reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Hejka!!
Angun U nas jest różnica 7 lat i miesiąc , a starliśmy się miesiąc. Chciałam dopasować ciążę do pracy i się udało, chodziło m o to abym jak najdłużej siedziała z małym w domu.Teraz wracam we wrześniu a byłam miesiąć do wakacji w czerwcu.
Oananana miłego wypoczynku i fajnie, ze żłobek Ci się podoba!!!
Mirelka Ta goraczka może byc na ząbki oby!!!!

A do mnie dzisiaj zjeżdzaja goście nie wiem na ile kuzynka z córkami młodsza ode mnie o rok a ma już córki jedna 15 lat a druga 11 lat.Więc będzie mi weselej!!!
 
reklama
hej:-)
Noc u nas do doopy mała od 24 do 4.30 kręciła się na maksa nawet o 3 się przebudziła na całego ale światła nie świeciłam i nie gadałam z nią więc po jakimś czasie udało jej się przysnąć ale wierciła się jakby ją bączki męczyły,ostatnio takie noce nam się trafiają :-(
maggipka nie narzekaj że wstajesz co 3,4h ja też tak mam :-)może kilka razy się zdarzyło że całą noc przespała ładnie ale to na palcach u ręki by zliczył;-)Zazwyczaj raz je ale coś ją bączki po kilka razy w nocy męczą bo śpi i się wije popłakuje.
mirelka nie pokaże się bo guzik wyszło na moich włosach bardziej rudy..a miał byc promienny blond i mleczna czekolada a praktycznie wyglądam tak samo tylko są prześwity rudawego:-p Oj współczuję gorączki u młodej aby szybko przeszło.
onanana zazdroszczę to nudzić się nie będziecie ;-)My gdzieś pod koniec sierpnia może się wybierzemy bo mój ma tak wolne :-)
alma udanego goszczenia się :-) Oj będziesz miała wesoło tyle babeczek ;-)
 
Hej kochane,
Ja ostatnio narzekam na brak czasu. Fifi mało śpi, znowu późno zasypia i staram się go z powrotem przestawić na stary tryb spania ale opornie to mi idzie.Mam nadzieję,że będzie tylko lepiej.
Powoli zaczynamy odstawianie od cysia. Na razie rezygnuję z karmienia w ciągu dnia. Cyś tylko jest na zaśnięcie wieczorem i w nocy. W dzień Fifi śpi już tylko raz i zasypia w wózku więc problemów nie powinno być. Dzisiaj było super, zjadł trzy razy kaszkę (z MM bo sam nie chce pić), nektarynkę, jogurcik bananowy i porcję gotowanych warzyw. Do tego trochę soku i bez cysia się udało. Nawet o 20:00 zasnął sam bo w aucie ale już się budzi, wierzga na łóżku i zaraz będę musiała mu podać... ale na razie bez drastycznych kroków, w nocy niech sobie pije ile chce.

Przepraszam, że nie nadrabiam ale Filip mi chce zabierać kompa jak do niego siadam... ;-) I siedzę 10min dziennie. Tęsknię za Wami mocno i podczytuję!
 
Hej, wieczorowo:)

maggipka Twoje promienie dotarły dziś do Irlandii, mamy lato! :-) Nie wszystkie 8-9 miesięczne dzieci przesypiają całą noc, zwłaszcza te cyckowe. Chyba,ze przyzwyczai się dziecko do spania z rodzicami to potem jest w domu terroryzm:)

Angun współczuje słabej niani, niby tyle ogłoszeń i chętnych a ciężko kogoś wybrać. W końcu powierzasz swój największy skarb! Życzę udanego znalezienia dobrej niaini.

ponko to mleczko dzienne, którego już nie podasz zanika samo naturalnie, czy to trzeba odciągać? Ja przez skazę białkową Filipa zdecydowałam się karmić jak najdłużej się da bo mi łatwiej wyeliminować alergen (mleko krowie).

