reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2011

martttika wspolczuje tych odparzen, ja niestety nie pomoge, jeszcze nie mam doswiadczenia w tym temacie, dopiero wszystko przede mna

Oby nie!:tak::-)

Kolorowych laseczki :*
Ja jutro pracuję, więc może zajrzę w piątek ;) (Jak mnie prasowanie nie wciągnie na cały dzień:-p)


P.S. dziękuję bardzo za odpowiedzi w sprawie odparzenia :* Cos będę kombinować, a jak nie to do lekarza w piątek:sorry:
 
reklama
Ankusch ja tez ostatnio przymierzałam spacerówkę i stwierdziłam od razu, że to tragizm;( no badziewie nie z tej ziemi a jakie to brzydkie! Chyba niedługo sprzedam go...

Gola postanowiłam sama poszukać sukienki dla małej bo ona jest długa i w brzuszku wszystko jej wisi no i nie wiem wreszcie jak mam patrzeć na rozmiar tej kiecuszki...
Menu naszych chrzcin jest dłuuugie, zastanawiam się czy wręcz nie za długie! No fakt, będziemy wiedziec co jemy. Ale nie chcieliśmy wyrobów wiejskich bo tego byłoby mnóstwo a nie ma komu jeść

Mikado my dostaliśmy tego świniaka więc wzięliśmy całego skoro mamy go i tak za darmo;) Na chrzciny to może 1/4 max użyjemy ale zostanie na później;) Jakbym miała go kupować to bym wolała wcale nie kupować świniaka tylko potrzebne mi mięso

Angie spóźnione ale szczere wszystkiego najlepszego dla Kini na te 7 mieszków;*** No i trzymam kciuki za operację, wierzę że wszystko będzie dobrze;)

Martttika na odparzenia mogę polecić tormentiol ;) bardzo pomaga

Sabrina moja ostatnio nawet na boki już się nie chce przekręcać po zabawki ale mam nadzieję, żę to tylko przez to, ze jest chora. gratulacje dla Samiego;*

Winki ładnie Olinek waży, Wiki waży 7100 ale ma 69 cm - hmm nei wiem kiedy te nasze bobiki tak szybko urosły! Jeszcze kiedy nie znalazłam ale szukam czegoś dopasowanego

Gola, Mikado ja już nie pamietam kiedy miałam ostatnio nawał... Teraz to mleka jest malusieńka ilość u mnie w piersiach ale przystawiam małą do cyca bo jeszcze nie kończę karmienia

U nas te 3 dni były mega intensywne, ja padam na twarz... noc poprzednia nie przespana wcale! Spałam tylko dziś rano 2 godz z małą - cud pogłaskała mnie po głowie i zasnęła przy mnie znowu. Musiała być wymęczona po nocy., oby ta noc była lepsza... Gorączka jak narazie zniknęła ale pewnie się pojawi chyba, że to już koniec tej trzydniówki - oby! Malutkiej wychodzą ząbki:D Lewa dolna jedyneczka już widać ją dokładnie jak się wyżyna więc na dniach będzie ząbek i jest kropeczka na drugiej jedyneczce dolnej więc pewnie zaraz też się pojawi;) Wreszcie bo ona biedna tak się męczy z tymi zębami już tyle czasu...
 
Hej maminki!!
Pewnie już śpicie, ale ja jakoś dopiero o tej porze mam chwilkę spokoju na kompa. W międzyczasie tylko was poczytuję.
My tu w naszym polskim zakątku ciepła (poł-zach) korzystamy z promyków słońca i całe dnie jesteśmy na dworze. A to u dziadków, a to w lesie, a to nad wodą, a to znowu w mieście. Fajnie...

Co u małej:
- zębów brak (idą idą i dojść nie mogą)
- zaszczepiona na meningo
- fika z przewrotami na każdą stronę
- pełza do tyłu
- podnosi pupę i ustawia się na czworakach, chwieje się i nie wie co dalej robić, ale pewnie już niedługo poraczkuje
- na basenie śmiga jak szalona, inne dzieci popłakują a ona ma radochę na maxa - nurkuje już!
- próbuję ją nauczyć dłuższego spania, bo wciąż ma ten sam rytm jak za noworodka, nie prześpi dłużej niż 3h - ile tak można, ja chcę spać!!
- próbujemy nowych smaczków i z warzywnych smakuje jej wszystko, co kęs to jest Mniam Mniam... tylko owoców ze słoiczków nie chce jeść - jak jej dałam dziś banana to minę miała jakby jakąś ochydę jadła, aż nią trzepało :-)
- przesiedliśmy się do spacerówy, choć gondola była jeszcze dobra, ale Mała za chiny nie chciała tam już leżeć
- non stop jest MAMA MAMA, i czasem BABA BABA

