reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Witam moje drogie babyboomianki :-)

wracam do Was na dobre w końcu !!! stęskniłam się strasznie... miesiąc mnie to nie było więc trochę czytania mam... nadrobię Was w miarę możliwości
mam nadzieję że u Was i u bobików wszystko ok

my już przeprowadzkę mamy za sobą, wczoraj skończyłam ostatnie wypakowywanie pakunków
nikomu nie polecam przeprowadzki to była jakaś masakra :szok: niby kawalerka a tyle mieliśmy przenoszenia że aż się dziwiłam jak to się wszystko zmieściło :p
no ale już mam to za sobą i w końcu mogę trochę odpocząć ... jeszcze mi zostały zioła do wsadzenia i finito :)
i jest jeden plus tej przeprowadzki SCHUDŁAM 3kg :-D !!

u Nadii też wszystko ok, dalej jest wielkim wiertlem i cały czas się uśmiecha :-) raz dziennie dostaje obiadek zamiast cycucha i jak widzi z daleka swoją miseczkę to aż podskakuje z radości :p
od tygodnia najlepszą zabawką są stopy i nawet ciężko jest jej zmienić pieluchę bo nie chce ich puścić
i zrobiła się takim małym przytulaskiem, cały czas chce się przytulać :-)

pogoda u nas przepiękna więc zaraz wybywamy na spacer
życzę Wam miłego dzionka :**
 
reklama
2mycha1 zazdroszczę zgubionych kilogramów, też tak chcę, przeprowadzki nie zazdroszczę, ale super, że już to macie za sobą. i że Nadusia zjada stopy, Moja jakoś próbuje próbuje ale nie wie jak sie za to zabrać. najlepiej jej wychodzi monolog ze smokiem, do nikogo i do niczego tak dużo nie mówi.

My zaprowadziłysmy Brata do przedszkola i mamy 3 godziny dla siebie, pamietam czasy jak Marika po prostu spala te trzy godziny w wózku,a teraz to już nie ma takiej opcji. Leży na dywanie i zamiast grzechotkami bawi sie resorakami. Obawiam sie, że ona tak jak ja ominie etap lalek na rzecz tych samochodów :)
 
Witam z wreszcie slonecznego Londynu..

Anek-super ,ze teraz ty bedziesz mogla wybrac sobie nanie jaka ci pasuje ,a nie jakas babe z laski. Wspolczuje rozdzielenia z zosinka ,ale kto da rade jak nie my. Chociaz ja jako matka troche wyrodna pewnie nie mialabym wiekszego problemu zostawiac Olinka na kilka godzin.

Filipkowa mama ,Alma - oj nie zazdroszcze rzygowych wybrykow ,ani wylewajacych sie butelek. Oli ulewa od urodzenia ,wiec po mnie juz to splywa ( doslownie) . Czesto jak wychodzimy gdzies ,jestesmy obydwoje ladnie ubrani ,a tu breerp i mlesio na ubraniach.

Wspolczuje kochane problemow jedzeniowo -piciowych. W mnie na szczescie nic takiego nie ma. Oli je wszystko ( poza brokulami i szwedzka kaszka) i pije pieknie. Mlesio MM jest na pierwszysmi miejscu ,potem soczki rozwodnione woda, czasem herbatki. Wode sama w ostatecznosci ,ale nie przepada. Pil w samolocie jak soczek sie skonczyl ,ale lekko z fochem. Moj patent to miec zawsze butelke soczku ( smoczek 1) jak gdzies jestesmy i jak zaczyna marudzic ,badz sie nudzic ,to daje mu soczek. Od dawna sam trzyma butelke wiec pije i bawi sie tym jakies pol godziny ,a ja mam spokoj.

Oficialnie w poniedzialek zakonczylam cycowanie. Synek ,nie chcial ,ja go zmuszalam. Koniec! Po powrocie do domu zaczynam ostra diete. Nareszcie.

