Listopad 2008

[clue]

Hanuś ja jakoś polotu nie mam w ostatnich dniach do pisania.
Mały cały czas coś ma albo katar albo kaszel albo gorączka ;/
Dzisiaj chyba wyjedziemy na weekend na wieś i może tam się rozerwę troszkę.

pozdrawiam i życzę miłego spokojnego weekendu

 

[lunia83]

Cześć dziewczyny!
Wczoraj w nocy nareszcie wróciłam do domu. Ninka jaby urosła, rozgadała się na maxa i teraz nie odstę puje mnie na krok.
A ja nie spodziewałam się aż tak ciężkiej pracy...A 4 godziny snu na dobę to jak dla mnie za mało. Ale mimo, że okropne tęskniłam, nie żałuję. Jeszcze w poniedziałek czeka nas wizyta we Wrocławiu, a do środy Warszawa i mam tydzień urlopu

Hanuś - to fakt, chyba nasz wątek padł:-(Strasznie mi szkoda, bo tyle super dziewczyn poznałam, tyle razy mogłam liczyć na dobrą radę i wsparcie... Szkoda.
Lana - dobrze, że u Was już dobrze Niestety nie stosowałam żadnej diety,
Zmykam do wyrka :-)
pa, pa

Zmykam do

 

[nik_i]

Hej...
Przepraszam, jestem po miesięcznej nieobecności....
Usprawiedliwienie.... hm racej nie mam, chyba przesilenie wiosenne i doła złapałam ale postaram się poprawić!!!
Pozdrawiam kochane!

 

[Hanus78]

Niki, Lunia witajcie!!!! Ale się cieszę, że jesteście!!! Bardzo Was brakowało!!! My same z Laną długo nie pociągniemy tego wątku, potrzeba wsparcia!!! Więc bardzo proszę, apeluję, doły i wiosenne przesilenia precz i piszcie ile wlezie - może jakoś odbudujemy forum!!!

A u nas weekend bardzo udany. Piotrek wczoraj szalał na placu zabaw. Byl problem zabrać Go do domu!!! Jest ostatnio szczęśliwy tylko wtedy jak wszystko po Jego myśli. Jak tylko się czegoś Mu zabroni lub zabierze to płacz. Nie wiem co to za dziwny okres, ale musimy przetrwać i nie dać się małemu szantażyście... A zaczyna pokazywać swoje humorki. Masakra...

Remont zbliża się już ku końcowi!!! Mam sypialnie praktycznie gotową, czeka na założenie drzwi i wyniesienie gratów. Pokój pomalowany, tylko panele położyć, kaloryfer i drzwi zamontować. No, a potem mebelki i porządki. W kuchni praktycznie podłoga wykafelkowana, a w łazience została podloga, ubikacja i obudowa umywalki. No i kabina!!! I być może za miesiąc będziemy mieszkać Dziewczyny, mam czerwoną ścianę w pokoju!!! Hehe - mój wymysł. Jak dam radę to zrobię zdjęcia i powklejam znów.

A teraz czekam na wasze posty!!! Miłęgo dnia!!!

 

[Hanus78]

No cóż - odpowiadam sama dla siebie... :---(

Pokój


Sypialnia


Łazienka

 

[clue]

Hanuś no zaczyna to jako tako wyglądać

 

[nik_i]

Fakt wygląda całkiem całkiem ;-)

Może nasze maluchy wchodzą w okres buntu... u nas tosamo :-O młody w ryk jak mu tylko coś niepasuje, problem w tym że chodzi (nie jeździ) na spacerki w przeczkolu no i wszystkie dzieciaczki po sznureczku do parku a moje dziecię postanawia w inną stronę, no i awantura gotowa... My też weekend plenerowo, mały odda wszystko za plac zabaw ;-)

Wiecie że jeszcze nie szczepiłam na mmr, oj tchóż ze mnie...

Odezwę się wieczorem!
pozdrowionka

 

[CzarnaAnutka]

Cześć Mamuśki!!!

Nie było mnie tu wieki :-)

Obiecuję, że poczytam zaległe wiadomości w wolnej chwili, ale póki co chce sie przywitac po bardzo długiej nieobecności.

Hanuś u nas dokl to samo... Kamil zrobił się strasznie humorzasty i reaguje płaczem jak czegokolwiek mu się zabroni.... Wiem że trzeba przetrwać ten "cudny" okres
U nas dochodza jeszcze często przemarudzone noce i brak zachwytu nas talerzem (choć to i tak delikatnie powiedziane).

A co do kolorów ścian.... sypialnię mamy w takim samym kolorze i bardzo dobrze się ten kolor przyjął, przyjemnie się tam odpoczywa. Natomiast ta czerwień to hicior!!! Przyznam się, że w pokoju gościnnym mamy wszystkie ściany w kolorze ciemnej jarzębiny.

Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam !!!

 

[Hanus78]

CzrnaAnutka!!!!!!!!!!!!!!! No witaj!!!!!!!!!!! Faktycznie wieki Cię nie było... Mam nadzieję, że zostaniesz już!!! Wesprzyj zamierające forum!!!!!!!!!!!

 

[lana3]

Witam,zniklam na kilka dni bo musialam odreagowac.

U nas z Mateuszem tez niezła przeprawa,jest strasznie uparty,marudny i robi na złość,pochylajac głowe wytrzeszcza oczy i patrzac z pod nosa to dorwie pilota bi działa,to do psa podchodzi i w oczy pcha palce,,czasami chce mi sie z niego smiac,a czasami jestem zła.
Zrobil sie marudny i jak mu czegos zabraniamy to w płacz.
Rozumie jak mu mowie ze ma byc grzeczny bo do kata pojdzie,cwaniak wtedy idziena przedpokoj i siada w koncie i z taka ignorancja patrzy z pod byka.duzo by pisac o tym co potrafi,nauczyl sie wchodzic na krzesła i to tak sprytnie ze nie wiadomo kiedy wlazł.

Ja mam jakas depreche,od kad tu mieszkamy nie moge sie zaklimatyzowac,chce wrócic do Zielonej Góry:--(
Moze latem.Najgorsze jest to ze wynajm mieszkan jest drogi,a my z 4 dzieci musimy minimum 3 pokoje miec,ach jak ja bym chciala wrocic na stare smieci.:---(.
Milego dnia kochane.