Wczoraj pojechaliśmy do IKEI, bo mój mąż stwierdził, że ona ma za mało "dzieciowych'" rzeczy, no i wykupiliśmy chyba pół tej IKEI :-) M.in. dostałą swoją pierwszą prawdziwą lalę, z tym że... czarną :-) Hahaha no to potwierdziliśmy, że jesteśmy nietypowymi rodzicami, bo nasze dziecko jeździ w wózku z murzynkiem :-) a niech dziewczyna wie, że są tez dzieci z innym kolorem skóry - takie multikulturowe podejście mamy :-) We wrześniu wybieramy się do znajomych do Londynu, to niech nie będzie zdziwiona :-)

A propos chłopów, to też mam ciekawą historię z wczoraj. Mama dostała ode mnie zaproszenie na inhalacje w grocie solnej, poszłyśmy razem, a Małą miał się zająć dziadek, całość max 1h, on czekał na nas na zewnątrz, w Rynku. No i co? Wychodzimy a tam stoi dziadek z wózkiem, i jakaś obca baba z moim dzieckiem na rękach, dziecko zapłakane, gorchy z oczu lecą, oczka czerwone i zapuchnięte. Co się stało? Jak zobaczyła, że jest sama z dziadkiem, to zaczęłą ryczeć i dziadek nie umiał jej uspokoić. Mówił, że ludzie się na niego gapili, ktoś tam próbował ją zagadywać, ktoś pytał czy mu pomóc, i jakaś babka (która jak się okazało ma bejbika miesiąc starszego, więc pewnie serce jej pękało) przechodząc 2 razy i widząc że Mała się nie uspokoiła, zapytała, czy pomóc, czy może wziąć na ręce. Wzięła i dziecko się w miarę uspokoiło. A u dziadka za cholerę nie chciała być. Ja nie wiem, jak on sobie dawał radę z nami, powinien mieć doświadczenie, bo nas 4 była.

gola - ja mam nawał non stop, bo jak z 1 karmię to z 2 mi leci :-) a na co dzień muszę mieć wkłądki, inaczej by mnie zalało :-)

winki - ja chodziłam na spinning przej całą zimę przed ciążą - moż dać sobie niezły wycisk! fajnie masz z tymi spacerkami nad morzem, chętnie bym dołączyła :-) butelki fajowe, ciekawe czemu małemu nie podpasowały? Moja jest cyckowa, ale coś na herbatki muszę zakupić właśnie

marttika - już kiedyś pisałam, że u nas odparzenie było tylko raz, ale na maxa, pomógł Alantan i wietrzenie. Przeszło w pół dnia. Teraz juz nawet nie smaruję i jest super. Czasem na noc po kąpieli nałożę profilaktycznie tego Alantanu, bo nie zawsze zmieniam pieluszkę w nocy i żeby się nie odparzało
 
Maggipka biedna Amelka, ja jak widzę dziecko płaczące to też mi się serducho kraja. Jeśli dobrze widzę to chyba mieszkasz we Wrocławiu? Zazdroszczę! Byłam raz w życiu i chętnie tam pojadę jak tylko będę miała możliwość.

Ostatnio byłam w castoramie i jakaś mamusia strasznie potrząsała swoim dzieckiem i rzucała nim po wózku takim metalowym na zakupy, ja zszokowana stałam ze 2 metry obok i niezastanawiając się zrobiłam oczy i mówię dość głośno do męża "zobacz jaka wyrodna matka rzuca swoim dzieckiem bo mu spadła pokryweczka plastikowa od zabawki" ta baba oczy na mnie i cała czerwona jak cegła, a po chwili kochana mamunia tuląca swojego bobika, no żal mi tego dziecka było jak nie wiem co, nawet jak już nie mam sił do małej to jakoś nie potrafię na nią warczyć czy nie wiem jakoś nerwowo ją wziąć, nauczyłam się dzięki niej od samego porodu wyłączać nerwowe emocje. Dziecko mnie zmieniło na lepsze bo zawsze do dzieci byłam strasznie nerwowa...
 
