reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

współczuje wam tych mrozów , u mnie dzisiaj prawie 5 na plusie ale my siedzimy w domu przez chorobę , chociaż jak jutro nie będzie padać to może wyjdziemy na chwilkę :tak:
Sabrina a może podawaj mu coś do picia np wode albo jakąś herbatkę ;-) wtedy nie powinien mieć większych problemów z kupką
Katerinka współczuje ,ale się odenerwowałaś przez tego swojego ,no co za facet :wściekła/y: ,może puść mu jakieś filmiki na YT niech zobaczy co się może stać w takich sytuacjach bo chyba kiepsko u niego z wyobraźnią
mój też czasem jest oporny ale jakoś dajemy rade bez większych problemów :tak:
 
reklama
Sabrina ja karmię tylko MM już ponad miesiąc i moja mała już się przyzwyczaiła, ale jak wcześniej miała mega problemy z kupką to w skrajnej sytuacji dawałam czopka glicerynowego, a tak na co dzień to do jednego/dwóch posiłków o jedną łyżeczkę mleka mniej! tylko, że moja gwiazda teraz wciąga 200ml :szok: ale z kupkami się unormowała i robi codziennie raz lub dwa kupkę :tak:a zachowanie chłopów to temat rzeka, mój właśnie śpi na ziemi, a pies nie był jeszcze na spacerze :wściekła/y:i chyba mu to nie przeszkadza bo też śpi i oboje pochrapują :-D
no tak i daje swojej małej herbatkę na trawienie z hippa lub wodę
 
Ssabrina to moja zjada 5 razy dziennie, ale 140-180ml :-) A z kupkami to zostało tak jak było czyli jedna na 1-2 dni, ale są gesciejsze. I bączki takie smierdzące. Odkąd cycka nie dostaje staram sie jej wcisnąć codziennie trochę wody, tak 30-60 ml się zwykle udaje. A jak widzę, ze coś ja meczy to podaję czopek glicerynowy, ale to w ostatecznosci i bardzo rzadko. Moze spróbuj właśnie dopajać.
 
AniaSm podaje mu juz od dluzszego czasu herbatki 1-2 dziennie w zaleznosci ile za pierwszym razem jej wypije a juz mu podawalam jak jeszcze karmilam mieszanie moim i MM no ale teraz to sie boje ze bedzie tylko gorzej.
margo a mozna tak z tym mlekiem,Ja z tego co wiem to oni specjalnie podaja ile wody i mleka i ze trzeba sie tego niby trzymac bo zle proporcje moim zdaniem moga dziecku zaszkodzic,ale nie znam sie na tym wiec nie chce zabardzo mieszac,ale wolalabym pewnie podac kilka lyzek soczku jablkowego niz tak kombinowac z mlekiem:tak:
Margana dopajam malego i powiem Ci ze ile bym mu dala to tyle by wypil on nie pogardzi zadna herbatka ani iloscia :tak: ale widze ze sie normalnie nie meczy bo brzuszek ma miekki itd jedynie przy robieni widze ze jest mu juz troszke ciezej i wolalabym jakos juz zaczac dzialac zeby uniknac u niego jakiegos zatwardzenia w przyszlosci itd,no a czopkow nie mam zadnych :sorry: No to Natalcia ladnie Ci zjada tego mleczka :-) ciekawe czy czasem moj nie zjada za malo tego :confused2:

nimfii z tego co pamietam to Ty kiedys pisalas ze z Maciusiem mialas jakies kupkowe problemy i niby lekarz Ci zalecil podac troszke soku jablkowego,kiedy pierwszy raz mu go podalas i ile tego dalas a i jaki sok podawalas??
 
Ostatnia edycja:
sabrina lekarz powiedział, że o jedną (lub np. pół łyżeczki) mniej jak ma zatwardzenie lub o jedną więcej jak ma biegunkę można dać, ja tak zrobiłam przez kilka dni i kupki się unormowały, a było naprawdę kiepsko! Myślę, że to nic nie zaszkodzi szczególnie, że dziecko je 5-6 posiłków dziennie.
 
sabrina lekarz powiedział, że o jedną (lub np. pół łyżeczki) mniej jak ma zatwardzenie lub o jedną więcej jak ma biegunkę można dać, ja tak zrobiłam przez kilka dni i kupki się unormowały, a było naprawdę kiepsko! Myślę, że to nic nie zaszkodzi szczególnie, że dziecko je 5-6 posiłków dziennie.
Dzieki kochana,no to sprobuje od jutra mu tak zrobic jeden posilek :tak: mam nadzieje ze cos mu to ulzy ;-) dzieki wielkie :-)
 
katerinka wspolczuje ci reakcji męża. Choć to chyba typowe dla facetow. Moj tez czesto zachowywal sie jakby nic sie nie stalo po klutni i bez wyrzutow sumienia mnie zaciagal do sypialni po "sexik na zgode" :sorry: Kiedys mnie to bardzo oburzalo i robilam mu nawet "ciche dni" ale teraz inaczej postepuje. Poczynajac od tego ze nie zaczynam robic awantury od razu tylko wychodze z sensownymi argumentami ktorych nie umie podwazyc. A gdy juz sie stanie tak ze zrobi mi duza przykrosc tez staram sie nie krzyczec... Wole zeby zauwazyl ze mi przykro niz ze jestesm wsciekla. Na niego smutek i łzy dziala lepiej i skuteczniej, bo moja złość wywołuje u niego irytacjie i klutnia gotowa


ponko jesli mieszkacie razem i wychowujecie razem dziecko i dajecie sobie w tym rade to ślub już nie powinien nic miedzy Wami zmieniac :) Bo tak naprawde to trudne sa poczatki wspolnego mieszkania, oraz wspolnego wychowywania dziecka. Jesli ktos tutaj daje rade, to sam slub jest już tylko pięknym dodatkiem ;) Zycze aby facet sie otrzasnol ;) I tak spedzicie razem reszte życia, bo łaczy Was syn...



