onanana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2011
- Postów
- 2 458
dziewczyny moje kochane, przepraszam ale nie dałam rady od kilku dni do Was popisać. W pracy zajob przed urlopem a w domu też dużo roboty.
Doszły nam jeszcze straszne stresy bo Emilkę (córę brata) od poniedziałku bardzo bolał brzuch. W czwartek jej trochę przeszło, odetchnęliśmy z ulgą, wyniki wszystkich badan miała dobre (bratowa zaraz z nią do lekarza poszła). Wczoraj znow mega ból, znów posżła do lekarza i skierowanie na Ligotę (do szpitala dziecięcego) no i były obawy ze ją tam zatrzymią (dziś rano mieli zaplanowany wyjazd- my dojeżdżamy do nich dziś w nocy) a w ogóle od poczatku stawiano ze to wyrostek. Na Ligocie ją pobadali, 2 lekarzy stwierdziło zerzeczywiście jelito podrażnione, może sie z tego zroić zapalene wyrostka ale nie musi. Operacyjne to w ogóle nie jest. Także kamien z serca, pojechała dziś na wczasy a ja wczoraj aż się poryczałam z tych nerwów.
Powoli się pakujemy i powiem Wam że to masakra!! Nie wiem z czego rezygnować żeby było mniej tych tobołów. Wieziemy ze sobą jeszcze wózek- implasta bo spacerówka do lasu nie bardzo.. Poza tym krzesełko na rower, łóżeczko turystyczne i to nam zajmie prawie caly bagażnik. Ja już nie wspominam o zabawkach, przyrządach do gotowania, kosmetykach itp.itd. No i naszych rzeczy też sporo. Załadowani będziemy jak nie wiem..
Ja muszę się jeszcze popołudniu kimnąć bo kawalek drogi przede mną i to w nocy...
Także wybaczcie ale chyba już Was nie podczytam.
Życzę Wam kochane miłego dnia, weekendu i tygodnia (lub dwóch). Buziaki dla wszystkich maluszków!!!
Doszły nam jeszcze straszne stresy bo Emilkę (córę brata) od poniedziałku bardzo bolał brzuch. W czwartek jej trochę przeszło, odetchnęliśmy z ulgą, wyniki wszystkich badan miała dobre (bratowa zaraz z nią do lekarza poszła). Wczoraj znow mega ból, znów posżła do lekarza i skierowanie na Ligotę (do szpitala dziecięcego) no i były obawy ze ją tam zatrzymią (dziś rano mieli zaplanowany wyjazd- my dojeżdżamy do nich dziś w nocy) a w ogóle od poczatku stawiano ze to wyrostek. Na Ligocie ją pobadali, 2 lekarzy stwierdziło zerzeczywiście jelito podrażnione, może sie z tego zroić zapalene wyrostka ale nie musi. Operacyjne to w ogóle nie jest. Także kamien z serca, pojechała dziś na wczasy a ja wczoraj aż się poryczałam z tych nerwów.
Powoli się pakujemy i powiem Wam że to masakra!! Nie wiem z czego rezygnować żeby było mniej tych tobołów. Wieziemy ze sobą jeszcze wózek- implasta bo spacerówka do lasu nie bardzo.. Poza tym krzesełko na rower, łóżeczko turystyczne i to nam zajmie prawie caly bagażnik. Ja już nie wspominam o zabawkach, przyrządach do gotowania, kosmetykach itp.itd. No i naszych rzeczy też sporo. Załadowani będziemy jak nie wiem..
Ja muszę się jeszcze popołudniu kimnąć bo kawalek drogi przede mną i to w nocy...
Także wybaczcie ale chyba już Was nie podczytam.
Życzę Wam kochane miłego dnia, weekendu i tygodnia (lub dwóch). Buziaki dla wszystkich maluszków!!!