85asia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2010
- Postów
- 532
Bylismy na imieninkach dziś. Zła jestem i zmęczona. Całą impreze latałam za Olem, a M się bawił w najlepsze. Eh.. nawet się nie zapytał czy może coś wypić. Jak już wracaliśmy to poprostu wręczył mi kluczyki od auta. Nawet nie chodzi o te drinki tylko o to, że się nie zapytał, że wogole się ze mną nie liczy, bo przecież mogę się źle czuć.. Wróciłam do domu i co musialam wykąpać, nakarmić i uśpić Ola choć nie miałam siły ręką ruszyć A M przeszczęśliwy gra sobie w te swoje głupie gry .
Na imprezie były też bliźniaki, które mają dwa tygonie. Takie maleństwa ( chłopiec waży 3100, a dziewczynka 2900 i tak bardzo duże jak na bliźniaki). Olek przy nich po urodzeniu to wyglądałby na miesiąc. Ale słodkie te maluchy. Fajnie, że nie dlugo będę miała też takiego słodziaka.
Na imprezie były też bliźniaki, które mają dwa tygonie. Takie maleństwa ( chłopiec waży 3100, a dziewczynka 2900 i tak bardzo duże jak na bliźniaki). Olek przy nich po urodzeniu to wyglądałby na miesiąc. Ale słodkie te maluchy. Fajnie, że nie dlugo będę miała też takiego słodziaka.