onanana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2011
- Postów
- 2 458
Iwonka Gratulacje!!!
któraś z Was pytała o rozpakowane. Wydaje mi się że wszystkie już jesteśmy po, z tym że od kilku dni nie odzywa się zorilla, więc nie wiemy co u niej.
Margana biedna... najpierw kłopoty w ciąży, potem ciężki poród a teraz jeszcze to karmienie... jesteś kochana straszne dzielna i Twoja Natalka na pewno docenia Twoje starania!!! Wydaje mi się że żeby zwiększyć ilość pokarmu musisz ją jak najczęściej przystawiać. ja popijam herbatkę na laktację i czasem karmi. Pij dużo wody tak jak piszą dziewczyny.
Ja dziewczyny jestem dumna z siebie bo karmię Maję od wizyty u doradcy czyli od zeszłego czwartku tylko piersią. Boli nadal jak nie wiem, brodawki nadal poranione, niewiadomo czemu skoro mala ssie dobrze ale Majcia ślicznie pije i chyba się zajada, skoro przez 6 dni przybrała 300 g a po jedzeniu potrafi spać nawet 5-6 godzin A ona zaraz głośno sygnalizuje że jest głodna Nie raz mnie kuje prawa pierś ale raczej nie tak mocno jak Wy piszecie..nie wiem z czego to wynika. Może taka nasza uroda... Mnie tylko martwi że wieczorem piersi mam już miękkie- chyba nie dają rady się naładować na wieczorne jedzenie i zawsze mam stresa czym ja Maję nakarmię.W nocy, po kilku godzinach przerwy mleko mi kapie z piersi i mnie zalewa. Potem przez pół dnia Maja spija to co nazbierało się w nocy i na wieczór znów flapusy...
My niedawno wróciliśmy od naszych znajomych. Bylo fajnie posiedzieć, pogadać ( mają córkę o 4 miesiące straszą od naszej glizdy). A rano byłam z Majką i mamą na spacerze- na mieście. Chciałam kupić pojemniki na pokarm ale mnie cena zniechęciła a w lodówce mam jakiś litr mleka w butelkach i teraz będę musiała to wszystko wylać:-(
któraś z Was pytała o rozpakowane. Wydaje mi się że wszystkie już jesteśmy po, z tym że od kilku dni nie odzywa się zorilla, więc nie wiemy co u niej.
Margana biedna... najpierw kłopoty w ciąży, potem ciężki poród a teraz jeszcze to karmienie... jesteś kochana straszne dzielna i Twoja Natalka na pewno docenia Twoje starania!!! Wydaje mi się że żeby zwiększyć ilość pokarmu musisz ją jak najczęściej przystawiać. ja popijam herbatkę na laktację i czasem karmi. Pij dużo wody tak jak piszą dziewczyny.
Ja dziewczyny jestem dumna z siebie bo karmię Maję od wizyty u doradcy czyli od zeszłego czwartku tylko piersią. Boli nadal jak nie wiem, brodawki nadal poranione, niewiadomo czemu skoro mala ssie dobrze ale Majcia ślicznie pije i chyba się zajada, skoro przez 6 dni przybrała 300 g a po jedzeniu potrafi spać nawet 5-6 godzin A ona zaraz głośno sygnalizuje że jest głodna Nie raz mnie kuje prawa pierś ale raczej nie tak mocno jak Wy piszecie..nie wiem z czego to wynika. Może taka nasza uroda... Mnie tylko martwi że wieczorem piersi mam już miękkie- chyba nie dają rady się naładować na wieczorne jedzenie i zawsze mam stresa czym ja Maję nakarmię.W nocy, po kilku godzinach przerwy mleko mi kapie z piersi i mnie zalewa. Potem przez pół dnia Maja spija to co nazbierało się w nocy i na wieczór znów flapusy...
My niedawno wróciliśmy od naszych znajomych. Bylo fajnie posiedzieć, pogadać ( mają córkę o 4 miesiące straszą od naszej glizdy). A rano byłam z Majką i mamą na spacerze- na mieście. Chciałam kupić pojemniki na pokarm ale mnie cena zniechęciła a w lodówce mam jakiś litr mleka w butelkach i teraz będę musiała to wszystko wylać:-(