U nas LATO :) ciekawe ile potrwa.
Zaliczyłam 2 spacery a potem leżakowanie na śpiworku w ogrodzie - ja bo Młody przeraczkował po trawniku pół ogródka:)
Miłego wieczoru i spokojnej nocy!
 
mary beth kurde fajnie że wypad się udał!! zazdroszczę!!! Co do żłobka to ja już rozstanie przeszłam kiedy w maju wróciłam do pracy. Myślałam że nie dam rady, ale szczerze mówiąc nie było tragedii a teraz czuję się spełniona i nie wyobrażam sobie siedzieć w domku. A dziecko moje kocham najbardziej na świecie (żeby nie bylo wątpliwości). Trzymam kciuki za Wasze staranki&&&&&&&&&&&&
mirelko mam nadzieję że z Liwią lepiej i to rzeczywiście na zęby i że szybko się wyklują!!! My jedziemy na tydzień na bank, a jak będzie pogoda i będzie fajni to mamy opcję zostać jeszcze tydzień:-D
alma super że będziesz miała takie towarzystwo!! Zazdroszczę!! I widać że jesteś bardzo kochaną i otwartą na ludzi osobą- wszystkich byś do siebie zaprosiła:-D
ankusch a jakieś konkrety znacie co do wyjazdu?? Z tego co pamiętam byliście już chyba gdzieś na kilka dni w te wakacje??
ponko wow, chyba jako pierwsza (z tych długocyckowych mam) odstawiasz malucha. Ja jeszcze nad tym nie myślę. Chcę karmić jak najdłużej, głównie ze względu na żłobek (ponoć karmione dzieci są odporniejsze). trzymam kciuki za odstawianie cysia&&&&&&

Laski u ans wczorajsza noc była fatalna. Maja (mimo podania jej "kolacji" poza tą cyckową) obudziła się ok 2, potem o 6 i koniec spania. Ja chodzę jak neptyk. kładę się ok północy, wstaję do młodej 2 razy, do pracy wstaję przed 7 i tak w kółko.

zaraz ide się myć i może się położę wcześniej i poczytam...

Dobrej nocki!

edit: Mikado super że macie lato!! u nas jakoś parno dziś było.. A co do cyckowania to jeśli mogę powiem Ci z własnego doświadczenia że jak cycki się skapły że nie są potrzebne w jakichś godzinach (u mnie np od 7:30 do 15:30 nie ma wcale karmienia) to produkują tyle mleka ile potrzeba. Z tym że ja nie mam problemów z "przebieraniem" pokarmu. Piersi od dawna mam miękkie jak flaki a młoda pije cały czas. czasem karmię 4 razy na dobę a czasem i 7 razy a mleka zawsze pod dostatkiem:-D
 
Ostatnia edycja:
onanana a no byliśmy u babci w Wa-wie kilka dni z teściową ale teraz chcemy sami gdzieś pojechać ale sami nie wiemy gdzie:baffled:Myślałam o Mazurach albo gdzieś w góry..Oj i u nas nocka była szalona poprzednia ciekawe jak ta..:baffled:
Agacjana witaj :-)
Mikado moja jak tylko na trawę rączkami wchodzi to od razu się cofa bo ją trawa kuje :-Da twój popyla niezły ;-)
ponko nieźle z tym cyciem dzisiaj Fifi wytrzymał...to całkiem chcesz oduczyć czy tylko na noc dawać ??Dla mnie to są wspaniałe chwile gdy małą karmie ale też już dużo mniej niż kiedyś karmię chciałabym roczek albo przez zimę zacząć powoli odstawiać ale zobaczymy :-)

spadam bo nie wiem jak dziś nocka
 

mary beth
moze tak byc ze za drugim razem ciaza szybciej zaskoczy ;) Oby poszlo po waszej mysli.
Nimfi - po cichutku na to licze... Dziekuje! :happy:


Mary-beth owocnych starań!!!!!Fajnie, że coś zmieniłaś w salonie tez lubię zmiany!!Tylko u mnie teraz polegaja na chowaniu różnych rzeczy przed małym bo wszystko ściąga!! fajnie mieć mała przerwę u dzieciaków ale fajnie tez dużą jak u mnie polecam!!!