I jeszcze, dla nas wszystkich:

Gdybym mogła od nowa wychować dziecko...
...malowałabym palcem częściej, niż nim wskazywała.
Mniej bym poprawiała, więcej przytulała.
Zamiast patrzeć na czas, dawałabym sobie czas, by patrzeć.
Mniej bym dbała o to, by wszystko wiedzieć; wiedziałabym raczej, jak lepiej dbać.
Częściej bym się z nim wspinała na drzewa i puszczała latawce.
Przestałabym bawić się w powagę, a poważniej bym się bawiła.
Przebiegałabym z nim więcej łąk i częściej przyglądałabym się gwiazdom.
Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała.
Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała.
Najpierw budowałabym poczucie własnej wartości, potem dom.
Uczyłabym go mniej o miłości do siły, a więcej o sile miłości.
Diane Loomans​
 
niuniunia jestes pewna ze ta goraczka to od trzydniowki? Moze od zabkowania? Trzydniowka zazwyczaj konczy sie gdy w trzecim dniu wyjdzie wysypka na ciele, to bedziesz miala juz pewnosc :)


maggipka
moj tez zaczol od pelzania w tyl a teraz juz stara sie podciagac do przodu ale tylko wtedy gdy lezy na gumolicie, nie na macie bo jest za sliska.


stad bedzie moje pytanie...

Jak ucza sie raczkowac Wasze maluchy?
Na macie, dywanie, czy na gołej podlodze?

Widze ze moj najchetniej cwiczy na samym gumolicie ale pozniej zimniutki jest, bo tam chłodno.
Zakupilam mu nakollanniki do raczkowania. jesli ktos ma juz jakies doswiadczenia z nimi zwiazane to prosze o opinie :)
 
Hejka :-)
Nocka u nas oki spanie było od 22 do prawie 7 bez 15min bez pobudki :-) a ja o 2 wstałam sprawdzić co jest :-D
Kurde ale mnie wzieło gardło tak mnie boli że szok i cieknie z nosa :wściekła/y:
Mała pojadła od razu a teraz fika z gołym dupcem na łóżku ale ona teraz na boki śmiga wcześniej jakoś podrygów nie miała a ostatnio tylko fru fru...fajnie nam się udało z tą spacerówką mamy odesłać i kasę oddadzą teraz to ja w sklepie najpierw obejrzę.:-)
niuniunia masz racje ta spacerów to jakaś taka nie foremna,niedorobiona i mało wygodna a do tego paskudna :-D
Nieźle babę zawstydziłaś też często takie sytuacje spotykam aż serce się kraja .
maggipka ale pewnie twój tatuśko się na stresował jak mała mu płakała a nie umiał uspokoić dobrze że babka z pomocą przyleciała:-D A co do wkładek to ja noszę codziennie takie dobrze zbierające mleko :-D
gola ja też często mam nawały ale jakoś od 3 dni cyce miękkie :-)
nimffi moja ćwiczy na dywanie i na to koc kładę .I na początku też pełzała do tyłu i wokół swojej osi a teraz rekami do przodu się podciąga :-)
 
Ostatnia edycja:
hej kochane, jak ja wam zazdroszczę czasu na regularne pisanie :) Ja ledwo wykrajam czas na szybki prysznic i jakieś śniadanie.... spróbuję Wam odpisać w miarę, ale nie wiem na ile pozwoli mi mój mały terrorysta ;)

Gola
współczuję alergii, a jeśli w dodatku jednak się przeziębiłaś ( odpukać) to współczuję podwójnie :/ Też bym chciała gdzieś z Olkiem pojechać, ale z jakiegoś powodu mały jest ostatnio na wszystko na anty, na wózek, na fotelik.... I nawet spacer po okolicy jest niezłym wyzwaniem :/ CO do drzemania- Olek też wczoraj nietomny był, zdecydowanie "zasługa" pogody... 3mam kciuki za przebieg odwiedzin, co by Poliszon był grzeczny ;)

2mycha1 ojej, zazdroszczę !! Tak bym chciała na basen.. KOCHAM pływać, cierpiałam jak tylko okazało się, że muszę zrezygnować z pływania, bo ciąża zagrożona ... Po ciązy siostra wręczyła mi odpowiedni rozmiarowo kostium, ale na tą chwilę brak czasu i możłiwości by go ochrzcić... Co do pustych kopert - nie przejmuj się i pamiętaj- karma wraca ;) Oni też kiedyś takie zobaczą i poczują jak to jest przyjemnie :/ I GRATULUJĘ ZĄBKA :)!!

