agutek79 apropos folika to najlepiej go brać do 13 tygodnia, a potem jak łykasz witaminy (ja łykam femibion) to tam też jest w składzie kwas foliowy bo lepiej jak on jest w organiźmie.
A jakie witaminy łykacie dziewczyny????
Mój femibion jest strasznie drogi (52 zł do 65zł)
a może polecicie mi jakieś inne dobre a tańsze!!!
Ja mam przepisany 5mg kwas foliowy i biore do teraz. W nastepny poniedzialek mam wizyte to podejrzewam ze cos tam juz bedziemy odkladac, byc moze zmniejszy mi dawke duphastonu do 1x1 i odlozy folik. W poprzednije ciazy Dupka bralam do 14tc a folik nie pamietam. Jeszcze mam zastrzyki z clexane. Byc moze bedzie tak ze jeszcze bede je brala do konca az sie wyczerpia
A dupcia no zobaczymy.
Co do witamin to kupilam ten Pharmaton bo ma rewelacyjny sklad. Ma duzo jodu i ma tylko 40% witaminy A, wiec jestem spokojna ze nie przesadzam z nia i moge pic soczki marchewkowe i inne rzeczy z betakarotenem
Tylko drogie ustrojstwo, bo ponad 40zl ale fajnie pachnie czekoladka, dobrze sie polyka i ja sie dobrze czuje
Co do kwasu foliowego to brałam do 13 tyg, a teraz biorę Falvit Mama ( 60 tabletek za ok. 40zł). Jedyny minus to to, że tabletki są dość duże, ale dla mnie to w sumie nie problem.
ja z Falvit Mama zrezygnowalam bo ma 100% witaminy A. Chociaz moj pan dr mnie pocieszyl ze wcale az tak duzej dawki ten falvit nie ma
aczkolwiek moze to i lepiej ze w I trym bralam te tabsy bo i tak jedyne co mi wchodzilo porzadnie to kanapki byly
hey dziewczyny mnie dawno nie było pisałam wam ostatnio jak miałam plamienia w dwa tygodnie temu i pojechałam do szpita zostałam do wtorku zeszłego, a w środe znów byłam, bo miałam plamy, dowiedziałam się, że będę mogła je mieć ponieważ mam maleńkiego krwiaczka i w nim jest troszkę krwi, a poza tym mam nisko łożysko, przez co musze leżeć cały czas w łóżku i tylko chodzić do wc, a mnie szlak trafia jak jest bałagan sama bym go posprzątała,ale leże, bo chcę żeby moje baby było żywe, widziałam jak machało nózkami i rączkami na usg mój mąż też był i bardzo się podekscytował teraz ciągle przykłada ucho do brzuszka mówi, że tam jest jego syn, chociaż tego nie wie
strasznie teraz się nudzę kompa mam przy biurku, a siedzieć też nie mogę idę w środe na usg zobaczymy co tam słychać, na razie to ciągle mam wilczy apetyt. Już tylko liczę tygodnie i chcę żeby moje małe mnie kopło. Pozdrowionka nudno mi bez was
Jeny jak ja sie ciesze ze napisalas
lez sobie i sie nie stresuj
lozysko jeszcze moze ci sie spokojnie do gory razem z macica podniesc wiec sie nie przejmuj, a krwiaczek moze splynac lub sie wchlonac wiec tez spokojnie. Najwazniejsze zeby sie lozysko nie odklejalo
A ja właśnie po wizycie. Przychodnię mam obok domu, więc długo to nie zajęło. Ale jestem zła
Miała USG w gabinecie ale odmówiła mi wykonania, bo za wcześnie, więc za 4 tygodnie dopiero jest sens robić. Czyli oczywiście wizytę mam za 5 tygodni, dopiero połówkową i już się mega denerwuję, bo tak strasznie chciałam wiedzieć jakiej płci będzie maleństwo. Zaraz zadzwoniłam do A. i kazałam mu skopać jej tyłek za brak wrażliwości na cierpienia biednej młodej matki
Ale moja lekarka powiedziała mi: "przecież nie będzie pani teraz ubranek kupować?" A ja miałam jej ochotę wykrzyczeć: jak to nie, jak to nie? Przecież ja od miesięcy oglądam się za skarpetkami! Mam ochotę zapłacić i pójść na USG gdzie indziej, oby A. mnie powstrzymał bo ja sama nie będę w stanie, ciekawość zawsze zwycięża.
ale bym sie na babe wkurzyla. Powiedzialabym jej ze ja chce i koniec. Jakby odmowila to bym powiedziala ze w takim razie dziekuje i poszlabym do innego gina. Masz prawo zeby miec usg. A co komu do tego kiedy Ty bedziesz ciuszki kupowac? Co to kogo interesuje? Ja to teraz w poniedzialek bede w 17t1d i tez chce usg i potem chce isc 6 czerwca i miec USG byc moze uda sie polowkowe. Ale ja mam swoje powody zeby potworzyc tak szybko USG.
Mam do was pytanko, ćwiczycie już mięśnie kegla?
kurcze zaczelam cwiczyc jak wlasnie to napisalas
ale cwicze, bezwiednie raczej:d tak sobie sciskam:d przy siusianiu czesto
[
a jeszcze co do płci to zapytałam gina,czy juz można dojrzeć,to powiedział,ze dopiero ok 18 tc,nizależnie od sprzętu,hmmm...chyba coś ściemniał
no niekoniecznie sciemnial, moze on z tych co wola powiedziec w 18tc, bo jest wieksza pewnosc niz w 12tc. Ja to bym ginowi nie uwierzyla gdyby mi przy genetycznym plec podal
A zastanawia mnie, czy lekkie ukłucie w brzuszku może oznaczać że maluch właśnie fika... jak to jest bardziej "doświadczone" w temacie kopania, jakie to uczucie? Bo sama nie wiem jak mam to zanotować skoro nie wiem czego się spodziewać
uklucie to raczej nie
bardzie, szczegolnie na poczatku, to moze byc bulgotanie cos jak ruch jelit, badz takie laskotki od srodka takie smyrniecie, mozesz tez poczuc delikatne "puk" od czasu do czasu