reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

gola mysle ze Poli nic sie nie stalo. moze zniechcecila sie do chodzenia bo sie przestraszyła ostatniego uderzenia? A moze po prostu ma jakies slabsze dni.

maggipka
to zdrowiej!

~U nas takze chorobsko od nowa :confused2:
 
reklama
Gola super ze zupka wyszla a smakowac na pewno bedzie ;-) a co do Poluni to mozliwe ze przez to uderzenie bedzie miala chwilowego stracha ale zobaczysz na dniach znowu zacznie biegac bo zapomni o tym szybko ;-)
maggipka ​dobrze ze Amelka juz sie lepiej czuje wspolczuje ze i Ciebie dopadlo chorobsko,kuruj sie kochana .
nimfii droweczka wam wszystkim zycze.
 
Wszystkim ciociom w imieniu Wiktorii dziękujemy bardzo za życzonka;*

Imprezka się udała, było razem u nas 12 osób dorosłych i 5 dzieciaczków;) Później wstawię fotki. Wikunia dostała wózeczek z laleczką i stoliczek ten taki grający Gola coś w stylu Waszego;) Reszta prezentów dostała w kopercie. Wiktoria wybrała z tej tzw tradycji książkę, książeczkę do nabożeństwa (chyba przez to, że bardzo lubi książki) i szminkę. Hmm kim ona zostanie? hehe;) Tort był bardzo dobry, sama ciacha popiekłam, a narobiłam się jak głupia... Choć opłacało się bo impreza nam się i tak zwróciła.

Gola zupka wygląda smakowicie;)
Nimfii zdrówka kochana dla Was;*
 
Mamuśki, dzięki za ciepłe słowa, będę atakować dziada z każdej strony, a póki co mąż się nami dziś opiekuje :-)

PS. Kochane, przerzuciłam fotki urodzinkowe na zamknięty, do albumu. Przepraszam, ale jakoś nie pasuje mi idea, by oglądał je każdy, kto sobie wejdzie na neta. Cenię sobie prywatność i dzielę się nią tylko z tymi, z którymi chcę.
 
Dzień dobry kochane mamusie


oj Liwia od ranna jeszcze nie miała drzemki, robię drugie podejście co by zasnęła włożyłam ją do łóżeczka a ta nie ma zamiaru się zdrzemnąć już godz. tak siedzi i co chwile mnie woła. mama, mamo, ech już mnie nerwy biorą :wściekła/y: ja od rana zdążyłam już obiad ugotować, pranie zrobić i wywiesić, podłogi zmyć, teraz siedzę jem naleśnika z serem i piję kawkę:tak: nocka przespana ok. ale ok.5.00 zbudziła się z płaczem zabrałam ją do nas i pospaliśmy do 7.40:tak:



Gola może tak być że się zraziła Pola do chodzenia przez ten upadek u Nas znowu Liwia ładnie już się puszczała i stał parę sekund ale do pewnego upadku co się uderzyła bródką i próg i od tej pory już nie wstaje sama:no: Zupka wygląda na smaczną mi się nie udało kupić dyni sezon dyniowy pomalutku się kończy miałam jechać w sobotę do warzywniaka pani obiecała jeszcze przywieźć z giełdy ale jakoś mi się nie chciało jechać:no:
Fajny macie ten fotelik i kolorek fajny wybrałś my też mamy szary wogóle ja to mam ostatnio fijoła na szrości:tak:
Ssabrina fajnie że się kochana wyspałaś ja też dziś nie mogę narzekać
Ssabrina, Niuni, Syl, Mary, Angun, super że imprezki Wam się udały torty pierwsza klasa
Winki fajny macie ten wózeczek też się nad takim zastanawiam wy macie z IKEA, my jako małe dzieci w domu miałyśmy wóz drabiniasty woziłyśmy się na wzajem fajny był, super że już goście się zjeżdżają imprezka będzie spędzona w gronie najbliższych
coś takiego
2741227325

Maggipka, nimfii zdrówka życzę:tak:
Onanana a Wy jak sobie dajecie rady bez męża pisałaś że wyjeżdża na tydz. tęsknicie;-)



My wczoraj byliśmy w IKEA pojechaliśmy po 9.00 co by uniknąć tłumów, ale gdzie tam ludzi już od rana pełno, Liwia z wrażenia to nawet drzmkie sobie nie zrobiła taka była safascynowana :tak: ale kupiłam prawie co chciałam tylko jednej rzeczy zapomniałam a listę co chwilę sprawdzałam czy wszystko mam ale najważniesze łóżeczko nowe kupione ( teraz mamy pożyczone od siostry i musimy oddać w styczniu siostra rodzi) kupiłam jeszcze komodę do pokoju Liwia ale co m wynosząc z auta karton z komodą upuścił na płytki i pękła góra od półki ubił róg ależ byłam wściekła muszę coś kupić jakieś okucie ozdobne i to zamaskować ( mówię do m że Bóg nas ukarał bo zamiast do kościoła to my na zakupy:tak: i wiele innych rzeczy też sobie pokupiłam na poddasze, świeczniki, świeczki, pudełka, Liwi zabawki z serii MULA, kolejna lista zakupów już zrobiona ech ale nie wiem kiedy pojadę bo m mówi że już nie poprędku:no: teraz zbieramy na kuchnie, łazienkę, :tak:

nic uciekam pisze tego posta już 30 min, Liwia zasnęła ok.13stej niech śpi.

Miłego dnia :tak:
 
Ostatnia edycja:
niuniunia ja po tej wróżbie widze ze Wiki bedzie mądra, pobożna i piekna :-) ideał ;-) od adoratorów sie nie odpedzi ;-)

mirelka to sie okupiliscie niezle :tak: sama bym chetnie po Ikei pobuszowala :-D ale z dwojka chlopakow to nie za bardzo :sorry: Pamietam ja pojechalismy tam z dwuletnim mackiem "na chwile" a wyszlismy p[o 3h bo dziecko już wkurzone na maxa i senne :-p


No to u nas tak.... Jakos dziwnie z tym wirusem...
Maciek np cala noc spi spokojnie a rano budzi sie z cieknacym katarem i chrypa :eek: Po kilku godzinach mu to calkiem mija - i tak codziennie :confused2:
Kuba ciagle kaszle. Budzi go kaszel i jeszcze cos na brzuszku siedzi bo robi takie dziwne kupy :eek:
Mnie wczoraj znow cos siedzialo na żoładku na wieczór. Myslalam ze wirus wrócił, ale w nocy bylo calkiem okej tylko musialam okna porozszczelaniac bo mialam wrazenie ze sie udusze :eek:
Maż zdrowy :sorry:


Ide szykowac nalesniki....
 
Czesc babeczki!

My od rana w rozjazdach, zalatwiamy sprawy urzedowe... UFFF! Dopiero niedawno sobie siadlam na tylku...

Mam nadzieje, ze dzien milo Wam mija! Nie mialam czasu poczytac i bede dopiero potem, a tymczasem milego popoludnia!
 
reklama
Ej no i ona byla w dziale zabawki dla dzieci od lat 6. I ktos kupil. Dziecku prezent za 1400zl omg wolalabym kupic cokolwiek innego za taka sume. Rany! Nigdy bym jej nie kupila. Faktycznie jest taka straszna. Jakby czlowieka wypchali:confused2:
 
Do góry