Angie wlasnie mialam pytac o zdrowko Kingusi.Trzymajcie sie ,napewno wszystko bedzie dobrze
AniaSm no to napewno sie mocno stresujesz tym znieczuleniem,ale nie ma tego zlego... ;-) bynajmniej problemy z oddyhaniem sie skoncza,bo przeciem maly sie napewno teraz meczy. Zdrowka dla Lenki!
Gola to ja mam ten sam problem z laktatorem,juz lepiej mi leci jak sobie sama naciskam
Ostatnio po kilku mieciacach wyjelam to ustrojstwo,bo wrocilam z uczelni z pelnymi (.)(.) a tu dziecko najedzone,wiec dawaj laktator,potem recznie,potem znow laktator i kurde nameczylam sie jak glupia,z dwoch piersi tylko 150 ml odciagnelam,a trwalo to chyba z godzine
Co do kapieli w wannie to dajcie Poli czas,napewno jej sie spodoba.Moza na oczatek wstawiajcie jej wanienke do duzej wanny,zeby sie przyzwyczajala.
Winki oj ci faceci,to naprawde z kosmosu chyba.Moj ma to samo,wprawdzie do malej nie wstaje,ale jak ma usypiac mlodego to trwa to godzine minimum,bo zamiast go wyciszac,to jest zabawa na calego
Margana wracaj do zdrowia ;-)
Cocca Franus to tak przez te zabki placze? co do tv to ja ogladam przy Majce,z reszta u nas nie daloby rady zeby ona sie w tv nie gapila,bo u nas na okreta prawie bajki leca,nawet jak sie mlody czyms innym zajmuje,nawet jak winnym pokoju,to ma skubany radar i zaraz jest ryk,ze mu wlaczylam.Terror;-)
A mloda korzysta i tez oglada
Majka dzisiaj o kapieli tez jakas niespokojna byla,plakala i butli nie chciala
,w koncu zalapala i przy niej zasnela.A wczesniej od 17 to chyba z 5 kup zrobila,moze faktycznie po antybiotyku ja brzuszek boli,bo ma od wczoraj antybiotyk.Lekarz powiedzial,ze za dlugo ten jej katar i kaszel trwa,sama widocznie nie daje rady sobie z tym i na gardle juz zaczelo sie cos robic.