Alma - dziekuje pieknie! Sa plusy i minusy malej i duzej roznicy... Ja sie zarzekalam, ze chce minimum 4 lata roznicy, ale zmienilam zdanie, bo wiesz... Teraz odchowam, a potem zajme sie soba, studiami, kariera... :-) Przynajmniej taki jest plan. ;-) Ale widze oczywiscie plusy sytuacji, jaka masz Ty! :tak:

mary-beth o dziwo przestawienie małego na dwie drzemki idzie w miarę ok, przynajmniej po południu śpi 1,5 godziny, więc mam czas posadzić dupeczkę i wypić chociaż ta głupią kawę:tak::-):-p no i powodzenia w staranich :-)

Martika - jak ja Cie rozumiem!... Jedna porzadna drzemka jednak jest lepsza, ale wiadomo, ze czasem jest problem, zeby tak po prostu to ustawic... No, ale super, ze Wam sie udalo! Moj maluszek spi jeszcze nadal 2 razy po ok. 2 h, ale czasem i jedna drzemka sie zdarzy... Widze, ze daje rade juz z jedna drzemka, wiec obawiam sie, ze niedlugo moga sie skonczyc dwie drzemeczki i mamine kawusie w dzien... ;-):-D I dziekuje za wsparcie! :-)

marry-beth o matko, bliźniaki:szok: Takiej wersji to ja nawet nie chcę sobie wyobrażać! Całą ciążę sie bałam zeby czasem sie nie okazało, ze jednak bedą dwa;-) A są jakieś szanse u Was na bliźniaki?

Margana - szanse zawsze sa, zwlaszcza po pigulkach! ;-)




Dobrej nocki Wam zycze! Zmykam spac, bo zmeczona jestem, ze hoho! Dzis 2 lokale na wesele obskoczylismy, potem jeszcze dlugie zakupy... Ufff!

Spijcie dobrze!
 
Hello
Witam was wieczorową porą, dzień u nas był dziś gorący i parny, ale burzy brak. Dzisiejszy dzień spędzony u rodziców na ogrodzie i w basenie. W słońcu w szczytowym momencie było 49 stopni!!!!!! Masakra.

Nocki koszmarne. Snu brak. My padnięci, Mała pełna energii. Ona chyba jest nie z tej planety, nie do zdarcia. W dzień śpi 2x30min i ani minuty więcej. W nocy, wciąż w porywach 3-4h, z przerwami na wybudzanie, utulenie. Już nam pomysłów brak, jak to zmienić, ale wciąż próbujemy. Od dziś wprowadzamy nową metodę, odwracamy wszystko do góry nogami, aby wreszcie coś się zmieniło. Będę was informować o postępach. Jestem już ekspertką od sposobów na niemowlęcy sen. Póki co - wszystkie nieskuteczne :-)

mikado - no to się cieszę, że słonko znalazło twój adres :-)

mirelka - no tak faktycznie winki się campinguje :-) Tak, mój mąż jest wykładowcą akademickim. Fajnie ma.

ankusch - no jakoś mnie to nie pociesza, że inni też wstają w nocy :-) ja chcę spaaaać!!

angun - i jak sprawa z nianią się toczy??

onanana - rozwaliłaś mnie z tymi cyckami co się skapnęły, że nie są już potrzebne :-)

agacjana - witaj u nas :-)
 
reklama
maggipka kochana trzymma kciuki za powodzenie "akcji spanie". Oby się udało!! Zazdroszczę mądrego męża- czasami mam wrażenie że mój to ostatni przygłup..

Laski ale tu cisza!! Straszne!!

Powiem Wam że mam popier**ą teściową. Ostatnio miała do nas pretensje że nie chcemy z nimi na wakacje jechac i że nigdzie nie chcemy z nimi jeździć i w ogóle że wolimy z moją rodziną itd. Mój tata w moim samochodzie sidział w tym roku raz. Mama kilk razy więcej ale to ze względu opiekę nad Mają (czasem wieczorem ją odwoziłam). Ale to nic. Z bratem ejdziemy an wakację bo nam truł ale teraz w sumie się ztego cieszę. Ale to nic bo moja teściowa Maję chyab raz na spacer zabrała tłumacząc się że nie ma siły. Wcale do niej nie przychodzi - bo nie ma siły ale ma siłę lecieć do szmateksu który jest zaraz obok nas i szperać tam godzinami po ciuchach.
Dzis mi niania mówi że spotkała wczoraj moich teściów (widziała ich wczoraj pierwszy raz, oni poznali Majeczkę i ją zaczepili na mieście) i mówi mi że teściu kucnął do Mai, gadał do niej a teściowa stała i się rozglądała po rynku...

No wygadałam się, wybaczcie że smęcę ale mi lepiej (chociaż chyba musiałabym jej przywalić żeby mi ulżyło całkeim)...
 
Do góry