reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

reklama
Aneczka ja za swoją dałam 3 tyś i zwróciło się trochę;) Wisiała w szafie prawie rok ale cieszę się że już po choć mi jej żal było sprzedać
 
Niunia, super, że się udało sprzedać :-)

Syl, zgadzam się, coś nie tak jest z ciśnieniem, cały dzień boli mnie głowa. Ale za to pogoda super, byłam z Filipkiem dzisiaj już na 2 spacerkach :tak:

Dzisiaj cały dzień mam dobry humor, ale niestety Fifi humorzasty. jak nie spacer to na rękach no i niestety moje ręce już teraz nie wyrabiają. Kupiłam sobie dzisiaj spódniczkę i buty, jestem strasznie zadowolona, uważam, że mogę sobie czasem pozwolić na to, by czuć się ładnie, a co :-D A. się śmieje, że mam w tych ciuchach nogi do sufitu ale on sam jest odemnie niższy o 3 cm a jak założę takie wysokie buty to moje biodro jest na wysokości jego klatki. Śmieszy mnie to, ale nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się no i nie mogę sobie odmówić obcasów, w ciąży cierpiałam z tego powodu :-p
 
Niuniunia super że kiecke sprzedałaś:-)
syl nieźle ci Igorek dokuczył :eek:
Mi teściowa nalot zrobiła bez zapowiedzi..i dziecko zbudziła wrrr :angry:
Dobra babcia wnusi 2 książeczki przyniosła.
 
sabrina ja ze swoją to jesteśmy jak "papużki nierozłączki". Mam jeszcze jedną, ale z tamta to nie to samo:confused:

niununia gratuluje transakcji :-) Rzeczywiście jak masz możliwość to rób chrzciny w domu, bo menu bardzo drogie moim zdaniem:-( Ja ostatecznie też zastanawiam się nad domem. U mnie jest tak, że chrzciny mi się na pewno zwrócą w prezentach, ale jak pomyślę, że aż tyle kasy trzeba wywalić to chyba jednak wolę sama trochę popracować i przygotować. Tym bardziej, że mam baby do pomocy:yes::-)

Jednak mojemu dziubakowi nie smakowała moja zupka :no: jeszcze się pytam go: smakuje?, a on do mnie: NIE:-) Tak śmiesznie mu to wyszło:-D:-D Nieświadomie, ale przezabawnie:-) Narazi jednak będę dawać słoiczki, bo tyle sie napracowałam przy obiadku, żeby był super, a on nie chciał nawet patrzeć:crazy: Swoją drogą - był niesmaczny ;-)
 
Niunia no to super ze suknie sprzedalas !!!!!
syl wspolczuje samopoczucia mozliwe ze to cisnienie.A z rodzenstwem sie jako tako dogaduje ale jest to zainteresowanie jednostronne,jesli Ja nie zadzwonie to oni nigdy nie zadzwonia ani sms-a nie wysla wiec stwierdzilam ze dlaczego Ja sie mam tylko starac i jakos tak przestalam sie juz starac,jesli beda chcieli wiedziec co sie u nas dzieje to sie beda kontaktowac :tak:
martttika super ze masz super kontakt chocaz z jedna z siostr :tak: Ja mam kontakt z moja mlodsza siostra chociaz teraz jest mniejszy bo Ja mam dziecko ona ma teraz dwojke i do tego studiuje wiec juz kompletnie nie ma czasu na nic ale staramy sie raz na jakis czas pogadac :tak:

Mysmy spedzili wiekszosc popoludnia w ogrodzie bylo super :tak: Sami juz spi wiec mam chwile dla siebie chociaz jestem jakas wypompowana :sorry:
 
Hej
Wpadłam tylko na momencik zobaczyć co u was słychać bo Oluś jest chory :( całe do południa mi spał ładnie a o 14 obudził się z gorączką i strasznym kaszlem aż zwymiotował mi kilka razy ( przez ostatnie dni miał katar ale nic mu nie było więcej ładnie spał jadł) od 14.30 do teraz zjadł 80ml i wypił sporo herbatki ( dobrze że pije)
Byłam u pediatry popołudniu bo przy jego serduszku trzeba szybko reagować no i antybiotyk chciała dać ale jakoś się dogadałyśmy i tylko syropki narazie dostał i pełna obserwacja gdyby coś się działo to odrazu do szpitala kazała jechać. Teraz zasnął gorączki nie ma, Ja też się kłade bo nie wiem jaka noc będzie.
Dobranoc
 
Dziewczyny u mnie piękna pogoda, cudowne lato, byliśmy w lesie na spacerze. Niestety komp okupuje mój z tesciem więc na tel was czytam i nie jestem w stanie wam odpisać, chciałam się tylko pochwalić ze moja Kinga dziś po raz pierwszy obróciła się na boczek a później na brzuszek - moja mała akrobatka.

Przepraszam ze tylko o sobie, ale do soboty chyba nie będę miała dostępu do kompa, a musiałam się pochwalić sukcesami Kingusi.
 
reklama
angie brawo dla Kingusi!
Ja dziś o 20:30 wyjechalam z domu na zumbę. Nakarmiałm Maję jak zawsze po kąpieli, odlożyłam do łóżeczka i ona trochę marudzila, to D siadł przy łóżeczku i coś tam ją glaskał. Po zumbie chciałam jeszcze poklachać z Basią i dzwonię do D, ze będę później a on mi mówi że Maja non stop płacze... Biedny nie wiedział jak ją uspokoić, płakała mu ponad godzinę... w końcu zrobił jej herbatki, wypiła i usnęła.. Głodna na pewno nie była, bo przecież ja wyszłam zaraz po karmieniu...Nie wiem czy to ząbki czy co:-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry