Witajcie kochane, od wczoraj miałam problemy z netem, ale powracam !!
nimfii - zaraz pewno Wasz młodszy syn ruszy z chodzeniem pełną parą!
Gratulacje dla kuzynki!!!
Fajnie, że macie tyle bąbl iw rodzinie, zawsze Kuba i Maciuś będą mięli się z kim bawić i nie będą się nudzić w gościach
Co jest z tym jedzeniem, Pola też już wczoraj mało, a dziś maluteńko zjadła...
AnnaJ - zdolny ten Wasz Tymciu, to prawda teraz najlepszy okres na oduczanie tych czynności - u nas smok był praktycznie odkąd młoda miesiąc skończyła, ale ostatnio zdecydowanie rzadziej go używa
PS ja mam bazę do tego maxi cosi Easy Base, ale chyba ona jest tylko do tych małych fotelików. Super ten Wasz fotelik
Co do zębów, popatrz Pola miała niecałe 5 m-cy jak wyszła pierwsza jedynka dól, dwa dni później druga, jak maiła 6 i 3 tygodnie w jeden dzień wyszły 4 górne zęby! Od tamtej pory nie mamy nic nowego
C0cca - u nas podobnie, Pola weselsza jak wszyscy w domu i popisuje się na okrągło. Jak jestem z Nią sama to łązi za mną często, zrobiła się w ogóle mamusina bardzo. Rzeczywiście, bardzo kiepski żart :/ Faceci i ich poczucie humoru ...
Co do psania, to chyba te dzieciory urodzone 8go mają tak , że śpią w poprzek i na kołdrze - bo u nas to samo!!! A w nocy już bardzoo zimnoo
angie- brawo dla małej wojowniczki, naprawdę to twarda laska!Super, że wynik itak się poprawiły i powodzenia na wizycie u fizjoterap. Fajnie z tą Żabą
Jeśli tak długo byłaś jedną cudzoziemką w firmie - to gratuluję języka, pewnie suuper spikasz!
Angun - a to nie koniec opiwieści z krypy - gdy byłam w ciąży z Polą, nie wiedzieliśmy, że będzie kobitka, ale bardzo się martwiliśmy czy będzie wszystko ok, byłąm chyba w 4-5 miesiącu. Mojej mamie przyśnił się jej zmarły tata. Właśnie mgła, jakby las gdzieś i powiedział Jej : Wszystko bę∂zie dobrze, bę∂zie zdrowe i urodzi się 8.11. Ja od początku obstawiałam datę 3-4 listopad, D. obstawił 11.11, a moja mam ciągle nam powtarzała urodzi się 8go , chcecie się założyć?? Termin miałam na 6.11. Gdy Pola urodziła się 8.11 spytałam mamy skąd wiedziała i dopiero wtedy opowiedziała mi sen o dziadku. Mało tego młoda była za mną na sali nr 8 i łóżeczk oteż było nr 8. Myślałam, że każde dziecko ma taki numer łóżeczka jak dzień w którym się urodził i mnie położne też wyprowadziły z błędu. A dziadek ( tata mamy) zmarł 8 listopada , mało tego mój pradziadek - tata tego mojego kochanego dziadzia, do którego jeżdżę - też zmarł 8 listopada. Czuwali nad Poleńką od początku
Aneczko - tak, tak pamiętam proswtownicę g, potem jeszcze którejś mamie się śniła, i czytałąm, że niedawno nimfii, kurde za duzo chyba WAs molestuję swoimi sprawami i biedne też pdośwaidomie myślicie...
maggipko- widziałam ten film pod koniec ciąży z Polą, ale się uśmiałam, w ogóle wszystkie z dzieciakami w roli głównej wymiatają!!!
Filipkowa mamcia - ale fajny dzionek mieliście w przedszkolu u młodego!
Co jakiś czas są organizowane takie zajęcia??
Anus - i u nas od wczoraj wieczorem są problemy jedzeniowe, mała je mniej i niechętnie. Nie ma kataru, kaszlu, zdrowa jak ryba, zębów nie widać. Nie wiem co z Nią. He he, mały chce rządzić, a Marika nie do końca rozumie jego polecenia - ale macie z dwójką dzieciaczków wesoło!
Fajnie, że się wyspałaś, ja dziś też
Ssabrinkoo - mam nadzieję, że dziś SAmi ładnie zaśnie. Nie doczytałam chyba, to Ci sami znajomi co ostatnio?? Też myłam okno w sobotę i do dziś nie założyłam firany, bo nie uprasowałam
nimfii, filipkowa mama - to u Was naprawdę istniało spore prawdopodobieństwo urodzenai bliźniaczków!
Mnie na pocz. ciąży się śniło, że będą bliźniaki
mirelko -dzięki za pamięć, faktycznie cena zabójcza !!! Ja dziś kupiłam na poprawę nastroju, ogólnego odchamienia się i poczucia nieba w gębie - najzwyklejszą roladę jogurtową uwielbiam ją!! za kg 21 zł
. Ale macie szczęście do tych selerów
helenko - nie wiem o co chodzi z tą pracą, kurcze nie mogę odnaleźć postu? Z UP dali Ci propozycję i ktoś chce Cię zatrudnić?? Współczuję nocki... Niech te zębiszony wyłażą!!!!!
Margana - gratulujemy ząbka!
Tak, Pola zgrzytała zębami jak miała górne, może z tydzień??
Ufff - Was androbić - katastrofa!
Ale ajkoś przebrnęłam
Mam lepszy humor, co ma być to będzie - sama lub nie, dam radę.
Byłyśmy na małych zakupach i na poczcie, potem byłam grzywkę podciąć u koleżanki, nie było nas chyba z 2,5 godziny. Zimno jak na Syberiii ,POla już w butkach zimowych dziś i wkurtale i czapie zimowej - było tylko 8 stopni.
Dziękuję jeszce raz kochane za wszystko :*