reklama
Dziewczyny odpiszę kombajnem, bo nazbierało się tego trochę, a późno już jest, więc:
1. U mnie w pracy już wiedzą...miesięczne L4 jest podpadające i to od ginekologa Czy dalej będę na zwolnieniu...nie wiem...podejrzewam, że tak....pracuję z chorymi dzieciaczkami, a one często oprócz swoich głównych chorób, mają przeziębienia, zapalenia i inne infekcje
2. Emy - i reszta dziewczyn z podobnymi doświadczeniami...rozumiem Was doskonale....ja jednak obciążona jestem z trochę innego powodu - tak jak wyżej napisałam pracuję z chorymi dziećmi...więc psychicznie czasem się zadręczam
3. Nie ukryję już ciąży - brzuch mam wielki...wyglądam jakbym była w 4 miesiącu ciąży
4. Doti83, Alfa, Hawa - witajcie dziewczyny. Gratuluję!
5. Kochutka - super....bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku. Tak z pewnością już zostanie.
6. Gala84 - cudowne chwile przeżyłaś..też się nie mogę doczekać...
7. Julieet - wszytko będzie dobrze. Dacie sobie radę. Z resztą nie macie innego wyjścia. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale też nie taki straszny diabeł jak go malują (aforyzmy i sentencje...przepraszam...wiesz o co mi chodzi ) Teraz najważniejszy jest dzidziuś...resztą pomartwicie się później
To chyba tyle. Dobranoc. Śpijcie spokojnie
1. U mnie w pracy już wiedzą...miesięczne L4 jest podpadające i to od ginekologa Czy dalej będę na zwolnieniu...nie wiem...podejrzewam, że tak....pracuję z chorymi dzieciaczkami, a one często oprócz swoich głównych chorób, mają przeziębienia, zapalenia i inne infekcje
2. Emy - i reszta dziewczyn z podobnymi doświadczeniami...rozumiem Was doskonale....ja jednak obciążona jestem z trochę innego powodu - tak jak wyżej napisałam pracuję z chorymi dziećmi...więc psychicznie czasem się zadręczam
3. Nie ukryję już ciąży - brzuch mam wielki...wyglądam jakbym była w 4 miesiącu ciąży
4. Doti83, Alfa, Hawa - witajcie dziewczyny. Gratuluję!
5. Kochutka - super....bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku. Tak z pewnością już zostanie.
6. Gala84 - cudowne chwile przeżyłaś..też się nie mogę doczekać...
7. Julieet - wszytko będzie dobrze. Dacie sobie radę. Z resztą nie macie innego wyjścia. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale też nie taki straszny diabeł jak go malują (aforyzmy i sentencje...przepraszam...wiesz o co mi chodzi ) Teraz najważniejszy jest dzidziuś...resztą pomartwicie się później
To chyba tyle. Dobranoc. Śpijcie spokojnie
Hej kobietki u mnie lepiej niż wczoraj choć niedziela zakończyła się kiepsko , bo po całym dniu do bani jak pisałam wcześniej wylądowałam w wc po myciu zębów i wymio... masakra nocne mdłości tego jeszcze nie było i dziś powtórka ( ale wole wieczorem niż rano bo pracuje .
Ale '' olać'' mdłości wiecie co ??? !! DZIŚ widziałam KROPECZKĘ !!!! pierwsza wizyta u gin. serduszko biło - ale z emocji nie dopytałam się o wymiary groszka, i który to tydzień ona liczyła od ostatniej miesiączki termin 9 listopad mam pojawić się za 2 tyg. Wy też tak szybko macie 2gą wizyte?? POzdrawiam
Ale '' olać'' mdłości wiecie co ??? !! DZIŚ widziałam KROPECZKĘ !!!! pierwsza wizyta u gin. serduszko biło - ale z emocji nie dopytałam się o wymiary groszka, i który to tydzień ona liczyła od ostatniej miesiączki termin 9 listopad mam pojawić się za 2 tyg. Wy też tak szybko macie 2gą wizyte?? POzdrawiam
Witam nowe mamy!
