reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Niuniunia oj biedactwo malutkie ale Wikunia no i Ty przeszlyscie w tym szpitalu najwazniejsze ze jest dobrze i ze jestescie juz w domciu kochane.A czemu odchodzisz z pracy kochana,jesli mozna spytac??
 
reklama
Laski odchodzę z pracy bo nie jestem w stanie zasuwać po 12 godz co dzień. Tam jest dosłownie jak obóz pracy odkąd nie mamy managera. Ja wychodziłam z domu o 7 i wracałam o 22 i tak co dzień więc postanowiłam skończyć z tym. Gdyby pensja była warta tej męki to bym została ale za marne 1100zł mam się wykańczać? szkoda zdrowia bo po odjęciu dojazdów i rzeczy potrzebnych do pracy wychodzi mi ok 700zł na czysto.

Kurde moja mała zwymiotowała antybiotyk i jeszcze w dodatku zrobiła mega kupkę biegunkową :( Boję się, że tam wrócimy:((((
 
Hej, przepraszam,że tak tylko o sobie...

No i nic nie wiadomo, są 3 możliwości:
-bardzo wczesna ciąża, której jeszcze nie było widać na usg (grubo wyścielona jama macicy)
-zaburzenia hormonalne
ale lekarza zaniepokoiły pozytywne testy i zaczerwieniona szyjka więc może to być niestety
-ciąża pozamaciczna :(
W poniedziałek będzie badanie beta HCG i hormon tarczycy, pobrał też cyto.
Jeśli HCG będzie podwyższone to na obserwacje do szpitala co 3 dni na beta i usg, gdzie się rozwija.
Jestem przerażona tą pozamaciczną, już wolę wczesną ciążę.
We wtorek się odezwę po odebraniu wyników :)
Miłego weekendu!
 
Hejka!!
Angie80 oby Kingusi wrócił apetyt na pewno mój Kori jak szły mu miesiąc temu zęby to nic nie chciał jeść przez tydzień a mleko pił owszem a potem ja wyszły to sie naprawiło.
Mikado oby wyniki były pozytywne i , żeby to była ciąża była byś druga listopadówką w ciąży. Trzymam kciuki.
Nimfii ja ostatnio też mam straszne nocki mimo, tego że Korni spi w dzień raz i tylko 1,5 - max 2 godziny i tak od 6 do 19.45 na nogach.
Gola Magippka udanych imprez dziś my mamy jutro - 20 osób sami najbliżsi.
Niniunia super, że jesteście już w domu szpital to koszmar!!!!
Katerinka podziwiam w ciąży i na max chodzie.Życzę Ci dużo siły zwłaszcza jak mąż tak długo pracuje.
Onanana super, że Maii jest dobrze w żłobku ty jesteś spokojniesza o nią. Super, że kupiłaś coś fajnego dla siebie.

A mnie bierze jakaś choroba od wczoraj ale jej sie nie daję najgorzej jest wieczorem oby przetrwać jutro!!!
 
NIUNIUNIA w sumie racja za takie wynagrodzenia harowac po 12h :-( smutne ale takie realia polskie sa. I to jest wkurzajace :-/ co za przyszlosc nas czeka :-/

MIKADO wiec czekamy na wiesci i oby byla to wczesna niewidoczna ciaza ;-)

ALMA po przykladzie Kubusia widze ze u niego nocne spanie nie zalezne jest od drzemek w dzien ;-) w dzien spi po 2 albo 3 razy a w nocy generalnie spi spokojnie. Tylko na ten czas chorobowy mi zyc nie daja. Ciagle wiercenie sie, placze, marudzenie.


wsio juz gotowe co mialo byc....
ciasta sa i jedna salatka. Druga salatke musze podac na swierzo zrobiona jutro ;-) mama dzis do nas przyszla. Dala lazanki zebym nie musiala jutro gotowac obiadu, dala sernik na zimno z galaretka i pomogla zdobic tort. Szkoda tylko ze go jutro nie sprobuje :-(

czekam az kuba przestanie sie wiercic i lece do lozka bo padam.



