Hej dziewczyny,
Wpadłam tylko na chwilę, jakiś niezorganizowany dzien dziś miałam. Przepraszam, że nie odpiszę Wam na posty, chcialam tylko napisać, że z ciekawości looknęłam na forum Listopad2012 i Październik 2012... aż mi się łezka w oku zakręciła... ja rok temu nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży... test zrobiłam o 4nad ranem 1 marca... jak by to było wczoraj. Jak ten czas szybko leci... my już tulimy nasze bąble a tamte dziewczyny rozmawiają o pierwszych mdłościach.... Tak jakby zatęskniło mi się za... byciem w ciąży (chociaż fizycznie to był najgorszy okrs w moim życiu). Wam też się tęskni za brzuszkiem?
Ja chciałabym być w drugiej ciąży kiedyś, ale już w planowanej. To wyczekiwanie ze strachu na kreskę na teście mnie dobijało, dopiero po paru tygodniach zaczęłam się cieszyć z bycia mamą, najpierw było przerażenie. Ciężko mi to sobie teraz wyobrazić Ale muszę przyznać, że ciąża to był jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu, czułam się taka spełniona i cieszyłam się, że coś się zmienia w moim życiu... Chciałabym jeszcze raz przejść przez ciążę, chociaż nie koniecznie chciałabym przechodzić przez poród
dziewczyny jak myślicie czy dzieciaczki nasze odróżniają, dzień od nocy.bo Zośka to w dzień robi sobie dosłownie drzemki do 30 minut, nie licząc spaceru bo potrafi dłużej pospać, a w nocy jakby wiedziała że to czas na spanie i śpi tak góra do 12 godzin, oczywiście z przerwami na jedzenie ale to już przez sen jest karmiona bo jak słyszę,że zaczyna się wierci to hops do cyca
Filip śpi tak jak opisujesz. W nocy 9-12 godzin z przerwami na jedzenie ale je przez sen. W ciągu dnia śpi czasem po 3 godziny, ale to raczej jak miewa dni pełne wrażeń. Przeważnie śpi 1h-1,5.
mój alan tylko nie lubi ubierania tak grubo w trakcie, a jak już go włożę w tym do wózka to cisza i idzie spać, ale fakt dzieci czapek nie lubią, ja muszę dziś iść, bo patrzyłam na twojapogoda i dzisiaj w miarę, a później znów śnieg deszcz dopiero w sobotę znów ładnie
U nas też jest krzyk na ubieranie na dwór. Filip straaaasznie płacze na kombinezon a czapka to jeszcze gorzej. Nie mogę doczekać się lata. Nie będzie ubierania przez parę miesięcy, Filip zapomni o tym i później na jesień nie będzie krzyku, mam nadzieję :-)
Wrzucam zaraz zdjęcia na wątek o chrztach. Mieliśmy koleżankę-fotografa, porobiła nam przepiękne zdjęcia, jestem w szoku, że aż tak ładne wyszły Tylko do ramki i na ścianę :-)