Ja na razie sie nie spiesze z inforormowaniem szefa o ciazy, poniewaz nadal jestem na urlopie wychowawczym. Wiadomosc ze kolejne 3 lata bede u nich tylko na papierku figurowac moze go przyprawic o zawał serca Zwlaszcza ze nie znam nowego kierownictwa, bo przez ostatnie 3 lata pozmieniali sie
O pierwszej ciazy powiedzialam od razu kierownikowi. gdy tylko zobaczylam pierwsze USG Wtedy mialam z szefami rewelacyjny kontakt (wspólne imprezy i rozmowy przy piwie na prywatne tematy), a wiec cieszyli sie i mi bardzo gratulowali :-)
Ja to wszystko rozumiem 100% pewnosci nie ma sie nigdy Sama mialam skompliwokany poród i mimo iz moja ciaza przebiegala idealnie, to dziecko urodzilo sie z niedotlenieniem. Minuta dłużej porodu i mógłby nie żyć
Na mamach z lutego 2009 mialysmy przypadek takiej mamy ktora rodzila martwą córkę :-( Dziecko udusilo sie od pępowiny na chwile przed porodem To tez jest koszmar rodzic dziecko którego nigdy sie nie przytuli. Jak czytalysmy ten opis to wszystkie, świerzo upieczone mamy, ryczałyśmy
Mialam na mysli to że do pewnego momentu ciąża jest nie do odratowania -nie pamietam teraz ktory to tydzien, ale jakoś po 30 TC jest wieksza szansa na urodzenie dzieciaczka który przetrzyma dzieki pomocy szpitalnej :-)
Oczywiscie Tobie zycze powodzenia i spokojnych 9 msc :-)
Jak zapytalam gina czy moge nosić dziecko to powiedzial zebym żyla tak jak do tej pory Jesli nie bedzie krwawien ani bólów brzucha to moge podniesc tego mojego 14 kilowca
Tak się zastanawiam co powie mój szef jak go poinformuję ze w ciąży jestem znowu, zrobię to po powrocie z PL.
Już mnie wypytywał dzień przed tym jak zrobiłam test bo wie że bardzo chcemy mieć drugiego bobaska.
A wy kiedy mówicie szefowi o ciąży?
Ja na razie sie nie spiesze z inforormowaniem szefa o ciazy, poniewaz nadal jestem na urlopie wychowawczym. Wiadomosc ze kolejne 3 lata bede u nich tylko na papierku figurowac moze go przyprawic o zawał serca Zwlaszcza ze nie znam nowego kierownictwa, bo przez ostatnie 3 lata pozmieniali sie
O pierwszej ciazy powiedzialam od razu kierownikowi. gdy tylko zobaczylam pierwsze USG Wtedy mialam z szefami rewelacyjny kontakt (wspólne imprezy i rozmowy przy piwie na prywatne tematy), a wiec cieszyli sie i mi bardzo gratulowali :-)
nimfi- niestety etap ciąży, gdy już nic nie zagraża u mnie nie istnieje. Szczerze, bardziej boję sie donoszenia w II i III trym niż w pierwszym. Tym razem mam miec zakładany pesser, oby pomogło
Miłego dnia!
Ja to wszystko rozumiem 100% pewnosci nie ma sie nigdy Sama mialam skompliwokany poród i mimo iz moja ciaza przebiegala idealnie, to dziecko urodzilo sie z niedotlenieniem. Minuta dłużej porodu i mógłby nie żyć
Na mamach z lutego 2009 mialysmy przypadek takiej mamy ktora rodzila martwą córkę :-( Dziecko udusilo sie od pępowiny na chwile przed porodem To tez jest koszmar rodzic dziecko którego nigdy sie nie przytuli. Jak czytalysmy ten opis to wszystkie, świerzo upieczone mamy, ryczałyśmy
Mialam na mysli to że do pewnego momentu ciąża jest nie do odratowania -nie pamietam teraz ktory to tydzien, ale jakoś po 30 TC jest wieksza szansa na urodzenie dzieciaczka który przetrzyma dzieki pomocy szpitalnej :-)
Oczywiscie Tobie zycze powodzenia i spokojnych 9 msc :-)
Ja już u gina byłam i wszystko potwierdził oraz kazał dużo spać i nie dźwigać - co przy moim roczniaku raczej niemożliwe Termin mam na 28 listopad, córkę rodziłam 10 dni po terminie, syna 14 dni przed, może teraz będzie w sam środek
Trzymam kciuki za wszystkie brzuszki.
Jak zapytalam gina czy moge nosić dziecko to powiedzial zebym żyla tak jak do tej pory Jesli nie bedzie krwawien ani bólów brzucha to moge podniesc tego mojego 14 kilowca
Gola, to super! gratulacje! fajnie, że trafiłaś na dobrego lekarza, ja poszłam do babki, która na necie ma dobre opinie, ale rozczarowana jestem, wizyta trwała jakieś 10 min ! nic mi nie powiedziała, czy mam brać jakieś witaminy, kwas foliowy, zero. Babka miła, ale prawie nic nie mówiła, jedyny plus to to, że jest na nfz i wypisała mi skierowanie na wszystkie badania za friko. Teraz się zastanawiam, czy nie pójść do lekarza, który prowadził ciążę mojej koleżance, za wizytę bierze 70 zł, ale jest pod telefonem no i najważniejsze, pracuje w szpitalu, co później może się przydać, w sumie to nie wiem już sama, co robić
Ciężko jest trafić na dobrego gina
W pierwszej ciazy szukalm takiego do ktorego moge isc w kazdej chwili bez koniecznosci wczesniejszej rejestracji i sie udalo -w ramach NFZ oczywiscie Teraz myslalam ze zmienie przychodnie na taka ktora jest blizej miejsca zamieszkania, ale tam mam nieraz miesieczne terminy do lekarzy To bez sensu, wiec zostane na starym
Tak czy inaczej lekarz powienien dac ci szczegolowe wytyczne odnosnie twojego trybu zycia.... Przeprowadzic dokladny wywiad, wiedziec gdzie pracujesz, jakie leki bralas, jakie choroby w rodzinie, jakie witaminy powinnas brac itp A przedewszystkim odpowiadac na kazde pytanie!