Edit godz 22. Rok temu dokladnie o tej porze bylam przyjmowana na IP a przedemna byla po raz kolejny calkiem nie przespana noc ;-) ciekawe jak dzis pospie.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane moje!
Dziś trochę pobiegałam z mamaą po hurtowniach dziecięcych, szukać czegoś fajnego dla Artika. Poszukuję usilnie tunelu do zabawy, bo on uwielbia przechodzić przez różne przeszkody. Dostałyśmy ładną pościel do łóżeczka 140x70, no i szukamy jeszcze fajnej miarki wzrostu do powieszenia na drzwi.

Mikado- nie martw sie kochana, narazie jest poprostu za wcześnie i nie widać pęcherzyka ciążowego w jamie macicy. Zarodek w usg jest widoczny ok.7 tc., więc niech cię nie straszą ciążą pozamaciczną. Szkoda tylko, że cytologie teraz pobrali, u nas robia to w póxniejszym terminie ciązy. Trzymam kciuki za ciebie i małą fasoleczkę!!!
Cocca niedobrze, że mama dostala alergii na antybiotyk, mam nadzieję, że mimo to rana ładnie się będzie goić i nowy lek zadziała. Duzó spokoju i jak najmniej bólu dla mamy!
Onanana juz ci piszę kochana- teściowa mieszka w Niemczech, przyjechała na urodzinki Artika i J. a w poniedziałek będzie miała zabieg na kolanie, bo już prawie chodzić nie może. Mimo to zapiernicza jakby miała bateryjkę w doopce, jej nie da się poskromić. Poprała mi chyba 3 pralki prania, poprasowała, obiadów nagotowała (dziś czernina),plecy wymasowałą, Artika nauczyła jaki jest duzy, gdzie miś ma oko i chodzi już sam z 3-4 kroczki:-D. Dobra kobieta, nie mogę powiedzieć na nią złego słowa (choć straszna gaduła, ale kto nie ma wad :-)) A humor gorszy przez tą jesienno-zimową aurę, chyba na sarę wybiore chociaż na 7 minutek.
Cieszę się, że Majunia dobrze sobie radzi w żlobku i taka rezolutna dziewuszka z niej!!!!
Anek szkoda, że B.tak baluje, że o córce zapomina. Zajrzyj do nas, jeśli będzie u ciebie źle jak wczoraj..
Gola jak po urodzinkach, odpoczywacie czy przyjmujecie nadal "pielgrzymki" gości :-) Mam nadzieję, że u ciebie trochę lepiej..Ściskam!
Katerinko uśmiałam się z tego oglądania fałdek u biegającej gołej Pati. Rozumiem, że masz wątpliwości czy dua się pogodzić wszystkie obowiązki przy dwójce małych dzieci, czy ciąża będzie przebiegać bezproblemowo. Musisz wierzyć, że będzie dobrze!! Bardzo ci kibicujemy. Poza tym wszystkie podwójne mamuśki z BB chętnie ci zawsze doradzą, jak będziesz miała jakieś wątpliwości.
Ssabrinko byłaś dzielna! Nie jest to przyjemne badanie, nawet mimo głupiego jasia czuje się ten ból przy rozprężaniu powietrzem. Super, że nie stwierdzili żadnych zmian a tatuś ładnie zajmował się Samikiem!
Angie a jak z ząbkami u Kini, może spróbuj jej powoli dawać bardziej stałe pokarmy? Dojrzałego banana na pewno rozgniecie dziąsełkami i będzie to dla niej atrakcja. Wyobrażam sobie, że sie stresujesz tym niejedzeniem Kini. A z tym dawaniem antybiotyku na zaś to jakiś koszmar (przecież większość infekci ma tło wirusowe a powikłania po nich są zwykle bakteryjne) a z paracetamolem- nie komentuje w UK i IRE to lek na każdą chorobę.
Asia niby nic a prezent fajny, zawsze to prezent do wykorzystania a nie kolejna plastikowa zabawka rzucona za chwilę w kąt.
Nimfii współczucia, cholercia, że tak was te choróbska dopadły. Oby dzisiejsza nocka była lepsza przed godziną "0"!!
Aneczko ładnie ci Zosia buszuje od rana, ona jest nie do zdarcia!
Winki- miłego świętowania jutrzejszego Dnia Taty!
Niuniunia cieszę się, że jesteście już w domku. Rzeczywiście koszmar z tym szpitalem, widać lekarka nieumiejętnie badała Wiki i nie unieruchomiła jej dobrze, jeśli zadrapała jej uszko. Dobrze jednak wyszło, że nie uszkodziła jej błony bębenkowej. Dochodźcie teraz do siebie dziewczyny! A z pracą to rzeczywiście nieciekawie, strasznie ciężka robota i szkoda tego czasu, kiedy nie ma ciebie z Wiki. A slyszałaś o pracy fryzjerki w domach u ludzi? Dziś w "Uwadze" pokazywali taką dziewczynę. Po urodzeniu dziecka zaczęła chodzić do ludzi do domów, miała niższe stawki za usługi i dzięki temu wielu klientów. Może pomyślisz o czymś takim?
Alma zdrówka dla ciebie i oby jutrzejsze urodzinki fajnie wyszły!
 