Ssabrina również składam dość spóźńione ale najszczersze życzenia :* Sto lat dla Ciebie i synusia i pociechy z męża, choć czasem aż ręce mrowią co by ich ( małżonów znaczy się : ) powiesić na najwyższej gałęzi najwyższego drzewa :p
Ja czasem muszę się prosić, żeby z psem wyjść na 10 minut, bo mój telepie się i marudzi " a co, jak mały zacznie płakać??" ech, faceci... :rofl2: Mój Olek od jakiegoś czasu ( dzień przed Dniem Matki) zaczął jak zaczarowany nawijać tatatatata i teraz nie umie przestać :p I również w tym samym czasie łaskawie zaczął się przewracać na brzuszek, za czym wypatrywałam z utęsknieniem :p

onanana ja tam CIę podziwiam, zuch kobitka z Ciebie :)!!

marttika u nas działa wietrzenie i mączka ziemniaczana :) Ale po prawdzie nigdy nie mieliśmy MEGA mocnego odparzenia.

winki Olek też ma mega łaskotki, wczoraj na przewijaku podczas badania aż się zanosił ze śmiechu, jak go pediatra osłuchiwała ;) Bioderek nie sprawdzała, z resztą mało co sprawdziła :/ to co zawsze - gardło, serducho, płucka, obwód klaty i główki. I ciemiączko. I wsio ;/ A i wagę jeszcze... Tak jak już pisałam faceci potrafią dopiec do żywego czasem....
My mamy butelki LOVI i jestem mega zadowolona- ze względu na dodawany do mleka kleik używamy smoczków nr 3 i idzie pięknie :)

Angie Wycałuj i wyściskaj Kingunie ode mnie i Olka z okzaji 7 miesięcy :*!!!!!! Też nie mogę się doczekać ząbków, maruda moja daje mi ostro popalić, może jak się wybiją to będzie choć chwila spokoju.... Póki co też chodzę jak zombie, w nocy minimum 3-4 pobudki....

Ponko Fifi jest bezbłędny, zębów komplet, stawanie na nogach opanowane, o doopce w górze nie wspominam nawet :p A przecie tylko 10 dni starszy od Olka :) No szalejecie :) Rooooolki <3 Tylko pozazdrościć :)!!!!

Niuniunia Oby to był koniec choróska :*!! I niech te zębole już wychodzą, po co ma się Bobik dłużej męczyć :) Też mam nieprzespane nocki za sobą, a ile jeszcze mnie czeka, wolę nie myśleć....

Maggipka no to Melcia szaleje z nowościami ;)!!! brawa dla zdolniachy :*!!

nimfii ja Olka na macie albo na tapczanie ( twardy jest) uczę... Ale on wybitnie oporny, nie lubi leżeć na brzuchu, szbko się wścieka i dyca na plecki :p Przyłączam się do opinii o nakolennikach- też planuję ich zakup ;)

ankusch Olek też ostatnio bardzo ruchliwy jest, strach odwrócić głowę w drugą stronę :p Zrowiej kochana jak najszybciej :*!!!! I zazdroszczę przespanej nocki :)!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
ankusch moj wyprawia takie cuda z kocem albo mata ze w zasadzie gdy go klade na nich to po minucie juz go tam nie ma :p tylko na podloge.

julianna
a no i na wersalce tez wlasnie ćwiczy bo tam dość twardo ale nie jest zimno :) Minus taki ze juz pol wersali nam zapapral mleczkiem ulewajacym.

No i Kuba moglby spedzic na brzuszku caly czas. Nie intersujea go za bardzo stópki, ani siedzenie a stawanie to juz zupelnie nie - dodam ze Maciek w jego wieku to zupelne przeciwienstwo bylo :p Tylko siedziec chcial i stawac :p a na brzuchu ani chwili nie ulezal - brzuch kojarzyl mu sie tylko ze spaniem bo lubil w tej pozycji.
 
Ostatnia edycja:
Do góry