i nic nie było. Na razie biorę leki i czekam na konsultację z lekarzem.
Dostałam też zastrzyk w tyłek (oj, jak to boli! ;D) ale to na plucka dla małego.
Ją dlatego małego Ponkotka (tak go nazywamy z A.) zrobię i wytrzymam wszystko
Dzisiaj roczek kończy synek koleżanki, aż ciężko mi uwierzyć że to już tyle minęło. Jeszcze przed chwilą ona rodziła a lada moment ja.
Dzisiaj dopytam się kiedy mnie wypuszczą, miałam nad ranem KTG i nic nie było. Na razie biorę leki i czekam na konsultację z lekarzem.
Dostałam też zastrzyk w tyłek (oj, jak to boli! ;D) ale to na plucka dla małego.
Ją dlatego małego Ponkotka (tak go nazywamy z A.) zrobię i wytrzymam wszystko
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
kachutka, wszystkiego najlepszego dla synka, życzę udanego przyjęcia! Dobrze, że możesz liczyć na teściową i odciąży Cię trochę
Dzisiaj roczek kończy synek koleżanki, aż ciężko mi uwierzyć że to już tyle minęło. Jeszcze przed chwilą ona rodziła a lada moment ja.
Dzisiaj dopytam się kiedy mnie wypuszczą, miałam nad ranem KTG i nic nie było. Na razie biorę leki i czekam na konsultację z lekarzem.
Dostałam też zastrzyk w tyłek (oj, jak to boli! ;D) ale to na plucka dla małego.
Ją dlatego małego Ponkotka (tak go nazywamy z A.) zrobię i wytrzymam wszystko
ponko a jak lekarz ocenia rozwój maleństwa? ten zastrzyk to rutynowo czy uznali za konieczny?
Kachutka dołączam się do życzeń
kachutka wszystkiego naj naj dla pociechy z okzji urodzinek
ponko jak wszystko opanowane to może jutro z ranka wrócisz do domku
katerinka no musimy dać radę bo w ostatnim mc te dolgliwości są najgorsze tak mówią mi inne matki boli bardzo ciężko się śpi sikanie co chwile ponoć normalne bo nasze bąbelki dusza nam narządy bo są już duże wiec musimy przetrwać w końcu to mc tylko został , ulgę przynosi basen naprawdę polecam trochę ruchu w wodzie zbawienne )))
ja trochę sceptycznie podchodzę do bólu w ostatnim mc bo mnie boli już oj długo a wczoraj to myślałam że pęknie mi to moje krocze trochę chodzenia i stresu i wszystko się bardzo nasiliło ale że trwa to od 6mc to przyzwyczaiłam się do tego że boli codziennie, wiec trochę inaczej na to patrzę , no i jeszcze chodzę do pracy od 18 pazdz. a raczej około 26pazdz. córka pojawi się na świecie ) mamuśki miłej niedzieli mi mąż nawet dziś podał śniadanko do łóżka szok!!!!!! :O to za te firanki chyba
a propos wczorajszego incydentu to mama mnie zjechała że powinnam się cieszyć bo jej ojciec nigdy firan nie kupił i nie zawiesił i że powinnam inaczej na to patrzeć że może chciał mi zrobić niespodziankę że coś zrobił sam he he na dwoje babka wróżyła i tak dostał zjeb..choćby za stres jaki mi zafundował
ponko jak wszystko opanowane to może jutro z ranka wrócisz do domku
katerinka no musimy dać radę bo w ostatnim mc te dolgliwości są najgorsze tak mówią mi inne matki boli bardzo ciężko się śpi sikanie co chwile ponoć normalne bo nasze bąbelki dusza nam narządy bo są już duże wiec musimy przetrwać w końcu to mc tylko został , ulgę przynosi basen naprawdę polecam trochę ruchu w wodzie zbawienne )))
ja trochę sceptycznie podchodzę do bólu w ostatnim mc bo mnie boli już oj długo a wczoraj to myślałam że pęknie mi to moje krocze trochę chodzenia i stresu i wszystko się bardzo nasiliło ale że trwa to od 6mc to przyzwyczaiłam się do tego że boli codziennie, wiec trochę inaczej na to patrzę , no i jeszcze chodzę do pracy od 18 pazdz. a raczej około 26pazdz. córka pojawi się na świecie ) mamuśki miłej niedzieli mi mąż nawet dziś podał śniadanko do łóżka szok!!!!!! :O to za te firanki chyba