Gola- gratuluje pomyslu na biznes. Super sprawa. Nie rezygnuje tylko zrob tak jak pisze Alma. Dacie rade.
Ja tez mam ten gryzak- siateczke. Wpycham do niego jablko ,ale zeby bylo pelno i rozduszam troszke koncowke by sok polecial. Oli to sobie ssie ,bawi sie tym ,no ale po jakims czasie i tak mu sie nudzi.


My smoczkow mamy pelno ,ale i tak wciaz sie gubia i nigdy ich nie ma jak sa potrzebne.

Syl -gratuluje pieknego balkonu. Moja mama ma taras w mieszkaniu w bloku ,a tak super go zrobila ,ze czuje sie tam jak w jakims super ogrodzie.

Gratki dla naszych polroczniakow : Alanek ,Liwia , Kubus i Olenki -sto lat

Kasiek - jestem pod wrazeniem. Choc podejrzewam ,ze swiadome to nie bylo. Ale i tak dobre poczatki.

Ponko -gratki rowniez dla Filipka.

Sabrinko -czyz stopa w buzi to nie piekny widok. Pogratuluj Samiemu. U nas juz tak od jakiegos czasu. Szczegolnie przy przewijaniu.

Mycha - super ,ze przeprowadzka za wami. Teraz bedzie tylko lepiej .I bez stresu. Zazdroszcze tych 3 kg.

Piszecie dziewczyny ,ze podziwiacie moj styl zycia. Ale to nic trudnego. No i troche nie mam wyboru. Mieszkam w innym kraju ,gdzie nie mam absolutnie nikogo z rodziny kto by mogl pomoc mi przy Olinku ( moj nie ma prawie kontaktu ze swoja rodzina.) Brak mamy ,ciosi ,siostry, babci sprawia ,ze jestem zmuszona ciagac Olinka wszedzie ze soba. Wiedzac ,ze tak bedzie kupilam wozek ktory jest mega lekki, sklada sie jedna reka, miesci sie w moim w sumi malym samochodzie ( citroen C3). moge do niego wpiac fotelik. Fotelik mam w bazie ,wiec wpinam i wypinam go jedna reka a nie walcze z pasami.
Nie lubie siedziec w domu dlatego powynajdowalam pelno zajec z maluchem i nam to pasuje.
Moje podroze to glownie chec spotkania mamy ,lub siostry ,a to ze mieszkamy w 3 krajach ,to tak to wyglada.
Od kiedy poznalam Petera to podrozujemy bardzo duzo, i nie rozumiem dlaczego bysmy mieli z tego rezygnowac. Fakt ,nie pojade z nim i jego dziecmi na ich letnie afrykanskie wakacje ,ale od nastepnego roku , juz wszedzie razem. A to ze czesto do Polski lub UK podrozuje sama ,bo w sumie po co mi nie gadajacy po polsku dziad jak jade na kilka dni do mamy.

Wiec duzo checie ,troszche zorganizowanie ,troszke kaski i wszystko da sie zrobic.
Milego dnia kochane.
 
hej kochane. Ja nadal zdycham. Znów mam dziś wolne. Wczoraj męczyłam się z temperaturą w nocy bylo w miarę ok a od rana znów mi mega niedobrze:-( Już nie mam siły...
Mycha super że jesteście już przeprowadzeni. Ja też schudlam min. 3 kg ale to przez tego głupiego wirusa:-(
Anek kochanie trzymam kciuki&&&&&&&& Super że jest taki odzew!!!

Kochane wybaczcie ale nie ogarnę Was. Czuję że muszę się znów położyć... A w ogóle to mam od dziś nowy telefon - smartfona (miałam starego grata- mój fajny nowy telefon "zginął" w wypadku i jakoś nie było kasy na nowy). Tylko jeszcze go nie ogarniam ale mam tam opcję zaglądania do Was, tylko muszę to ogarnąć:zawstydzona/y:

Liwiu, Olu, Alanku, Kubusiu wszystkiego dobrego z okazji półrocznicy urodzin;-)
Filipku dla Ciebie wszystkiego dobrego na te 7 miesięcy!!!
 
Mycha, cudnie, że już po przeprowadzce! Macie w końcu z głowy tych wstrętnych dziadów co Was chcieli wyrzucić, cieszę się strasznie :tak:
Anus, ja bawiłam się lalkami ale samochody były zawsze na pierwszym miejscu. I to nie przez brata, bo mam tylko dwie siostry, po prostu mój ojciec zbierał modele samochodów (takie dość duże) i dawał nam się bawić, to były moje najlepsze zabawki.
Onanana, powrotu do zdrowia Ci życzę! Ja też mam smartfona ale szczerze go nie znoszę, dużo bym oddała za mój stary niezawodny telefon ale oddałam go mamie i już głupio mi zabierać bo ona miała jakiegoś grata właśnie.
Winki, dobrze, że jesteś taka zaradna kobieta, matka powinna poradzić sobie w życiu zwłaszcza za granicą. Podziwiam Cię strasznie i trochę zazdroszczę takiej determinacji żeby tyle robić. Ja nie mam tyle chęci choć zbieram się często w sobie.

Ssak mi się obudził i tyle z wolnego czasu! Buźka mamusie :-D
 
hey dziewczyny dziękuje za zdrówko :) ja też wszystkiego dobrego życzę Liwi, Oli i Kubusiowi, jak to zleciało już pół roku :-)

Idzie może z was któraś do kina na film Nad życie my mamy zamiar jutro jechać w Wrocławiu w jednym kinie w Heliosie tylko leci a w cinema city jeszcze nie ma.
Ostatnio zamówiłam spodnie i dziś przyszły zarąbiste polecam jeśli któraś z was lubi taki wzór są mega wygodne nie obciskają, mogą tuszować brzuszek mega wygodne , no i uniwersalny rozmiar WIOSENNE ELEGANCKIE HAREMKI Z KOKARDĄ WYSOKI STAN (2319620651) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ja kupiłam zielone:-)
 
Hej laski

nie było mnie tu kilka dni a tu 20 stron do nadrobienia???? szok!

Dzisiejszym solenizantom kończącym pół roczku życzę wszystkiego najlepszego, rośnijcie duziii i zdrowi;****
Filipek wszystkiego najlepszego na te 7 miesięcy;*

U nas kochane ogólnie ok, jestem jakaś zalatana teraz ciągle sprzątam, piorę, prasuję i tak w koło. Malutka rośnie jak na drożdżach, niedługo i my skończymy pół roczku jejku kiedy to zleciało...

Andrzelika fajne te spodnie, a powiedz mi one są rozciągliwe i takie elastyczne czy sztywny mają materiał? Ja na ten film też planuję iść

Mycha witaj z powrotem;* Gratuluję udanej przeprowadzki;)

W weekend jedziemy zaprosić gości na chrzciny bo mamy 10 czerwca... Już się boję...

Mikado ja bym wybrała fryzurę nr 1 bo jest naprawdę ładna tylko taki mały szczegół, że nie każda fryzjerka potrafi zrobić fryzurę ze zdjęcia bo ja 2 razy na taką trafiłam osobiście, że na zdjęciu było tak a na głowie co innego... powodzenia!;)
 
Hej, bardzo dziękuję za poradę, przekonałyście mnie do fryzury nr 1, ta będzie a jaka wyjdzie, zobaczymy.

My po uroczym spotkaniu z Angie i Kingusią (foto -relacja w galerii).
Na spacerze 2 razy dopadł nas deszcz i jednogłośnie stwierdziłyśmy,że kochamy Irlandię :-)

Liwia, Olu, Kubusiu i Alanku zdrówka i radości na pół rocznicę!
Filipku i Mateuszku buziaki od cioci Mikado na 7 miesięcznicę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dopatrzyłam się teraz , że więcej maluszków kończy 6 miesięcy wszystkiego naj dla nich coraz więcej zabawek!!!!To dla Liwi, Oli, Alanka, jeszcze raz Kubusia
wink2.gif

Filipku dla Ciebie wszystkiego dobrego na 7 miesięcy!!!
 
Do góry