Pepsi ja glukoze robiłam w 21 tc.
Niuniunia ja sobie zimna woda popiłam i nie było problemu,ale najlepiej zapytać w lab.Tez miałam 75 mg i badanie po 2 godz.Była ze mna jeszcze jedna dziewczyna i jej pozowliły jechac do domu,ale po wypiciu (no bo w sumie jak z tym kubkiem miała by dojechać autem?),ale nie wolno sie przy tym zbytnio ruszać,najelpiej się połozyć,aby tej glukozy nie spalac.Ja czekałam na miejscu,bo po tym i tak jechałam do pracy,to nie opłacało mi sie tak krążyć.Powodzenia!!!
co do ospy to ja przecież przerabiałam we własnym domu jakoś w czerwcu-mój mały był amsakrycznie wysypany.Jednak jeśli już ospę miałaś to nie powinnas się obawiac.
Aneczka ja osobiście Huggiesów nie lubię,bo są bardziej sztywne od pampersów,pampersy są bardziej miękkie i cieńsze,poza tym mojemu młodemu rzepy obcierały nóżki.Ale przy poprzednim porodzie do szpitala tez miałam huggiesy,bo akurat kupiłam promocyjne opakowanie z chusteczkami i skarpetkami :-) Dla mnie od huggiesów to juz są lepsze biedronkowe Dady.No ale to już każda mamusia zweryfikuje co będzie najlepsze.
co do prania to ja Maciusiowi prałam w dzięcięcym proszku i plynie do ok 6 m-ca.W UK używałam Fairy,a tu to nie wiem nawet który będzie najlpeszy.Koleżanki mówiły,ze Jelp to nie najładniej pachnie
Moze spróbuję na początek Dzidziusia i chyba bez płynu do płukania ( a jest w ogóle taki?) ,one i tak nie są zalecane.Im mniej chemii tym lepiej.
Ja mam dzisiaj gina,usg 4D i stersa co do L4
Od rana znów mi słabo,myślałam,ze do pracy nie dojadę,pomimo,ze nic nie zjadłam przed wyjściem z domu,a przecież myślałam,ze to od jedzenia tak mi słabo.W nocy też miałam problem z oddychaniem (no chyba ,ze mi się to śniło
).Ech...no zobaczymy.