Cześć Laski! W końcu upragniona pora czasu wolnego dla mnie:-) Franek dał mi dzisiaj popalić, strasznie marudny jest od 3 dni, może pogoda tak na niego wpływa a może ząbki... Mój w tym tyg. na 2-gą zmianę, więc wszystko na mojej głowie, strasznie nie lubię jak ma na 2-gą zmianę, bo go praktycznie nie ma w domu. Dziś przez to pierwszy raz próbowałam kąpać Franka w brodziku (specjalnie kupiliśmy wysoki w łazience na górze, na dole mamy wannę, ale dzisiaj było za zimno, żeby go tam kąpać, na dole mamy 19 st. C a na górze 24:-)), ułożyłam mu ręcznik pod plecki, żeby się nie ślizgał i powiem szczerze, że jestem zadowolona, problem w tym, że nie mam miejsca go tam wytrzeć, czy położyć, więc tylko zawijam go w ręcznik i idziemy do sypialni. Tylko kręgosłup mi teraz nawala:-) Na dodatek Franek dzisiaj w nocy dał mi popalić i wcześnie wstał, mam nadzieję, że dzisiaj da mi pospać...
Helenka cieszę się z Tobą, że w końcu wracacie do domu!
Angun najlepiej idzie nam gruszka williamsa (nie wiem czy tak się pisze;-)), nie wiem czy mogę sama dać mu papkę z banana, ale takiego nie ze słoiczka, bo też jest kwaskowy. Dziś się wkurzył, bo mu dałam kaszkę jabłkową (tam jest 1% jabłka) a on zaczął się rzucać
już sama nie wiem.... Zaskoczyłaś mnie tym paszportem, nie wiedziałam, że przywracaja kontrolę!
Ssabrinaa jeszcze nie macie odpowiedzi, już dawno pamiętam, że pisałaś o paszporcie
Kurcze nie udalo mi się chrupek kupić u mnie na wsi
Super Sami wyglądał w huśtawce, Franek uwielbia w ogrodzie się huśtać na leżąco na takiej ogrodowej, szczególnie jak mówię huuusiu, huuusiu:-)
Onanana współczuję, trzymam kciuki, żebyś w końcu wróciła do sił!
Angie super, że wieczór się udał, na pewno przydało się takie wspólne naładowanie akumulatorów:-) Tak z ciekawości, któreś z Was musi mieć obywatelstwo irlandzkie, żeby Kingusia miała?
Beciaczek, witaj! Przede wszystkim w tym wątku toczy się "nasze" życie! Mój budzi się raz na karmienie a potem śpi przeważnie do 7.
Gola ja urodziłam się mieście i do ukończenia szkoły średniej mieszkałam w bloku w Krakowie, teraz mieszkam na wsi w prawie 100-letnim drewnianym domku i nie wyobrażam sobie wrócić do bloku, choć faktycznie pracy "trochę" jest;-)
Niunia co Ty organizujesz, że gości zapraszasz, bo nie doczytałam
Ty masz 2 wesela, my z moim mamy 2 komunie i oboje jesteśmy chrzestnymi, już się boimy, bo będziemy tylko o jego pensji.
Mikado, w tym właśnie problem nie wypije nic oprócz mleka, nie da rady, próbowałam łyżeczką, niekapkiem, strzykawką, nie da rady... Tylko pozazdrościć takiej informacji:-) będzie też pasował perłowy róż.
AnnaJ ja sobie otwieram w drugim oknie odpowiedź i czytając na bieżąco piszę:-)
Margo morze... nasze marzenie, nie udało nam się (mnie i mojemu) razem pojechać:-) wypocznijcie! Ja w weekendy też nadrabiam ze swoim, choć ostatnio raczej nie jest spokojnie:-(