reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

mery beth powiem ci ze w krakowie naprawde ciezko o prawo jazdy, bo egzaminatorzy sie przyczepia wszystkiego. Dla porownania moi szwagrowie zdawali na kat C+E i w Krakowie ich oblali to sie zapisali chyba w Tarnowie czy Nowym Saczu na egzamin i zdali go od razu... Wolalabym za granica robic prawko ale nie mam takiej opcji ;)
O skurczach nog z ginem nie rozmawialam bo to swierza sprawa, ale na skurcze macicy polecal mi wlasnie magnez (obojetne jaki) oraz Nospe.

Nimfi - ja zdawałam w Lublinie i tam jest tak samo!!!!!!!! :wściekła/y::crazy::angry: Ale teraz już nawet mi się o tym nie chce pamiętać, bo to tylko jeden wielki stres był. Tu co prawda jest trudniej, ale po to, by ludzie naprawdę umieli jeździć. :tak: Trzeba zaliczyć jazdę na krótkim i długim dystansie, po zmroku, na śliskiej nawierzchni, w mieście i na drogach pozamiejskich. Ale to, ze można jeździć np. z mężem, tatą czy bratem naprawdę wiele daje, bo możesz ćwiczyć, dopóki czujesz się już pewnie za kółkiem. :tak: Ale mimo wszystko trzymam kciuki, jakbyś się jeszcze kiedyś zdecydowała! A co do skurczy, to życzę by były do zniesienia, a najlepiej by odpuściły! A miałaś tak w pierwszej ciąży?

Mery-beth udanego swietowania rocznicy, nasza bedzie za miesiac :)

Niestety nie bardzo mam do kogo isc sie pozalic, na upartego moglabym isc do glownego szefa ale glupio by to wygladalo. Moze ja ruszy sumienie ale szczerze w to watpie bo ona chyba nie ma sumienia. No coz, musialam sie Wam wyzalic a tego pozostaje mi tylko zaakceptowanie tego.

Angie - oby się ta sytuacja rozwiązała szybko i po Twojej myśli! ;-) Trzymam kciuki!


A u nas właśnie weszły nowe przepisy dot. ciężarnych po terminie i od teraz już 7. dnia po terminie szpital ma obowiązek przejąć kontrolę nad ciężarną! To oznacza, że kobiety nie będą przenosić ciąży więcej niż 7 dni! :-):-):-):happy::happy::happy:
 
reklama
co do praw jazdy, to mnie się na szczęście udało za pierwszym razem, potem miałam okazję rok czasu przesiedzieć na stażu w WORD, szkoda gadać co Ci egzaminatorzy wyprawiają, specjalnie uwalają żeby tylko ośrodek kasę miał, bo to jest jednostka samofinansująca, bynajmniej u mnie.ja wiem jak moja bratową za byle co oblewali, jak nie mogli do czegoś się tam przyczepić to znaleźli inny pretekst.teraz podobno się poprawiło...jasne
 
Aneczka - jeju, ale lipa... A ludzie i po 10 razy podchodzą... :-:)szok::no: Miłego świętowania i dla Was!

Nimfi - a ja właśnie skojarzyłam, ze i mnie w nocy parę razy złapał skurcz łydki... :szok: Hmm, chyba w ciąży tak po prostu jest, bo ja żadnych takich tendencji nie miałam. Magnezu nie biorę, ale może powinnam?...
 
Mery-beth po 10 i więcej ja miałam wgląd do systemu więc wiem po ile ludzi nawet zdają, najbardziej wytrwałe są osoby starsze, tak długo przychodzą aż zdadzą.

mnie też skurcz w łydce załapał narazie tylko 2 razy ale to przy przeciąganiu się, tez nie konsumuje magnezu
 
mery beth teraz problemem jest brak kasy dlatego nie decyduje sie ponownie na podejscie do egzaminu na prawko. Chcialabym miec prawo jazdy ale czuje ze i tak nie jezdzilabym duzo, bo lepiej sie czuje w roli pasazera niż kierowcy.

Nie pamietam skurczy mięśni nóg w pierwszej ciąży. Wtedy meczyly mnie mocne skurcze macicy i bralam leki rozkurczowe wiec moze dzialaly one i na miesnie nóg...
W tej ciąży tyje szybciej i wiecej i nogi mam bardziej opuchniete, z pajączkami i wychodzacymy żyłami. Myśle że to wszystko jakoś sie sklada na te skurcze, a najczesciej pojawiaja sie wlasnie w nocy przy przeciganiu się.

