Dzień dobry kochane mamusie
oj Liwia od ranna jeszcze nie miała drzemki, robię drugie podejście co by zasnęła włożyłam ją do łóżeczka a ta nie ma zamiaru się zdrzemnąć już godz. tak siedzi i co chwile mnie woła. mama, mamo, ech już mnie nerwy biorą
ja od rana zdążyłam już obiad ugotować, pranie zrobić i wywiesić, podłogi zmyć, teraz siedzę jem naleśnika z serem i piję kawkę
nocka przespana ok. ale ok.5.00 zbudziła się z płaczem zabrałam ją do nas i pospaliśmy do 7.40
Gola może tak być że się zraziła Pola do chodzenia przez ten upadek u Nas znowu Liwia ładnie już się puszczała i stał parę sekund ale do pewnego upadku co się uderzyła bródką i próg i od tej pory już nie wstaje sama
Zupka wygląda na smaczną mi się nie udało kupić dyni sezon dyniowy pomalutku się kończy miałam jechać w sobotę do warzywniaka pani obiecała jeszcze przywieźć z giełdy ale jakoś mi się nie chciało jechać
Fajny macie ten fotelik i kolorek fajny wybrałś my też mamy szary wogóle ja to mam ostatnio fijoła na szrości
Ssabrina fajnie że się kochana wyspałaś ja też dziś nie mogę narzekać
Ssabrina, Niuni, Syl, Mary, Angun, super że imprezki Wam się udały torty pierwsza klasa
Winki fajny macie ten wózeczek też się nad takim zastanawiam wy macie z IKEA, my jako małe dzieci w domu miałyśmy wóz drabiniasty woziłyśmy się na wzajem fajny był, super że już goście się zjeżdżają imprezka będzie spędzona w gronie najbliższych
coś takiego
Maggipka, nimfii zdrówka życzę
Onanana a Wy jak sobie dajecie rady bez męża pisałaś że wyjeżdża na tydz. tęsknicie;-)
My wczoraj byliśmy w IKEA pojechaliśmy po 9.00 co by uniknąć tłumów, ale gdzie tam ludzi już od rana pełno, Liwia z wrażenia to nawet drzmkie sobie nie zrobiła taka była safascynowana
ale kupiłam prawie co chciałam tylko jednej rzeczy zapomniałam a listę co chwilę sprawdzałam czy wszystko mam ale najważniesze łóżeczko nowe kupione ( teraz mamy pożyczone od siostry i musimy oddać w styczniu siostra rodzi) kupiłam jeszcze komodę do pokoju Liwia ale co m wynosząc z auta karton z komodą upuścił na płytki i pękła góra od półki ubił róg ależ byłam wściekła muszę coś kupić jakieś okucie ozdobne i to zamaskować ( mówię do m że Bóg nas ukarał bo zamiast do kościoła to my na zakupy
i wiele innych rzeczy też sobie pokupiłam na poddasze, świeczniki, świeczki, pudełka, Liwi zabawki z serii MULA, kolejna lista zakupów już zrobiona ech ale nie wiem kiedy pojadę bo m mówi że już nie poprędku
teraz zbieramy na kuchnie, łazienkę,
nic uciekam pisze tego posta już 30 min, Liwia zasnęła ok.13stej niech śpi.
Miłego dnia