a propos wczorajszego incydentu to mama mnie zjechała że powinnam się cieszyć bo jej ojciec nigdy firan nie kupił i nie zawiesił i że powinnam inaczej na to patrzeć że może chciał mi zrobić niespodziankę że coś zrobił sam he he na dwoje babka wróżyła i tak dostał zjeb..choćby za stres jaki mi zafundował
Dzień dobry mamusie,
ponko fajnie że sytuacja się ustabilizowała życzę Wam abyście mogli jutro spokojnie wyjść do domu i przeczekać do dnia porodu w domowym zaciszu;-)
kachutka wszystkiego co naj lepsze dla Twojego syna, fajnie że teściową robi imprezkę, więc udanej imprezy Wam życzę :-)
Kati82 podziwiam Cię jesteś Wielka, z takimi bólami jeszcze pracujesz, jesteś dzielna
ja też od paru dni jestem pełna obaw że urodzę wcześniej od paru dni mam częste twardnienie brzucha, ciekawa jestem co lekarz powie na środowej wizycie jak będzie coś nie tak to będę musiała się sprężać torbę w końcu spakować, książeczkę podbić, zrobić wymaz z pochwy, pieluszki poprać i poprasować, łóżeczko przygotować no i w końcu muszę się zdecydować na wózek którego jeszcze nie mam uf myślę że się wyrobię;-)
ponko fajnie że sytuacja się ustabilizowała życzę Wam abyście mogli jutro spokojnie wyjść do domu i przeczekać do dnia porodu w domowym zaciszu;-)
kachutka wszystkiego co naj lepsze dla Twojego syna, fajnie że teściową robi imprezkę, więc udanej imprezy Wam życzę :-)
Kati82 podziwiam Cię jesteś Wielka, z takimi bólami jeszcze pracujesz, jesteś dzielna
ja też od paru dni jestem pełna obaw że urodzę wcześniej od paru dni mam częste twardnienie brzucha, ciekawa jestem co lekarz powie na środowej wizycie jak będzie coś nie tak to będę musiała się sprężać torbę w końcu spakować, książeczkę podbić, zrobić wymaz z pochwy, pieluszki poprać i poprasować, łóżeczko przygotować no i w końcu muszę się zdecydować na wózek którego jeszcze nie mam uf myślę że się wyrobię;-)
Justanka212
Zaciekawiona BB
Kachytka najlepsze zyczenia dla urwiska
Ponko no wlasnie czemu podali ten zastrzyk przeciez 36 tc to juz niezly wynik.
Nocka do d.... wszystko mnie boli a najbardziej krocze bo wczoraj sie nalazilam i narobilam bo poklocilam sie z mezem i on pojechal do pracy i wrocil o 23 a ktos posprzatac musial A jak wrocil klotni ciag dalszy i dopiero kolo1-2 poszlam spac teraz on sobie smacznie odsypia a mi nie dosc ze glowa peka to wszystko mnie boli. Jak go zapytalam czy nadgonil cos z ta robota w pracy skoro juz tam siedzial to powiedzial ze nic nie zrobil bo od godz 17-23 siedzial i patrzyl w telefon czy zadzwonie i nie bral sie za robote bo mu sie caly czas wydawalo ze sms mu przychodzi i dzieki temu zamiast w poniedzialek miec wolne bo mamy wizyte to musi jechac do roboty ach te chlopy durne po prostu brak slow.
Ponko no wlasnie czemu podali ten zastrzyk przeciez 36 tc to juz niezly wynik.
Nocka do d.... wszystko mnie boli a najbardziej krocze bo wczoraj sie nalazilam i narobilam bo poklocilam sie z mezem i on pojechal do pracy i wrocil o 23 a ktos posprzatac musial A jak wrocil klotni ciag dalszy i dopiero kolo1-2 poszlam spac teraz on sobie smacznie odsypia a mi nie dosc ze glowa peka to wszystko mnie boli. Jak go zapytalam czy nadgonil cos z ta robota w pracy skoro juz tam siedzial to powiedzial ze nic nie zrobil bo od godz 17-23 siedzial i patrzyl w telefon czy zadzwonie i nie bral sie za robote bo mu sie caly czas wydawalo ze sms mu przychodzi i dzieki temu zamiast w poniedzialek miec wolne bo mamy wizyte to musi jechac do roboty ach te chlopy durne po prostu brak slow.
Ale sie podzialo wczoraj ;-) jakims cudem udalo mi sie podczytac posty...
