reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

To dobrze , że wszystko w porząsiu ewa87 mi też się często chcę spać ,ale jakoś nie mogę usnąć tak w ciągu dnia. Ja już też czekam do 11tyg na usg chcę zobaczyć jak tam wywija w brzuszku.
 
reklama
Tak, to pierwsza ciąża, w sumie troszkę z zaskoczenia, bo pigułki brałam prawie 5 lat i odstawiłam ze względu na problemy z nieregularną miesiączką. Przez to byłam pewna, że na dziecko będę musiała czekać bardzo długo, a tu po 2 miesiącach niespodzianka :-)
?

Miałas taki sam układ jak ja z pierwszą ciążą :tak: Brałam tabletki przez 3-4 lata i po 2 msc od odstawienia ciąża :-D Wszystko rozwijało się ksiązowo, więc nie am sie co obawiać ciązy po odstawieniu antytabletek. Na pewno wszystko jest super!



winki80 mnie gin powiedzial ze moga zdarzac sie plamienia poniewaz szyjka macicy w ciazy jest bardziej wrażliwa i jesli trwa to krótko to zeby sie nie martwic :tak: wspolczuje zagranicznej slużby zdrowia a te ceny za USG sa z kosmosu wzięte :szok: To jednak polska sluzba zdrowia nie jest taka zła jak sie czyta i porównuje :baffled:

Sara R ja mam zimorodka ale z lutego ;-) wiec jakby nie było mialam lepszy układ niż teraz bo od marca to już mozna było spacerować do woli ;-)
Mnie sie listopad dobrze kojarzy bo wtedy moja rocznica slubu :-D a teraz i narodziny drugiego dziecka :tak: Co prawda w zimie nie łatwo o spacery gdy jest śnierzyca, ale myśle ze dziecku dobrze opatulonemu w gondoli nic nie bedzie :tak: Takie dzieci z zimy sa bardziej zahartowane niz dzieciaki z lata :tak: Tylko wiesz co mnie przeraża.... Bycie w III trymestrze w upały pod koniec lata :baffled: Ja ostatni trymest przechodzilam zimą i czuła sie rewelacujnie, a wlecie było mi duszno mi nie mialam chęci na nic, a z dużym brzuchem to już w ogołe sie nie rusze :nerd:

Sara R masz tez racje z tymi chorobami :tak: dziecko sąsiadki urodzilo sie w grudniu i juz w pierwszym miesiacu zlapalo zapalenie płuc i 2 tyg w szpitalu. Teraz ma zakaz opuszczania mieszkania a ma już 3 miesiace i siedzi w czterech scianach.

Ewa87 myśli o porodzie to naturalna rzecz :tak: ja na wspomnienie porodu tez z obawa patrze na listopad :tak: Dlatego teraz staje na glowie aby znalesc kontakt do jak najlepszej położnej, bo nie chce mieć powtórki z rozrywki z pierwszego porodu :baffled: Też miałam wywoływany poród - przez oksytocyne jak podejrzewam mialaś?
 
szczerze mówiąc, to mi totalnie było obojętne, kiedy się dziecko urodzi, może tylko nie chciałam w lecie, później nie miałby jak robić imprez urodzinowych, bo wszyscy na wakacjach ;) ale listopad wydaje mi się jak najbardziej ok, końcówka nie przypada na największe upały więc nie będzie tak źle :) moja sis rodziła w czerwcu drugie dziecko, pod koniec była już strasznie zmęczona upałem, jedyny plus jest taki, że dziecka nie trzeba ubierać w 10 warstw, jak się wychodzi na spacer, no ale coś za coś ;) damy radę dziewczyny, trzeba się cieszyć, że w ogóle jesteśmy w ciąży :D

ja wczoraj do późnych godzin oglądałam 'cud narodzin' na vod, masakra, ja nie wiem czy chcę rodzić naturalnie ;))))
 
juliett lepiej nie oglądaj.Ja się tez naoglądałam i to przed samym porodem tyle tylko,ze na you tube było WSZYSTKO pokazane:szok:

Ja mam starszaka z lipca,ale on się urodził w UK,a tam upałów nie było,więc ani nie puchłam,ani mały się nie męczył. Ja w sumie to widze plusy w tym listopadowym porodzie.Myślę,ze przez spacery się dziecko zahartuje,a na następne lato już będzie taki fajny siedzący bobas.
 
juliet nie ogladaj takich filmow dla wlasnego zdrowia ;) w realu to inaczej wyglada a zwlaszcza z twojej perspektywy patrzac.... To co ty widzisz na filmie moze widziec co najwyzej położna, gin czy tez mąż ;)


Musze sama przyznac ze widok wychodzacego dziecka z kanału rodnego jest okropny :( Dlatego nie ogladam zdjec ani fimow w tym temacie :)
Przy porodzie położna zapytala czy chce dotknąć glówke dziecka gdy było ono już między moimi nogami :p Nie zrobilam tego bo czulam ze jak to zrobie to strace przytomosc z wrażenia :p
 
Ja jak bym miała to oglądać to bym się trzymała na dole z bólu :p Lepiej faktycznie nie wiedzieć co mnie czeka do końca to trochę przerażające hehe...
 
Hej dziewczęta.
Z moja fasolinka wszystko ok. Serduszko bije a sama urosła 4 mm od piątku. Czyli dzis miała 13 mm. Pewnie panikuje ale to wczorajsze krwawienie mnie przerazilo. Sara R gratuluje serduszka i wiem dokładnie co czulas jak je widziałas. :)
Ja nie mam nic przeciw listopadowi. Na święta bedzie przesliczny rozowiutki bobik (mam nadzieje). A na wakcje to już dziecko a nie niemowlak.
Dlaczego czas tak sie wlecze. Termin mam na 18-20 listopada. Jeszcze tyle czasu. Ale lepiej by fasolek sie nie spieszył. Zostań w brzuszku aż do listopada.
 
winki80 moim zdaniem każde plamienia trzeba traktować poważnie lepiej dmuchać na zimne, ja miałam tylko jedną małą plamkę w dodatku pomarańczowego koloru pojechałam do szpitala i na drugi dzień to już było krawienie lało się jak z kranu i poroniłam, także lepiej sprawdzać takie rzeczy niż lekceważyć i na pewno nie panikujesz to normalne, że się martwiłaś.
 
Co do filmików... to też oglądałam... i szczerze ja mam tak, że wolę wiedzieć co się ze mną dzieje i co np. lekarz robi w danej chwili... ;-) A taki obrazek jest na prawdę fascynujący... najgorzej chyba wygląda tylko nacięcie...

winki80
troszkę opuściłam postów... :zawstydzona/y: cieszę, się, że wszystko jest ok...
Wiem tyle (bo się naoglądałam i nasłuchałam w szpitalu...), że nie każde krwawienie jest niebezpieczne... (brązowe plamienia są normalne, czysta krew jest niepokojąca...)

Ps. choć ja tez byłabym zaraz u lekarza... ;-) inaczej się mówi w teorii a inaczej jest w praktyce...
 
Ostatnia edycja:
reklama
winki, super, że z dzidzią wszystko ok! kamień z serca :) teraz oby dalej rosła duża i zdrowa :D

ja na studiach miałam zajęcia na porodówce, masakra! wtedy mówiłam, że nigdy nie chcę dzieci, chyba że adoptowane ;) dla mnie był to na tamtą chwilę najlepszy środek antykoncepcyjny ;) do porodu jeszcze masa czasu, a ja się już martwię, bo dla mnie to jest nie do przejścia ;) chociaż wiem, że miliony kobiet rodziło i nie ja jedna się boję. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłby poród SN plus zzo, niestety w moim cudownym mieście o znieczuleniu można zapomnieć, nawet za kasę nigdzie nie robią, brak anestezjologów, jak poród, to kobieta musi cierpieć i koniec...
 
Do góry