Hehe poxo, widzę, że tradycyjne wesele się szykuje bardzo ale nigdy nie słyszałam o tym trzaskaniu, to musi być strasznie śmieszne
Ja dzisiaj bez nastroju, kłócimy się z A. wieczorami, nie daję sobie z tym rady, chyba powoli łapię jakąś depresję, bo wszystkiego już mi się odechciało. Nie jem, nie śpię w nocy, ale wczoraj spałam za to prawie cały dzień, bo z dwugodzinną przerwą rano do 15... mam nadzieję, że to minie, boję się że ten stres się na maluchu bardzo odbije.
Trzymajcie się cieplutko, ja tu będę cały czas zaglądać i sprawdzać, czy wszystko w porządku
Ja dzisiaj bez nastroju, kłócimy się z A. wieczorami, nie daję sobie z tym rady, chyba powoli łapię jakąś depresję, bo wszystkiego już mi się odechciało. Nie jem, nie śpię w nocy, ale wczoraj spałam za to prawie cały dzień, bo z dwugodzinną przerwą rano do 15... mam nadzieję, że to minie, boję się że ten stres się na maluchu bardzo odbije.
Trzymajcie się cieplutko, ja tu będę cały czas zaglądać i sprawdzać, czy wszystko w porządku