ponko za Was trzymam kciuki, abyście pozostali w dwupaku jak najdłużej
agutek ty już najpóźniej za 2 dni masz rozpakowanie, więc życze dużo zdrówka dla malucha, oraz sily dla Ciebie, mamusiu
Cos sie widzie, ze powoli zaczyna sie wysyp dzieciaczków W zasadzie mamy wkraczajace w 36-37TC to już w każdej chwili maja wizje porodowa
A ja na szybko robie ostatnie przygotowanie wyprawkowe Żałuje że nie mamy w domu dwóch pralek, bo z jedna to troszke ciężko pogodzić pranie noworodka z naszym.... Jest tego stanowczo za duzo
No ale na priorytet dalam do prania ubranka maluszka, bo to wole miec gotowe gdyby mi sie akcje rozwinela
ponko za Was trzymam kciuki, abyście pozostali w dwupaku jak najdłużej
agutek ty już najpóźniej za 2 dni masz rozpakowanie, więc życze dużo zdrówka dla malucha, oraz sily dla Ciebie, mamusiu
Cos sie widzie, ze powoli zaczyna sie wysyp dzieciaczków W zasadzie mamy wkraczajace w 36-37TC to już w każdej chwili maja wizje porodowa
A ja na szybko robie ostatnie przygotowanie wyprawkowe Żałuje że nie mamy w domu dwóch pralek, bo z jedna to troszke ciężko pogodzić pranie noworodka z naszym.... Jest tego stanowczo za duzo
No ale na priorytet dalam do prania ubranka maluszka, bo to wole miec gotowe gdyby mi sie akcje rozwinela
AnnaJ007
Fanka BB :)
Ale wcześniej dzisiaj powstawałyście..) Ja dopiero teraz śniadanko jem, jak się budzę to na siku i później zamykam oczy i próbuję dalej zasnąć(nie zawsze się to udaję) Chciałabym po prostu wyspać się na zapas))
kachutka - wszystkiego najlepszego dla syneczka...dużo zdrówka. To nasi chłopcy są rówieśnikami, tyle, że mój jest marcowy
nimfii - mam taki sam problem, też nie wyrabiam chwilowo z praniem, tym bardziej, że miejsce do rozwieszenia tego wszystkiego też jest ograniczone, a ze względu na pogodę dość długo teraz schnie . Trzeba to jakoś poukładać
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i otuchę...nawet nie wiecie ile to wszystko dla mnie znaczy i jak bardzo podnosi na duchu. Jeszcze raz dziękuję
nimfii - mam taki sam problem, też nie wyrabiam chwilowo z praniem, tym bardziej, że miejsce do rozwieszenia tego wszystkiego też jest ograniczone, a ze względu na pogodę dość długo teraz schnie . Trzeba to jakoś poukładać
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i otuchę...nawet nie wiecie ile to wszystko dla mnie znaczy i jak bardzo podnosi na duchu. Jeszcze raz dziękuję
reklama
anna i dobrze robisz ze sie wysypiasz
Ja nie mam wyboru bo maciek wstaje pierwszy i nas budzi. Teraz i tak jest łaskawy, bo 2 dni z rzedu dal nam pospac do 8.... Dzis tylko do 7, ale zawsze lepsze to niz 6 godzina jak codzien gdy maz wstaje do pracy.
Jedyne co mi pozostaje to drzemki w ciagu dnia.
Robie je gdy tylko moge po to aby sie wyspac wlasnie, no a drugi powód to wspomnienie z pierwszego porodu, gdzie wody odeszly mi o godz 22 i całą noc rodziłam. W trakcie przysypiajac, a pod sam koniec bylam tak wykończona, ze już mi sie odechciało parcia...
agutek ano wlasnie..... rozwieszanie prania to nie lada wyzwanie u nas w malym mieszkaniu. Jakbysmy mieli choc balkon to moglabym zrobic ze 3 prania dziennie a tak to robie 1 albo 2 tak zeby to wszystko porozwieszac. No a przeciez niemowlaczka malutkie ubranka to zajmuja ogromna ilosc miejsca do schniecia. Nie tak jak np spodnie męża ktore sa ogromne i do pralki mi wchodza ze 3 sztuki
Ze sznurow sciągam jeszcze nie doschniete ubrania, no bo innej opcji nie ma. Nie moge czekac 2 dni az to wyschnie.
Choc tyle dobrze ze ubrania dziecka wysychaja przy prasowaniu
Ja nie mam wyboru bo maciek wstaje pierwszy i nas budzi. Teraz i tak jest łaskawy, bo 2 dni z rzedu dal nam pospac do 8.... Dzis tylko do 7, ale zawsze lepsze to niz 6 godzina jak codzien gdy maz wstaje do pracy.
Jedyne co mi pozostaje to drzemki w ciagu dnia.
Robie je gdy tylko moge po to aby sie wyspac wlasnie, no a drugi powód to wspomnienie z pierwszego porodu, gdzie wody odeszly mi o godz 22 i całą noc rodziłam. W trakcie przysypiajac, a pod sam koniec bylam tak wykończona, ze już mi sie odechciało parcia...
agutek ano wlasnie..... rozwieszanie prania to nie lada wyzwanie u nas w malym mieszkaniu. Jakbysmy mieli choc balkon to moglabym zrobic ze 3 prania dziennie a tak to robie 1 albo 2 tak zeby to wszystko porozwieszac. No a przeciez niemowlaczka malutkie ubranka to zajmuja ogromna ilosc miejsca do schniecia. Nie tak jak np spodnie męża ktore sa ogromne i do pralki mi wchodza ze 3 sztuki
Ze sznurow sciągam jeszcze nie doschniete ubrania, no bo innej opcji nie ma. Nie moge czekac 2 dni az to wyschnie.
Choc tyle dobrze ze ubrania dziecka wysychaja przy prasowaniu
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 637
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 448
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: