halo kochane.
Kurcze ,naprodukowalam wpis i komp sie zawiesil
Popatrzcie co zajmuje nasze zycie teraz -rozmyslania o ulewaniu, odbijaniu ,baczkach ,szwach ,cyckach itd. Jezu rok temu nawet bym o tym nie pomyslala.
Aneczka- wspolczuje problemow ze szwami, moze smaruj sie jakas mascia np. Tribiotyk by ci sie ladnie i szybciej goilo.
Gola -zazdroszcze dnia w wyrku. Ja caly czas gdzies lotam. I zazwyczaj ciagam Olusia ze soba. choc dzis po poludniu spotkalam sie z kolezankami i nie bylo mnie 4 gdoziny. Mama zostala zaopatrzona w butle z moim mlekiem. Kurcze fajnie miec babcie przy sobie. chociaz do stycznia.
My z Olusiem coraz bardziej sie lubimy i latwiej nam ze soba. Bylismy dzis u poloznej ,i chlopak urosl 4 mm od ostatniego razy ,przybral 130 gr i glowa mu urosla tez o 4 mm. Czyli wazy teraz 3280 gr i mierzy 52 cm.
Wg mnie moglby przybrac troche wiecej ,ale polozna powiedziala ,ze jest w normie i nie mam schizowac.
Kurcze
,Nimfii karmisz tylko 5 min. I to wystarcza. Mi w szpitalu mowili ze minimum 10 -15 min efektywnego ssania . I ja staram sie tak robic.
Dzis rano Olek marudzil ,meza juz nie bylo a mama spala. Ja chcialam sie wykapac ,a on za cholere nie chcial lezec w lozeczku. Wzielam go do lazienki i polozylam na podlodze ( mamy ogrzewana). Zasnol natychmiast. I zdazylam sie wykapac ,ogolic umyc ,wysuszyc i wyprostowa wlosy. dopiero jak sie ubralam i umalowalam to go wzielam .
Niuniunia bidulko ,dasz rade. Sciskam
Dobranoc kochane. Ide spac bo za 2,4 h pobudka.