Ostatnia edycja:
Angun Ty z tymi postami za pierdzielasz jak onanana
nimfii wracają wspomnienia sprzed roku, jak rok temu to myslalam fajnie by było urodzić 11


moje dziecko się rozbrykało, coraz śmielej puszcza się i chodzi, juz obiera sobie takie punkty i kombinuje jak tam dojść, mama z tatą sa bardzo dumni z jej postępów:-D
 
Angun ja też tak robię od pewnego czasu. Boję się trochę jeździć całkowicie po obcych ludziach bo nie wiadomo na kogo się trafi ale po znajomych już zaczęłam jeździć więc powoli zbieram sobie klientów. Wiadomo też mam mniejsze stawki, najgorsze jest jak musisz zakupić znowu nowy towar bo wtedy najmniej na tym zarobisz ale trudno jakoś się trzeba rozwijać ;)

Nimfii wspomnienia Cię biorą;) Ja za tydzień będę przeżywać bo moja ma za tydzień roczek;) Udanej imprezki! ;)
 
reklama
hejka laski :-)
cały tydzień pracowałam na III zmianę i teraz spać nie mogę... A niby jestem taka zmęczona:confused:

Marttika kurde a jeszcze nie dawno pisałaś że jesteś szczęśliwa że się układa, cóż znowu ci ten chłop zrobił nie daj się kochana zrób porządek raz na zawsze i niech ci da spokój.
szczęśliwa, ale bez niego, bo jak juz sie pojawia to tak miesza, że aż wstyd pisać...

Kurde wiecie co ja już nie mam pomysłów co gotować na obiady i w ogóle już mi się nie chce gotować tych obiadów jak sobie pomyślę że mam to robić do końca życia to mnie trzepie :szok:
a ja tak tęsknię za godzinami w kuchni! Póki co to praca i dziecko mi tego nie umożliwiają:blink:

winki zazdraszczam wojaży:tak::-)

ja ciagle cierpie na brak czasu na bb. W pracy juz nie mam na nic czasu, wieczorem w domu to samo.
skąd ja to znam:-p
i życzę, żeby te ząbki wychodziły mniej boleśnie

cocca moc zdrowia dla mamy!!

margana ja mam romera i jestem zadowolona, on niby tylko jest do 18nastu kg, ale nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko jeżdziło do 36 kg w foteliku ;-) koleżanka ma maxi cosi i również sobie chwali, także kwestia wyboru mamuski i dzidziora

nimfii no to nieźle Was załatwil ten wirus!:no: a co do rodziny? jej sie nie wybiera ja swojej też czasami mam ochotę gonga sprzedać na wyprostowanie, ale cóż... nie mamy na to wpływu...

niuniunia dobrze, że już w domu :-) ja jak małego urodziłam i leżałam z nim w szpitalu 10 dni to pod koniec siedziałam i ryczałam, że już nie dam rady tam byc, więc wiem co przechodziłaś:baffled:

mikado chyba zapowiada się kolejny bobik :-)

Filipek 13 października zrobił swoje pierwsze 3 kroczki, teraz zasuwa juz coraz śmielej zawsze przy tym się ciesząc jak szalony :-) poza tym jest mega głośnym dzieckiem (i nie wiem po kim to, bo ja raczej należę do tych cichych). Walczyliśmy jakis czas z uczuleniem na rączkach i nóżkach, ale juz jest lepiej. Oczywiście do lekarza się nie udało dostać w związku z tym, bo sa bardziej naglący pacjenci (!!) i pomogłam mi jedynie pani aptekarka proponując fenistil (swoją drogą tam bardziej pomogą niż w przychodni). Poza tym u mnie raczej nie kolorowo, ale do przodu :-)
 
Do góry