Zapowiedzialam w domu ze wchodze juz okres lezenia i nicnierobienia ;-) i tak mam na głowie remont w domu więc zajme sie głównie tym - a dokladniej to kierowanie innymi, pokazywanie co i jak zrobic.


aneczka a wiec u nas jest to samo ;) Tylko ze nazwa ośrodka inna bo w Krakowie to jest MORD :p a wiec jeszcze lepiej trafili z tym skrótem bo kazdego kierowce potrafia uMORDować że hejjjj
 
Ostatnia edycja:
Nimfi - miłego leżenia i powodzenia z remontem! Prawko jest strasznie kosztowne, ale tu ceny też powalają!!! :szok:

Babeczki, ja się zasiedziałam w necie, a tu książki leżą i czekają! :szok: Zmykam na parę h, wlecę potem, ale już Wam życzę miłego weekendu!


images
 
hej mamuśki:*
Ja tez mam kiepski humor i jakieś doły mnie łapią:-( mam nadzieję ze to przejdzie:-(
Dziewczyny z egzaminami na prawko jest teraz tak, ze całe auto jest obłożone kamerami. Jeśli walniesz jakąś gafę to nawet spoko egzaminator Cię nie puści bo wszystko jest zarejstrowane.
Ja na szczęście mam prawko juz daaaawno za sobą, ale niestety muszę przyznac że ze wszystkich egzaminów w całym moim zyciu ( a trochę tego nawet było) to prawko było najgorsze, więc wszystkim zdającym życzę powodzenia!!
Muszę Wam powiedzieć że nasz remont troche ruszył:-) Pan kafelkarz kafelkuje łazienkę i kuchnię i juz nawet mam podłogę w kuchni;-) Mężuś robi ściany i sufity no i mam nadzieję że jakoś za miesiąc uda nam się powoli przeprowadzać, bo nie chciałabym na ostatnich nogach urządzać nowego mieszkania:eek:
Mary jakie to książki musisz czytać??
 
Kati82 - powodzenia na wizycie :)

Za to dzisiaj moja przelozona doprowadzila mnie do lez, po raz pierwszy zdarzylo mi sie cos takiego w pracy. Ja skonczylam tutaj studia i zeby dostac certyfikat ona musi mi podpisac praktyke zawodowa i tu jest problem. Wymysla jak kon pod gore zeby mi tego nie podpisac. Zmyla mnie w lutym, ok, zrobilam wszystko czego ode mnie oczekiwala i dzis mialam kolejne spotkanie z nia a ta mi wyskakuje z haslem ze ona jeszcze nie czuje sie w 100% komfortowo zeby mi to podpisac i jeszcze musimy popracowac nad jednym punktem (13 pozostalych mam zaliczonych). No i przed macierzynskim mi tego nie podpisze, czyli kolejny rok przynajmniej bede czekala zeby moc sie starac o certyfikat. Nie spodziewalam sie tego, az sobie poplakalam, mam nadzieje ze jeszcze nikt tego nie zauwazyl. Zreszta nadal chce mi sie plakac. Co za Cipa!!!! I nic nie moge zrobic bo ona jest moim mentorem i tylko ona moze to podpisac. Mam ochote wsiasc do auta i pojechac do domu, ale nie moge :(

Wredna baba...może jeszcze zmieni zdanie....Nic w przyrodzie nie ginie....buddyści to bodaj karmą nazwali.

Ja mam dziś fatalny nastrój, dziewczyny w dodatku mnóstwo stresu, aż martwię się o maleńką, za dużo nam się zebrało problemów, nie mam siły. Nie będę się rozpisywać, ale fatalnie z moją psychiką...Ehhh ku...wa mać cudowne życie, cudowny kraj....

Oj bidulko, nasz kraj obfituje w sytuacje "sprzyjające". Myśl o Poli...i tak każde rozwiązanie rodzi nowe problemy :baffled:

Ja muszę siąść nad książkami na parę h... A w weekend świętujemy z moim M., bo mamy rocznicę!!! :happy::happy::happy:[/FONT]

A u nas właśnie weszły nowe przepisy dot. ciężarnych po terminie i od teraz już 7. dnia po terminie szpital ma obowiązek przejąć kontrolę nad ciężarną! To oznacza, że kobiety nie będą przenosić ciąży więcej niż 7 dni!

Życzę owocnego siedzenia nad książkami i cudownej rocznicy ślubu :)

Przepisy bardzo mądre, życzyłabym sobie u nas takich również. Ilu problemów dałoby się wtedy uniknąć...niepotrzebnych problemów.

A dzis wybieramy sie do szwagierki poznac male bliźniaki :) Za dwa dni idziemy na ich Chrzciny. Maja teraz 3 msc.

Baw się dobrze i ucałuj bliźniaki :)
 
reklama
Do góry