Byc moze lekaraka chciala zaczekac az wrociesz z wynikami badania krwi, ale tak czy inaczej dobrze jak zmienisz lekarza Tacy sztywni i "niemowy" nie sa dobrzy do prowadzenia ciąży, bo to ignorowanie pacjenta jest
Julieet, straszne historie przytaczasz. Nieczuły lekarz to coś najgorszego dla kobiety w ciąży...
Ja lekarza ciągle szukam. Z mojej obecnej lekarki zadowolona w 100% nie jestem. A, że odwołali mi wczorajszą wizytę, jutro idę do innego i jeśli mi bardziej będzie odpowiadał to przejdę właśnie tam. Z resztą ma bardzo dobre opinie w internecie, a o mojej obecnej gin. nic nie znalazłam.
Wcześniej szukając dobrej porady lekarskiej chodziłam po przychodniach NFZ i niestety zawsze trafiali się najgorsi z możliwych. Na szczęście mam przychodnię prywatną z pracy mojego A., gdzie leczą nas za małe pieniądze i zwraca nam się to w połowie pierwszej wizyty w miesiącu. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek poszłabym do lekarza z NFZ :<
Ja lekarza ciągle szukam. Z mojej obecnej lekarki zadowolona w 100% nie jestem. A, że odwołali mi wczorajszą wizytę, jutro idę do innego i jeśli mi bardziej będzie odpowiadał to przejdę właśnie tam. Z resztą ma bardzo dobre opinie w internecie, a o mojej obecnej gin. nic nie znalazłam.
Wcześniej szukając dobrej porady lekarskiej chodziłam po przychodniach NFZ i niestety zawsze trafiali się najgorsi z możliwych. Na szczęście mam przychodnię prywatną z pracy mojego A., gdzie leczą nas za małe pieniądze i zwraca nam się to w połowie pierwszej wizyty w miesiącu. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek poszłabym do lekarza z NFZ :<
Ostatnia edycja:
Hej
Ja też jestem listopadowa i przyznam szczerze, że mam dużo wątpliwości, mdłości utrzymujące się cały dzień i nie potrafię się jeszcze cieszyć moim odmiennym stanem. Wiem , co mnie czeka , bo mam już 5 letniego synka. W sumie jestem szczęśliwą mamą tylko ta ciąża to dla mnie totalne zaskoczenie...
Ja też jestem listopadowa i przyznam szczerze, że mam dużo wątpliwości, mdłości utrzymujące się cały dzień i nie potrafię się jeszcze cieszyć moim odmiennym stanem. Wiem , co mnie czeka , bo mam już 5 letniego synka. W sumie jestem szczęśliwą mamą tylko ta ciąża to dla mnie totalne zaskoczenie...
kasiente
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2009
- Postów
- 804
spokojnie dziewczyny...jesli jest zagrozenie przedwczesnym porodem to zaklada sie albo pessar albo dostaje sie sterydy na rozrost plucek malenstwa, lekarze robia co moga a juz po 23tc ratuje sie dzieciaczki....oczywiscie im pozniej tym lepej ciaza donoszona to taka ktora konczy sie najwczesniej w 37tc ale dzieci rodza sie tez wczesniej....trzeba potem dzieciaczka trzymac w inkubatorze, wspomagac ale nie mozna tracic nadziei....
Poza tym nie ma co sie straszyc i nakrecac Wazne zeby miec dobrego lekarza prowadzacego ktory odpowien na wszystkie pytania i rozwieje wszelkie watpliwosci.
Poza tym nie ma co sie straszyc i nakrecac Wazne zeby miec dobrego lekarza prowadzacego ktory odpowien na wszystkie pytania i rozwieje wszelkie watpliwosci.
reklama
Hej Marika, a który to tydzień ciąży? :-) Większość z nas ma niestety problemy z mdłościami. Polecam migdały lub imbir
Dla mnie też ciąża byłą zaskoczeniem. Wracamy z urlopu, wypoczęci, szczęśliwi, a okazało się, że wraca z nami ktoś jeszcze... Dla mnie to jeszcze większa niespodzianka, bo pierwszy raz jestem mamą i nie mam pojęcia co się dzieje z moim organizmem, muszę wszystko odkrywać na nowo...
Dla mnie też ciąża byłą zaskoczeniem. Wracamy z urlopu, wypoczęci, szczęśliwi, a okazało się, że wraca z nami ktoś jeszcze... Dla mnie to jeszcze większa niespodzianka, bo pierwszy raz jestem mamą i nie mam pojęcia co się dzieje z moim organizmem, muszę wszystko odkrywać na nowo...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 638
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 448
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: