Nie narzekam na mojego trolka bo zawsze mi coś fajnego pomoże kupić, dzięki niemu kiedyś odkryłam kolory inne niż czarny, beż i brąz a ja nie mam w domu balkonu, bo u nas w centrum mieszkania w starych blokach na parterze nie mają balkonów więc lipa, a w dodatku dziś mi zeszło powietrze z jednego kółka, mąż się śmiał, że jutro do wulkanizacji zawiezie, ale póki co to siedzi i sobie pyka w jakąś girke na kompie a kółko poczeka ;-)zresztą w taką pogodę i tak na spacer nie pójdę.
Jeśli chodzi o porządki to mimo że codziennie sprzątam to na drugi dzień nie widać efektów mam psa z którego teraz strasznie leci sierść i męża "porządnisia" i tak pewnie jeszcze w sobotę z rana będę latać z odkurzaczem i mopem, ale kurzy z zakamarków usunięty i szafki uporządkowane więc luzik
Dobranoc mamuśki, lecę myć butelki na rano (zmora karmienia MM) do kąpieli i spać, bo jutro dzień bez porannej drzemki
Jeśli chodzi o porządki to mimo że codziennie sprzątam to na drugi dzień nie widać efektów mam psa z którego teraz strasznie leci sierść i męża "porządnisia" i tak pewnie jeszcze w sobotę z rana będę latać z odkurzaczem i mopem, ale kurzy z zakamarków usunięty i szafki uporządkowane więc luzik
Dobranoc mamuśki, lecę myć butelki na rano (zmora karmienia MM) do kąpieli i spać, bo jutro dzień bez porannej drzemki