Witajcie maminki!
dziś ostatni dzień mojego "mini urlopu". Zaliczyliśmy zakupy i spoacerek, Artik teraz śpi a ja zajadam wczorajszy obiad. Muszę pochwalić moje dziecię, aż sama byłam w szoku,
dziś przespał caluśką noc!!!!:-)
Aż rano się męża pytałam czy nie dawał mu butli, mąż jeszcze rano hałasował szukając butów w szafie a Artik się nie zbudził, spał prawie do 9 (od 23, także prawie 10 godz!). Teraz też zasypia sam, nawet nie musze siedziec przy łóżeczku :-) Mam nadzieję, że go nie przechwalę :-)
Gola &&&&& za mamę!
Nimfii fajnie, że zrobiłaś sobie małe przyjemności, tak trzymaj! A Kubuś nie płacze tylko harcuje po nocach? Co mu sie poprzestawiało?
Mary brawo dla Mii za postępy nocnikowe! U nas jest zachwyt nad lecącym siusiu, ostatnio nawet kupkę złapaliśmy.
Marttika zdrówka dla Fifiego, brawo za sprawne nocnikowanie, nie wiedziałam, że byliśmy waszą inspiracją ;-)
Ponko ajć, zazdroszczę ci nartek. Kiedyś jeździłam regularnie, zaczęłam od 14 rż. Uwielbiam narty, ostatni raz byłam w Austrii 2 lata temu i narazie się nie zapowiada.
Winki ja z takich powodów jak ty daję Arturowi zupki przemiksowane, żeby skrobnął nie tylko mięcho (bo on strasznie mięsny), ale i warzywka, tak mi ładnie wszystko wcina już z dorosłego głębokiego talerza (karmiony oczywiście łyżeczką). jakoś narazie nie moge się przemóc do dawania mu samodzielnie jeść (sprzątanie!
), ale musze zacząć, żeby ucył się samodzielności. A jaki sztućce kupiwałaś? Super, że Tytus ma się coraz lepiej!
Asia niezłe miałaś zdarzenie z tą oponą, ja tez bym się nie podjęła wymiany.
Ankusch jak tam wasza "czwórkowa przeprawa"?
Maggipka muszę spisać twój nr tel.Będę we Wrocławiu 14 i 15,jak będzie czas,to się odezwę i jakoś się może umówimy ;-) Brawo dla Amelki za samodzielne zasypianie!
Margo witaj po długiej przerwie. pamiętam, że Lenka wam łądnie spała i co, później zaczęły się jakies przeboje? Dobrze, że cię tknęło i sprawdziłąś też te lamblie!
Mikado super, że nadarzyła się taka okazja i dłużej zabawicie w Polsce. Córka na pewno się ucieszy, szczególnie teraz fajnie mieć mamę blisko siebie! Z Filipkiem na pewno dasz radę, to już całkiem duży chłopiec.
Mirelka Liwcia na pewno odziedziczyła po mamie zamiłowanie do porządku :-) Mi Artur jakoś grzecznie nosi rękawiczki. I jak przemyślałaś temat powrotu do pracy?
Niuniunia, ale miałaś "przyjemności", dobrze, że już się nie musisz faszerować tymi p/bólowymi. Mój mąż niestety musi mieć usuwane chirurgicznie 8-ki. Jedną już ma z głowy.
Helenko no to Oli jest typowym mlekopijcą, jak nawet resztki i zimne dopija :-)
Katerinko fajnie, że brzusio ładnie rośnie, kiedy masz kolejne usg? Patusia ładnie waży, dużo pije mleczka dziennie? (w nocy ma 1 czy 2 karmienia?) A ze żłobkiem pewnie wszystko wyjdzie w praniu, ja bym się decydowała.
Angie, witaj po przerwie, brawo dla Kini za postępy, moja koleżanka miała podobny problem z raczkowaniem synka i wystarczyła 1-2 wizyty u fizjoterapeuty i poszło! Może spróbujecie?
Gola, Mirelko, Winki, ja też staram się nie przesadzać i daję Małemu parówy (takie o lepszym składzie) 1-2 razy na tydz., to wygodne i mu smakują. Pewnie jak bym mu upiekła schab, to by nie chciał jeść. Nawet te niby najlepsze wędliny ze sklepu też mają konserwanty, także słaby wybór.
Gola, Mary Artur ma nadal 2 drzemy i śpi nawet po 2h każda.
Anna witaj! Nadrabiaj telewizyjne zaległości i szybko do nas wracaj po powrocie do Ams.A co to znaczy "dan, dan" w języku Tymka?
Onanana dużo sie u was dzieje, rzeczywiście zalatana jesteś, mimo wszystko napisz czasem choć parę słów co uwas, bo brakuje tu ciebie!
Ssabrinko dołączam się do dziewczyn, odezwij się kochana, co u was?