moniaaal
to chyba normalny etap zwiazku... gdy sie zako****emy wydaje nam sie ze zyc bez siebie nie mozna. Dziecko zmienia bardzo wiele. Mazczyzni czesto boja sie nowej roli i sa do niej niegotowi. Byc moze dlatego twoj stracil teraz zapał... Moze czuje ze dziecko jest wazniejsze niz on? To tez jest standardem po porodowym ;)



Ssabrinaa
Mackowi zaczelam podawac MM w 3 msc zycia i wtedy zaczely sie problemy kupkowe. Jedna lekarka mowia ze to nic takiego ze dziecko nie robi kupy przez 10 dni. A druga zalecila mi podac sok jablkowy (ona mowila zeby dac Gerbera ale ja wolalam sama zrobic), ale dopiero jak ziecko skonczy 4 msc zycia wiec czekalam do tego dnia. W miedzyczasie porobowalismy innych sposobow aby kupy poszly - bez skutku.
Mialam mu podac najpierw mala lyzeczke soku, ale tak mu zasmakowal ze prosil o jeszcze ;) Podawalam mu lyzeczka i w sumie wyszlo tego ok 20-30ml. Przezyl, a co wiecej kupy ruszyly...

Teraz juz tez mam problem z Kupami Kuby :( A tu jeszczew ponad miesiac czekania na ten pierwszy sok, ech.,..
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny jestem wykończona po dzisiejszej nocy, Olek od 5 nie śpi cały czas marudzi, w nocy budził się co chwile i płakał, nawet noszenie nie pomagało, o 5 mąż sie zlitował i wstał do niego a ja poszłam spać na godzinkę. Mam nadzieje że jak zacznie jeść obiadki to w nocy może przestanie budzić się na jedzenie. Jak narazie nie udaje mi się namówić go na większe porcje jedzenia, zjada co 3 godz 70-100ml.
Czytałam w waszych postach że czasem zdarzają wam się spięcia o dzieci z mężczyznami, ja odkąd zaszłam w ciążę mam oparcie w mężu, wspierał mnie jak leżałam w szpitalu na podtrzymaniu i później po urodzeniu jak były kłopoty z małym. Teraz jest bardzo odpowiedzialny i pomaga mi ile może, a jeśli chodzi o jazde samochodem to często zdejmuje "noge z gazu" jak jedziemy z nim.
 
nimfii- mój mały nie raz robił kupy co 3 dni i mówiłam pediatrze, a on spytał,a płaczę jak robi? A ja, że nie. On mówi to mniej pieluch zużyjecie :-) hehe dobry.Moja szwagierka daje synkowi na zaparcia śliwkę suszoną z bobovity chyba i na drugi dzień już jest kupka tylko,że jej ma 8 miesięcy, a nie wiem od ilu ta śliwka jest. Nimfii, moja mama mówiła,że kiedyś było inaczej, ja piłam mleko krowie, jabłko i banana dawała mi już próbować jak jeszcze 3 miesięcy nie miałam i nic mi nie było, ja mojemu małemu dałam kapkę na smoczek banana, ale minę zrobił się skrzywił hehe.A karmisz może jeszcze Kubę? Ja nie karmię już 3 tyg wcale, ale jeszcze mam jakieś resztki pokarmu.

My z moim nigdy nie mieliśmy ciszy dłużej niż 30 min, ale też zaraz chciał seks na zgodę tylko to przeważnie takie kłótnie o drobnostki nie raz mnie wkurzy i obiecuje sobie,że za karę mu nie dam, ale kurcze nie wiem i tak się zgadzam może dlatego,że samej mi się też chcę :-)

helenka- mój też jest odpowiedzialny i, gdy zaszłam w ciąże ''zakochałam się w nim po raz drugi'' ale my akurat mieliśmy straszne problemy, bo i długi i 3 ciąże utracone także to nas wzmocniło i teraz wiem,że na pewno on jest tym jedynym nigdy mnie nie opuścił, a naprawdę czasem sama ze sobą nie mogłam wytrzymać tak byłam podłamana psychicznie stratami, a on znosił ciągły płacz, wspominanie wszystkiego, bo mężczyźni ogółem wolą nie rozpamiętywać i chcą jak najszybciej zapomnieć, ale on bardzo i to bardzo mi pomagał, a nasz skarb spał od 21 do 2 zjadł i poszedł spać i spał do 8 teraz też śpi :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dzień dobry kochane:)
Pola jadla dziś w nocy co 2 godziny !! :szok: ale cieszy mnie to bo w dzień jadła kiepsko, więc nocą nadrobiła:tak: w ciągu doby je 7-8 razy (b. rzadko zdarzy się, że 9)
U nas - 11 w tej chwili, a więc się ociepla, choć nie wiem czy wybierzemy się dziś na pole, bo trochę wydaje się, że wieje , słonka nie ma.

helenka ​współczuje, ostatnio też miałam przez rzuszek taką nockę :/
 
Do góry